Są sytuacje w filmie których nie rozumiem mianowicie Lonnegan dał się nabrać i myślał że Hooker jest Kellym podwładnym Gondorffa/Shawa a jednocześnie nasyłał na niego morderców, podwiózł go do domu a tymczasem jego goryle czekali na Hookera w jego mieszkaniu albo ta płatna zabójczyni Salino z którą spędził noc to przecież Lonnegan powinien dostać od nich cynk że Kelly to cwaniaczek który okradł tego kuriera na początku filmu. Jak wy uważacie czy to jest typowy błąd w scenariuszu ??
Nie było błędu w scenariuszu ponieważ Lonnegan do końca filmu nie wiedział z kim się zadaje. Po prostu wysłał swoich goryli aby zabić drobnego cwaniaczka, nie interesowało go kim jest ani gdzie mieszka, jego ludzie mieli się tym zająć. A ci jego mordercy nie wiedzieli jak wygląda Hooker. Potem Lonnegan wysłał zabójczynię bo tamci nie dali rady. A ta Salino nie wiedziała że Hooker współpracuje się z jej szefem, więc nie widzę tu błędu w scenariuszu. Uważam, że scenariusz jest świetny a film bardzo dobry:)