Kluczem do docenienia tego filmu jest odpowiednia...przeszłość. To jest po prostu świetna rock'n'rollowa komedia i jesli ktos nie obraca ( lub nie obracał ) się w takiej rockowo/metalowej subkulturze , będzie to dla niego tylko "głupia komedyjka".
dokladnie. Ludzie nie rozumieja tego filmu, bo po prostu... nigdy nie kupili zadnej plyty Alice Coopera:)
Ja się obracam więc muszę szybciutko zobaczyć. Słyszeliście "House of Fire" Coopera ?
podpisuję się pod Twoim postem. jeżeli ktoś posiada odpowiednią przeszłość, należał do konkretnej subkultury - zrozumie film, zrozumie jego humor, lekkość i charakter. bardzo dobra pozycja (niedługo chcę obejrzeć druga część). p.o.l.e.c.a.m!
Widzę, że odpowiedzi się pojawiły po czterech latach ;-) Lepiej późno, niż później. Właśnie po raz setny obejrzałem Airheads. Muszę sobie Wayne'a zarzucić niedługo. Nie zapomnę spacerów po mieście z kolegą po wyjściu z kina. Głupie żarty, winko i generalnie życie jak w filmie ;-)
Film jest the best. Idealna komedia, śmieszna, oryginalna i mądra. Gdy oglądałem ją pierwszy raz jeszcze nie słucham rocka ani Heavy Metalu i nawet nie wiedziałem kto to jest Alice Cooper ;P Mówiąc szczerze nie skumałem jej wtedy teraz gdy ją obejrzał jeszcze raz olśnienie, jak tu założyciel komentarza pisał pomogło mi w jej zrozumienie moje zamiłowanie do tego rodzaju muzyki i obracanie się takich kręgach subkultury. PS Alice Cooper rządzi !!!! :D
No dokładnie. Jest tu tyle smaczków dla fana, że ktoś, kto nie lubi muzyki nie polubi także filmu ;-)
haha ja się obracam w takim środowisku i znam oraz lubię taką muzykę a jednak film jest dla mnie przygłupawy :) Alice Cooper był jedynym fajnym 'momentem' filmu. Reszta takie sobie głupoty.. Nie umywa się do pozycji typu Spinal Tap!
Nie jestem w stanie tego filmu obejrzeć. Nie wiem, może by mi się spodobał, ale dwa razy próbowałem i wyłączałem.
A ja się nie obracam, a i tak film wymiata. To dołożenie na siłę przymusu obracania się w tej kulturze jest niepotrzebne przecież to jest extra komedia.
Z pewnością wyjątki się zdarzają, ale generalnie podoba się raczej fanom muzyki z filmu...