Nie ma bajecznej muzy, nie popularnych zdjęć, itd.,ale co z tego - film daje dużo do myślenia odnośnie weryfikacji tego co z takim przekonaniem i cwaniactwem mówimy do innych, bo kiedy my jesteśmy w dupie - wymękamy... jak Keitel. Bomba!
Niby masz tu racje ale to moglo zostac lepiej przedstawione-film byl kiepski,przeslanie jasne i wymowne i nie mowie ze zle ale moglo zostac lepiej pokzane.Jedyne co lekko rechabilituje ten film to koncowka.Ale to i tak tylko troche...
Zależy kto na czym się koncentruje - racja, można było pokazać to lepiej, ale to tak jak z kobietą - coś za coś :). Zresztą jest masa filmów które mają według mnie zerowe przesłanie(nie zawsze chyba o to chodzi) a świetne zdjęcia itd - każdy wyciąga to co najbardziej się mu podoba i na tym uważam warto się koncentrować. pozdrawiam:)
Film na wiele razy i dotyka tajemnicy, jaką jest człowiek, ale zdjęcia Australii - te krajobrazy i kangury, fioletowe górki, przecież piękne, i muzyka - raczej jako podkład, nie samoistna, ale też świetnie ilustruje klimaty i podkreśla różne rzeczy, wprowadza życie.
Film ma klimat, sprytne dialogi, przewrotnie skonstruowane postacie, humor i głębię, jest żywy i zaskakujący, i bardzo prawdziwy
Bomba!