Nie jest to klasyczny film wojenny czy akcji. Pokazuje amerykańską gwardię narodową od raczej negatywnej strony. Opowieść może toczy się trochę zbyt powoli jak na dzisiejsze standardy, jednakże służy to budowaniu napięciu, które przy końcu każe być wbitym głęboko w fotel. Widać rękę mistrza gatunku. Największe zastrzeżenie mam do polskiego tytułu, spłaszczającego wydźwięk całego filmu