Bracia Biddle, Jack i Ed skazani zostają na śmierć. W więziennej celi odwiedza ich Kate Soffel, żona dyrektora więzienia, która postanowiła sprawować nad skazanymi duchową opiekę. Wkrótce współczucie Kate dla Eda zaczyna przeradzać się w miłość. W zimową noc, dwa miesiące przed wykonaniem wyroku Kate pomaga braciom w ucieczce z więzienia i przyłącza się do nich.
Film niezły. Tematyka ciekawa. Może nie wbija w fotel, ale z chęcią się ogląda. Dobrze dobrani
aktorzy: Gibson i Modine. Nie przepadam za Keaton, ale tutaj nie mam jej nic do zarzucenia.
Trochę zbyt ciemne zdjęcia.
Dobra gra Mela Gibbsona, takimi rolami udowadnia, że nie tylko amerykańscy aktorz są dobrzy. Przebicie sie do swiatowej czołówki wymaga wielkiej pracy nad sobą i to właśnie pokazał Mel.
Nasi aktorzy, a raczej "aktorzy" powinni brać z niego przykład