Film opowiada o narodzinach organizacji stawiającej sobie za cel samoobronę czarnej ludności. Organizacja ta przybrała nazwę Partii Czarnych Panter. Historia ta zaczyna się w 1967 roku w Oakland, gdy policja brutalnie rozprawia się z pokojową demonstracją czarnoskórych mieszkańców miasta. Pieśni i zapalone świece nie mają szans z policyjnymi pałkami. Tak rodzi się idea powstania murzyńskiej partii, której podstawowym celem byłaby samoobrona.
to chyba jedyny film mowiacy o czarnych panterach, przynajmiej ja zadnego wiecej nie widzialem,zreszta nic dodac nic ujac,jak dla mnie za krotki, obok malcolma x,najlepszy film o obronie praw czarnych w ameryce,goraco polecam
Film w stylu typowej amerykańskiej propagandy (oczywiście tu nie prorządowej) tj. z perspektywy osoby
niehistorycznej ale w centrum wydarzeń, garstka dobrych kontra zły świat (policja i FBI), w końcu
masowe poparcie, kilka wzruszających scen, śmierć niewinnych, pastor, sąd, starcia z policją, trochę
kina akcji,...
Film propagandowy gdzie Murzyni (inteligentni, ładni, czyści, ludzcy) walczą z białymi (skorumpowani, żli, głupi,
nieludzcy). Można obejrzeć tylko w celach poznawczych jak można przekręcić i sfałszować historię w imię murzyńskiej
ideologii, wiecznie gnębionych ofiar.
Obciążanie FBI wzrostem konsumpcji narkotyków...