W momencie gdy na przemian latałem między 3 a 4 pokładem z kilka razy pod rząd to sobie odpuściłem, szczególnie gdy okazało się, że jeszcze przede mną połowa gry. Jak sobie przypomniałem ile łaziłem między poziomami i wracałem się do tych samych miejscówek a fabularnie w sumie niemal nic się nie działo, tak...