Pewnie nie dożyję już czasów, że będzie mnie stać na VR i komputer który to wyświetli w płynnej jakości, więc pozostaje mi oglądanie filmików w celu poznania fabuły i modły o część trzecią nie-VR czy dokończenie Project Borealis. Ale wracając do tematu.
Jako widz odnoszę wrażenie, że gdyby z gry pozbyć się zabaw...