Służę pomocą. Mam wszystkie 47 duchów więc po 1. Ściemniaka ja ratuję w następujący sposób: sprawiam aby jeden z pacjentów oszalał (otwiera klatki innych niezdrowych psychicznie), następnie widmowym prezentem (z miejscem na kilka duchów) kuszę pielęgniarza aby wziął go w rejon z czerwonym polem Kosz-mara lub Śpiocha łącze z leżącym psychicznym pacjentem, gdy zejdzie on w dół Ściemniak używa manii na doktorze który go więzi i już mam ducha (mniej więcej tak go uwalniam mam nadzieję że rozumiesz). po 2.Masz rację są niewidzialne ukryte duchy np. Boski Krzak (żywiołak ziemi), Burzoszpon (końcowa kategoria).
SPOJLER CZYTAJ JEŻELI CHCESZ WIEDZIEĆ JAK JE DOSTAĆ:


-boski krzak- łączysz Dennego morena z doniczką bonsai w posterunku policji (tam gdzie uwalniasz Postrzałkę)
-burzoszpon- na strasznej wsi ustawiasz wszystkie moce Wicherka(chyba chodzi o szept/piorun czy coś takiego), czarny kruk powoduje deszcz a Skostnica zwiększa wiatr(podmuchy?) na jeziorze w drzewo uderza piorun i uwalniasz ducha ukrytego.

Mi udało się uratować prawie wszystkie duchy. Nie udaje mi się tylko z tym w maszynowni statku Capone.

albert_trebla wielkie dzięki! Jeśli uda mi się kiedyś znów zagrać to zrobię jak napisałeś.
nat0 żeby uwolnić tego ducha musisz sprawić żeby zgasły wszystkie światła na statku (najlepiej za pomocą tego chomika od prądu), kiedy ktoś zejdzie do maszynowni żeby włączyć bezpieczniki użyj mocy powódź (czy jakoś tak) ducha który tam jest, człowiek włączy pompę i duch zostanie uwolniony.

Dzięki, tak zrobię:)

Wszystkie

Tu masz poradnik :) http://www.ghostmaster.piwko.pl/solucja.htm

Wszystkie :) Jaki jest twój ulubiony ? A co do Ściemniaka to głównie nie jestem zadowolona że można go użyć jedynie w ostatniej misji ;/ Z tego co zauważyłam można użyć go w bonusowej rundzie ,,Bombowi duchołamacze" - jednak występuje w angielskiej wersji językowej i nie wszyscy mają ten dodatek. Uwalniam go w ten sposób: Do jednej z łazienek często wchodzi jakaś siostra (ta w zielonym stroju) aby umyć ręce. Daję do łazienki Lady Makabret , a przy łazience Marę Larum aby pilnowała żeby nikt z pacjentów nie wszedł. Następnie kiedy ona ma już wejść to daję moc Koń Trojański. Przyłączam do prezentu Burzoszpona i Kosz-Mara. Potem tylko czekam aż wejdą w czerwone pole. Następnie przyłączam Burzoszpona do tych telewizorów i komputerów na środku i daję Wysokie Napięcie. Potem ci ,,szaleni" się wydostają, ale zostaje ten cały Ronald ( występował: ,,Błąd Ognika z Blair" , ,,Gdzie Ściemniak mówi dobranoc") i przyłączamy do niego Kosz-Mara i dajemy Lunatyk. I tak mamy Ściemniaka :) Myślę że pomogłam :P

Moje ulubione duchy to surferka i ta salamandra które uwalnia się u czarownic, uwielbiam też jeźdźca bez głowy, ściemniaka (również żałuję że można go użyć bez ograniczeń tylko w tej misji). Mam też trochę innych duchów które lubię ze względu na charakter. Wielka szkoda, że można używać we wszystkich misjach jedynie Brigit Jones, w nie wszystkich duchów. A jacy są twoi ulubieńcy? Co do misji to przeszedłem ją już dawno, ten post jest trochę nieaktualny. :) Znalazłem też odpowieć na puste okienka, to ukryte duchy które można uwolnić poprzez spełnienie określonych warunków.

Moimi ulubionymi duchami jest także Ognisty Omyk (ta salamandra o której wspominałeś), Luźna Główka (jeździec bez głowy), i Mara Larum. Lubię też Drgawka, Wielonóżkę i Kruczogłosego , ale nie są moimi ulubieńcami :) Mam także kilka duchów których bardzo rzadko używam albo w ogóle (np. Maniek, Wodny Wstręt, Błyskotka, Maxi Factor, Sam(o)starcha, Zakręconego.) - są to dla mnie duchy ze słabymi mocami lub są też takie które nie nadają mi się na żadną misję. Właściwie znam tą grę od 7-8 roku życia (bo siostra grała, a ja oglądałam jak gra :D ) , zaczęłam w nią grać jak miałam ok.9-10 lat. Szkoda tylko że firma zbankrutowała i nie zrobili drugiej obiecanej części :/

Ano wielka szkoda :( Kruczogłosy i Wielonóżka też są fajnymi postaciami, kompletnie o nich zapomniałem, dawno już nie grałem. Co do słabych duchów mam podobne odczucia, Błyskotka nigdy nie brałem, resztę może raz, ale Mańka całkiem często używałem, głównie dlatego że był w sumie najlepszy ze swojej kategorii. Pamiętam, że nie za często używałem też Akorda, Szczęściarza i tej czarownicy z pierwszej misji. Ach, przypomniało mi się, że Hannibal Lecter i Mara Larum to duchy, które często brałem :)
(Jak się przyjrzeć, to niektóre nazwy są genialne :D)

Heh :D Nie rozumiem też tego że niektórych mocy nie da się kompletnie użyć, chodzi mi tu głównie o Wstrętne oblicze (ani Strachisławą, ani Świadowidmem, ani Lady Makabret), zauważyłam że inni też mogą użyć tej mocy. Tak to w grze denerwuje mnie zacinanie się ludzi, że np. idą po schodach i się zatną a tu nagle są piętro wyżej. Zabawne jest to jak oni rozmawiają ze sobą - jakimś dziwnym językiem (śmiertelnicy) :D

Racja, dziwny ten język, ale chyba nawet on był tłumaczony, np. : Grzechu, jesz robala!; Ścieweierki; Raz jest A, a raz jest B :)
Każda gra ma bugi, większe lub mniejsze, całe szczęście że w Ghost Master nie ma ich tak dużo. Mi się wydaje, że wstrętne oblicze działało u mnie, wtedy śmiertelnicy widzieli w lustrze zamiast swojego odbicia swój szkielet.
Pamiętam, gdy byłem dzieckiem, jak marzyłem żeby znaleźć kod na dodatkową ektoplazmę, żeby móc kupić każdemu duchowi moc :)

Ja zawsze starałam się o jak najlepszy czas w danej rundzie, aby zdobyć dużo plazmozłotych. :D

Wstrętne Oblicze i Odrażające oblicze działają tylko na mocy Zmiennokształtny, nie mogą mieć komendy "używaj mocy z jednego poziomu". Wygląda to fantastycznie w pierwszej duch się pokazuje i obraca częściami ciała we wszystkie strony lub robi złowieszczą pozę (Strachisława) a w tej drugiej to wyglądający jak śmiertelnik duch obraca częściami ciała we wszystkie strony jak widzi to osoba która jest sklonowana to ma maksimum czerwonego paska oraz niebieskiego czasem żółtego.
Moja najlepsza drużyna którą często ulepszałem do końca: Wielonóżka, Zombik, Haniból Lektor, Maxi Faktor, Mara Larum, Deszczułka, Tępy Kastecik, Drgawek, Kurza Stopa, Strachisława, Błyskotka. Genialna drużyna.

Ja inaczej uwalniam Ściemniaka, usypiam Kosz-marem jakiegoś pacjenta ten dzięki lunatyzmowi wchodzi sam po jakimś czasie (dość szybko) w czerwone pole i przełączam ducha na tego co nie może wyjść również na moc "lunatyzm", Wielonóżką przez "dzieci kwiaty" i "atak roju" wariuję jednego z pacjentów i on jako świr biegnie na górę i uwalnia resztę psychicznych. W dodatku Ściemniakiem przy pomocy "manii" wariuję profesora. Chciałbym usunąć czerwone pole siłowe próbowałem kilka razy różnymi sposobami ale nie mogę a tam są takie fajne przekaźniki jak ręka w słoju itp.
PS Ulepszałem Strachisławę i jej mocami ("odrażającym obliczem") zawsze tego chirurga na zielono wariuję, jest to zawsze komiczne.