Po 20 latach kariery komika Nick Kroll debiutuje na Netflix w stand-upie "Little Big Boy". Nakręcony w Warner Theatre w Waszyngtonie przezabawny występ z emocjonalnym podtekstem pokazuje Nicka z jego wrażliwszej strony, gdy opowiada o swoim pierwszym zawodzie miłosnym, który przytrafił mu się w wieku 33 lat, a także matczynej sile, swojej drodze do ojcostwa oraz sztuce puszczania cichych bąków.