Enrique "Kiki" Camarena (Steven Bauer), tajny agent amerykańskiej D.E.A., działa w półświatku Guadalajary, aby rozpracować kartel dowodzony przez Rafaela Caro Quintero (Benicio Del Toro). Wkrótce odkrywa olbrzymią plantację marihuany, której zniszczenie daje początek brutalnym wydarzeniom. Mimo korupcji służb Meksyku i powiązanych ze sprawą polityków, Amerykanie wszczynają dochodzenie.
Choć to chyba jedna ze słabszych pozycji w które się zaangażował, to i tak jest to lepsza historia od takiego np. Traffic :) No i pierwsza wielka kreacja Benicio Del Toro jako Caro Quintero -- rozbrajający.