PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=659055}

Wikingowie

Vikings
2013 - 2020
8,4 179 tys. ocen
8,4 10 1 178922
6,5 20 krytyków
Wikingowie
powrót do forum serialu Wikingowie

Sezon 4 - finał

ocenił(a) serial na 10

Żeby nie zanudzać - czy ktoś może mi wytłumaczyć kim był koleś z ostatniej sceny? Serio jest to Atelstan? Znowu będzie przeskok o kilka lat? (boje się, że lat im nie starczy xD) I kiedy mniej więcej będzie kolejny sezon? Za rok? W lato? Ile będzie miał odcinków?

Ivar, pomimo swojego gniewu, jest jak dla mnie mało przekonujący. Chyba ten jego dziecinny głos sprawia, że coś z nim nie współgra. Mimo to z niecierpliwością czekam na rozwój jego historii. Miałam nadzieję równiez, że oprócz strategiczego geniuszu przedstawi nam swoje umiejętności w walce, że tym rydwanem rozniesie anglików, a tu nic... No i Bjorn...uwielbiam te jego krzyki i grę na wzór Ragnara:) Obecnie wydaje się mądrzejszy od Ivara,

Czy jeżeli Ekbert koronował swojego syna przed jego ucieczką, to pakt z Wikingami jest nielegalny i nie obowiązuje? Wszystko na to wskazuje, że Ekbert przed śmiercią, jak to stary wyjadacz, wykiwał swoich wrogo-przyjaciół. Sprytna intryga! Niemniej scena jego śmierci mnie zdołowała, tak samo jak śmierć Ragnara. Szkoda starych postaci, ale taka kolej rzeczy. Ciekawe jak potoczą się losy Flokiego i Lagherty.

Podsumowując: finał dobry, chociaż dupy nie urywa, mimo to wyczekuję kolejnego sezonu!

ocenił(a) serial na 9
LadyLannister

Też uważam, że kłótnia synków daje nadzieję na niezły 5 sezon, chociaż klimatu sezonów 1-2 już nie doczekamy.
Na mieczu były jakieś dwa słowa zaczynające się na A, pewnie po łacinie.

ocenił(a) serial na 10
LadyLannister

No właśnie! Było powiedziane, że Aslaug powije potwora i pokazali, że nie chodziło tylko o chorobę :) Niech pokażą, co potrafi prawdziwy szaleniec.

ocenił(a) serial na 9
arakus87

- No poryczałam się podczas pogrzebu Helgi. Przysposobienie Tanaruz nie było dobrym pomysłem, ale całkiem zrozumiałym po stracie własnego dziecka. W poprzednim odcinku było widoczne, że młoda nie trawi nowej matki. Nie tylko śmierć córki, teraz żony, może Floki faktycznie wyrasta na nowego wieszcza bez rodzinnych zobowiązań
- Jak było wcześniej wspomniane, Bjorn to Ragnar 2.0 wersja beta
- Nie spodziewałam się takiej śmierci Sigurda, chociaż grabił sobie u Ivara od kilku odcinków. I wężowe oko pokazało się w czasie śmierci. Ciekawe, co na to bratobójstwo Bjorn, bo zmył się przed samym faktem
- Niezłe zaskoczenie w postaci JRM, obstawiałam go na starszego Ivara, a tu siakiś nowy biskup. W dodatku walczący. Nie udało mi się z łaciny odszyfrować inskrypcji na mieczu, pewnie mądrzejsza głowa to zrobi.

ocenił(a) serial na 9
depoz

A mnie ku mojemu niezadowoleniu śmierć Helgi aż tak nie ruszyła. Twórcy niestety psują ten serial w tym sezonie i zniechęcają do starych, lubianych postaci. Cały ten wątek Helgi był idiotyczny, a postać mi zobojętniała prawie. Tylko mi Flokiego szkoda. W ogóle to jak go zobaczyłem w tej jego scenie pożegnalnej z Bjornem to prawie go nie poznałem. Zmienił się. Jestem bardzo ciekawy co z nim dalej będzie, oby jego chociaż nie zepsuli.

A Bjorn rzeczywiście się trochę karykaturalny stał, ale czy podobny do Ragnara to nie wiem. Kołysze jakoś łbe, nabiera powietrza, patrzy spode łba i w ogóle jakiś dziwny xD

ocenił(a) serial na 9
Horn21

Zauważyłem, że każda postać przed śmiercią w tym sezonie jest obrzydzana do dna. Poza Ragnarem, którego próbowali od początku 4a obrzydzać, w moim przypadku im się do końca nie udało.
Floki wg sag jako pierwszy dopłynął do Islandii, więc pewnie podążą tym tropem. W końcu zapowiedział, że odpłynie tam, gdzie go poniosą Bogowie

Goliatwielki

"W końcu zapowiedział, że odpłynie tam, gdzie go poniosą Bogowie"
Czyli na 100% będzie Islandia.

Horn21

No Bjorn jakiś dziwny i gorszy się zrobił.

ocenił(a) serial na 9
Horn21

Zgadzam się, że wątek Helgi ogromnie stracił w tym sezonie, ale właśnie ze względu na Flokiego jakoś ta śmierć mnie ruszyła. A zabranie Tanaruz to już tylko, nomen omen, gwóźdź do trumny.

ocenił(a) serial na 10
depoz

Na mieczu widnieje napis ''Ananyzapata''

ocenił(a) serial na 6
arakus87

Ivar położył ten słaby sezon. Groźne miny i spojrzenia nie sprawią nagle, że widz uwierzy w jego potęgę. Zwyczajnie nie udało się dobrze ograć jego postaci. Patrzę na serialowego Ivara i widzę pyskatego gówniarza pozbawionego jakichkolwiek argumentów w bezwzględnym świecie Wikingów, a mimo to rozstawia wszystkich po kątach. Razi po oczach ta dysproporcja.

Tempo też na minus. Wszystko w tym sezonie pędzi na złamanie karku. Niestety nie udało się w ten sposób zamaskować słabego scenariusza.

Ewidentnie widać, że serial zmienia nie tylko obsadę, ale też drastycznie traci formę i klimat poprzednich serii.

arakus87

Ogólnie uważam, że potencjał kilku ostatnich odcinków został zaprzepaszczony. Praktycznie od początku sezonu 4b budowano mega hype na ultra wy***aną w kosmos bitwę, coś na co wszyscy czekali, te wzrastające z odcinka na odcinek napięcie, żeby dostać praktycznie kilku minutowe zwarcie z nie oszukujmy się dość przeciętną pracą kamery. Serial jest jednym z moich ulubionych i jestem na prawdę wyrozumiały na różne niedociągnięcia, ale nie mogli pomachać tymi tarczami parę minut dłużej? :D
Czuję, że już nic nie przebije wielkiego najazdu na Paryż i te wszystkie zmyślne machiny wojenne, które było dane nam ujrzeć w 3 sezonie, który oglądałem z zapartym tchem. Myślałem, że będę z niecierpliwością wyczekiwał sezonu 5A, ale na dzień dzisiejszy czuję się troszeczkę (nie wiem czy to dobre słowo) "oszukany" przez twórców, po tym z lekka przeciętnym finale.

arakus87

Jak ja się cieszę, że spoilery o śmierci Egberta przez orzelka były nieprawdziwe. Ładna miał śmierć.
Nie podobał mi się pomysł z rozbiciem bitwy na dwa odcinki, w ciągu wyszloby to o wiele lepiej.
Helga - tak jak ja lubiłam, odkąd uratowała te dziewczynkę wnerwiala mnie okrutnie. Jeszcze chwila i zaglaskalaby to dziecko na śmierć. W sumie nie dziwię się młodej -śmierć rodziców, jakaś wariatka mnie ciągle przytula i ciągnie na kolejną wojnę, no kto by nie zwariował?
Ivar jest beznadziejny, biedny prawiczek z kompleksami.
I strasznie nie podoba mi się postać biskupa - tak jak ktoś już napisał powiało GoTem, a to nie ta bajka:/
Czekam na wyprawę Bjorna, teraz jemu kibicuje ;)

Qwertyna71

"I strasznie nie podoba mi się postać biskupa - tak jak ktoś już napisał powiało GoTem, a to nie ta bajka:/"
Hm zaskakujące stwierdzenie, gdy nowa postać pojawia się w odcinku na dosłownie minutę.

ocenił(a) serial na 8
Madame_7

Czy to naprawdę takie zaskakujące?
Zapowiada się, że postać będzie szablonowym ruchaczo-bad assem. Fanatyzm i spryt wymieszane z 50 shades of Odo, po to, by ludzie mieli "momenty" (bo kto inny mógłby im ich w obecnej sytuacji dostarczyć? A po śmierci Ragnara i pod nieobecność erotyczno-gagowego wątku Rollo czymś gawiedź przyciągnąć trzeba, bezsensowny bzyk Bjorn-Astrid to za mało, a ogądalność spadła).
Póki co podczas tejże właśnie "dosłownie minuty" zaprezentowali owego biskupa w typowym dla GoT stylu.

Prawdziwa_Magdalena

Zobaczymy w 5 sezonie.

arakus87

najbliższy odcinek 30 listopada 2017 (USA) s05e01

ocenił(a) serial na 9
arakus87

W sumie Ivar ma niegłupi pomysł dalszego podboju królestwa, mogłoby wyjść im to na dobre, bo Ethelwulf i nowa postać tego biskupa, który zapewne okaże się zaciętym obrońcą wiary, będzie sporym zagrożeniem dla wikingów. Podobają mi się odkrywcze zapędy po ojcu u Bjorna, liczę, że będzie z sukcesami łupić kolejne tereny, a u jego boku, o dziwo trochę, brat Haralda Pięknowłosego. A co z Rollo? Jakby Bjorn zwrócił się do niego o pomoc, to czy zdecyduje się na ponowne wyprawy, czy np. wybuchnie jakiś grubszy konflikt między nimi? ;P Myślę, że to konkretny finał sezonu, zwiastuje ciekawe motywy w następnym.

ocenił(a) serial na 8
Fidzer

A czy aktor grający Rollo nie zrezygnował czasem definitywnie z gry w Wikingach na
rzecz innego serialu "Uprowadzona" ? Sądziłem, że 4 sezon to pożegnanie także z Rollo,
bo i tak jego postać nic nie wniosła w najnowszym sezonie tylko ten wątek powiewał nudą.

ocenił(a) serial na 9
returner

http://www.thewrap.com/vikings-star-clive-standen-says-theres-far-more-of-rollo- to-enjoy-in-season-5-video/ wychodzi na to, że jeszcze ożyje wątek Rollo, przynajmniej na czas 5go sezonu :P

ocenił(a) serial na 8
Fidzer

Zanosi się, że w 5 sezonie będzie. Niedobrze to wróży, bo kiepski był jego wątek w 4 sezonie.
Pewne jest, że Harald zostanie królem. Sigurd wężowe oko tak szybko wywalony z serialu.
Definitywnie martwa jest ta postać ? Bo twórcy mają tendencje do ratowania bohaterów teoretycznie martwych - rana Lagherty z odcinka 4x10 wydaje się być śmiertelna.

ocenił(a) serial na 9
returner

No był cienki przez większość sezonu, ale spodobało mi się jak zaczęło się w nim kotłować i popłynął łupić tę mieścinę w Hiszpanii razem z Bjornem i innymi. Nie jestem pewien jak się Haraldowi powiedzie, na pewno nie od razu i nie wiem na jak długo, no bo chyba synowie Ragnara nie zapomną całkowicie o tym miejscu. Hmm rana Lagerty była groźna, ale chyba nie śmiertelna, daleko od serca, bliżej barku, jak tak teraz patrzę na miejsce wbicia ostrza, ale i tak twórcy trochę naciągnęli i często to robili, w pierwszym oblężeniu Paryża też myślałem, że chyba z połowę najważniejszych osób uśmiercili. Sigurd najbardziej niemrawy z braci, nie widać było, żeby miał swoje zdanie, jedynie kłócił się z Ivarem, dotychczas nic nie wynikło z tego, że ma wężowe oko. Chyba że to naznaczenie przez bogów w końcu się przyda i jakoś wróci do żywych, who knows? :D

ocenił(a) serial na 9
Fidzer

Właśnie! Najazd na Hiszpanię - żałuję, że nie rozwinęli tego wątku i ograniczyli go tylko do złupienia jednego miasteczka. Mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja zobaczyć to miejsce w 5-tym sezonie, z Bjornem na czele armii. Ciekawie byłoby, gdyby wypalił pomysł z wątkiem Flokiego, jego przemiany i jego zamiarami, co do wyprawy na Islandię. Co Ivara - oby twórcy nie ograniczyli jego postaci do psychodelii i żądzy krwi, chłopak ma potencjał na naprawdę interesującą, dynamiczną postać. Sigurd - fakt, jedna z najbardziej przezroczystych postaci w serialu, za mało zadbali o jego charakter. Z postaci, które zginęły najbardziej żal mi Egberta. Był ciekawą, barwną i świetnie zagraną postacią. Szkoda też Helgi.
Ciekawi mnie jak zaprezentuje się Jonathan Rhys Meyers w roli walecznego biskupa.
Sezon nie był wielką rewelacją, nie był też zły. Aczkolwiek zgadzam się z tym, o czym wyżej wspomniano, że ilość odcinków niezbyt dobrze wpłynęła na ich jakość. Oby było lepiej - potencjał jest.

arakus87

Co było fajne:
- bardzo mi się podobały sceny walk braci. Nie jestem specjalistą, więc pewni się wygłupię ;) ale wyglądały bardzo "profesjonalnie", w sensie, że nie była to rąbanka na oślep, tylko konkretne wykorzystanie toporków i mieczy. Widać, że chłopaki przyłożyli się do ćwiczeń. Wizualnie - super. Oczywiście bitwa zakończyła się po 5 minutach, tak że tak. No i było chaaaaarge, co dla mnie zawsze brzmi głupio, bo w pierwszych sezonach o ile dobrze pamiętam, Ragnar wydawał masę innych komend i chyba nigdy nie leciał na wroga jak poyebany
- ubili irytującego blondaska - ale jeszcze do tego wrócę w negatywach :P
- widok Haralda rozkładającego ręce na widok śmierci blondaska ( i pewnie jako podsumowanie gówniarskiego zachowania wszystkich braci). miałam tak samo.
- biskup i Egbert, ich relacja, ich odwaga i lojalność, ich śmierć
- widok nowego bohatera, aczkolwiek zrujnowany kilka sekund później
- wreszcie skończył się ten meczący wątek ataku macicy Helgi
- nie było Lagherty

Negatywy:
- ja po prostu nie czaję zamysłów prowadzenia postaci przez twórców. Sigurd w ciągu tego półsezonu zalicza takie wahania, jakby był chory psychicznie. W jednym odcinku finałowym raz się zgadza z Ivarem, po to, żeby zaraz w najgorszy sposób go podjudzać i zginąć w idiotyczny sposób. Raz Sigurd jest taki, raz inny, raz się dogaduje, raz się spina, raz wydaje sie całkiem ogarnięty, raz gada i zachowuje sie, jak wyjątkowo rozpuszczony 7-latek, sensu w tym nie ma żadnego
- bezsensowna śmierć Sigurda
- publiczne kłótnie braci i porównywanie który ma większego
- nie mam nic przeciw konfliktom miedzy synami Ragnara, ale bardziej w formie House of cards, niż Mean Girls. pomysł z rywalizacją o dusze i poparcie Wikingów dla swoich planów - świetny. Wykonanie - dziecinne. Jaki przekaz poszedł do Wikingów po tej scenie?
- Ivar jest robiony na coraz większego głupka.
- nowy bohater, biskup. widać, że nie jest to zwykły duchowny. I oczywiście, żeby podkreślić, jak BARDZO nie jest zwykły, jest natychmiast pokazany jako ruchacz wdów. Noooooo nooooowość po uju, nie wiem jak się pozbieram po tak nowatorskiej postaci. Z tego co czytałam, ma być on wojującym duchownym, pomysł wydaje mi się świetny i widziałabym takiego uduchowioną, jak najbardziej religijnie nawiedzoną doskonale wyszkoloną maszynę do zabijania, która stroni od grzesznych uciech, ale na ten moment widzę postać dość sztampową i mało ciekawą
- w sumie.... komu przyszło do głowy, że ponowna instalacja osadników w Anglii jest najlepszym z pomysłów? Po TYM WSZYSTKIM, co spotkało Wikingów w tym kraju - w kraju, w którym dominuje inna religia, do której mieszkańcy przywiązują ogromną rolę? Czy jakakolwiek ich misja - oprócz zwykłego rajdu - skończyła się tu dobrze? Wikingowie byli oszukiwani, wykorzystywani, wymordowani, ich przywódca torturowany i zabity - ale co tam, zróbmy jeszcze jedno podejście, co może pójść źle :D
Akurat tutaj Ivar myślę, że miał rację. Jedna wygrana bitwa i śmierć Egberta nie wygumkuje reszty Anglii, innych władców. Ktoś w końcu przyjdzie na miejsce Egberta i spróbuje usunąć ten pogański wrzód na zdrowym ciele Anglii i obrazę dla Boga :)

Podsumowując: podobał mi się ten półsezon. Do czasu. Ostatnie odcinki to w sumie kupa.

emo_waitress

" Jedna wygrana bitwa "
W sumie dwie bitwy i dwaj pokonani królowie,jak to Bjorn powiedział podbili dwa królestwa,chociaż wagi tego podbijania nie czuć,ot co 2 bitewki które wyglądały jak ustawka kiboli w lesie.Jeśli tak łatwo obalić 2 królestwa to dziwi mnie że tak długo się Ci dwaj królowie utrzymali przy władzy ;P

Adorianu

Jeżu faktycznie, kompletnie zapomniałam o tej bitwie, której nie było :D

emo_waitress

Hehe :D

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

Nowa postać to główny bohater serialu "Tudors" i może być najjaśniejszym punktem 5 sezonu.
jego rola Henryka VIII w Tudors jest na poziomie Ragnara w Vikings.
Wszystko zależy ile dostanie czasu ekranowego,
bo zakładam , że będzie akcja prowadzona na trzech płaszczyznach :
Bjorn.....Harald....Ivar.

returner

Nie przepadam za tym aktorem, więc szczerze to mi wisi, czy się sprawdzi, czy nie :P

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

W sumie każdy aktor z Wikingów gra przeciętnie lub słabo, bo dobrego aktorstwa tu nigdy nie było.

ocenił(a) serial na 9
returner

No co Ty-a Ragnar?

ocenił(a) serial na 8
exotyczna

Jedynie on w miarę się pokazał. Ale czy ten aktor może być porównywany do dobrych aktorów, a tym bardziej wybitnych ? Proszę cię :)
Główna postać w Twin peaks, X-Files, Robin of Sherwood czy Breaking bad też błyszczą,
ale czy ktokolwiek nazwał, by ich bardzo dobrymi aktorami mimo ich ról życia :)
Porównuję oczywiście do Topu więc dlatego surowo.

ocenił(a) serial na 9
returner

Kurde,jak mogłam zapomnieć o Flokim albo Ekbercie? Aktorzy grający te postacie też bardzo dobrze się spisali, ale wiadomo-od razu do głowy rzucił się Ragnar :) Oczywiście nie są to aktorzy jakoś bardzo popularni dla zwykłego widza preferującego filmy Hollywood,niemniej jednak z ról serialowych zasługują na uwagę. Co do aktorów na samej górze ,,Top''-czy nie chodzi tu też przede wszystkim o kasę i trochę inną półkę? Tutaj mają jeden pełnometrażowy film,który będzie tym ,,kolejnym'' do kolekcji,zasilając filmografię, te filmy są wyświetlane w kinach i odpowiednio promowane,pyk,pyk i kasę dostaje się od razu-jednorazowa przygoda.. A w serialach przy kilku sezonach to może stać się już nużące grać ciągle to samo,zwłaszcza gdy sami twórcy nie mają już pomysłu na jakąś postać,łatwo też przypiąć łatkę jednej roli gdy widz przyzwyczai się przez tyle sezonów do tego,że ten określony aktor grał tego czy owego. Może to jest właśnie powody dla których ci najlepsi aktorzy nie grywają w serialach. Bo nie muszą z ich dorobkiem, trochę z lenistwa i w sumie są pewnie strasznie wybredni.

ocenił(a) serial na 8
exotyczna

Z gigantów Kevin Spacey zagrał w House of Cards,
a Anthony Hopkins w Westworld. Tyle, że jak widzisz na starość :)
Stąd, być może nigdy ta tendencja się nie zmieni i
w serialach będą grywali aktorzy drugiego sortu oraz
reżyserowali seriale osoby, którym nie powiodło się z filmami.
Czy sądzisz, że reżyserzy z talentem Ingmara Bergmana, Federico Felliniego, Andriej Tarkowskiego, Stanleya Kuricka, Akiro Kurosawy czy naszego rodaka Kieślowskiego kiedyś bardziej zechcą kręcić całe seriale od filmów ? To raczej niemożliwe :)
Fincher nakręcił tylko odcinek pilotowy do House of cards.
Scorsese nakręcił też tylko odcinek pilotowy do Zakazane imperium.
David Lynch jest tu wyjątkiem. Bo reżyser Człowiek słoń 1980,
Blue Velvet 1986, Zagubionej autostrady 1997, Prostej historii 1999 czy Mulholland Drive 2001 nakręcił kilka odcinków serialu Twin Peaks 1990-1991 z 30 epizodów. W tym:
- pilot serialu 1x1 o połowę dłuższy od innych epizodów,
-1x3,
-2x1 znów pierwszy epizod 2 sezonu o połowę dłuższy od reszty,
-2x2
-2x7
Poza tym Lynch był współscenarzystą i nadzorował pracę nad serialem, aż do połowy 2 sezonu. Najwyższy poziom oczywiście był wtedy, gdy czuwał nad nim. Później gdy zajmował się innym projektem serial zaczął tracić oglądalność, więc wrócił i nakręcił ostatni epizod 2 sezonu 2x22 dając nam jedno z najlepszych serialowych zakończeń ever.
Niestety serial anulowano. I pomyśleć, że odcinek premierowy oglądało ponad 34 mln !
Serial wraca po 25 latach i jest najbardziej oczekiwanym serialem 2017 roku, bardziej od GOT 7 sezonu.
Lynch reżyseruje wszystkie 18 epizodów 3 sezonu.

Główna postać Twin Peaks chyba najbardziej mnie zadziwiła z wszystkich seriali jakie oglądałem.
Choć niekoniecznie zagrał tak perfekcyjnie jak Gandolfini w Sopranos czy B.Cranston w Breaking bad.
Ale Kyle MacLachlan w roli Dale Cooper jest nie do przebicia :)

Jeśli chodzi o ciekawie wykreowane postacie w serialach i dobrze zagrane to polecam te poniżej role:

Janosik 1973-1974 - Murgrabia, Hrabia, Jędruś Pyzdra, Waluś.

Noce i dnie 1977 -Bogumił Niechcic, Barbara Niechcic

Korzenie 1977 - Toby, Sam Bennett, Fiddler.
Chyba najbardziej wzruszający serial. Warto poświęcić 9godz

Shogun 1980 -Toranaga (grany przez samego Toshirô Mifune najlepszego aktora japońskiego lat 50/60 grający w wielu filmach A.Kurosawy), Yabu, Mariko

Alternatywy 4 1983 - Stanisław Anioł, J.Balcerek, Z.Furman,
Jan Winnicki, D.Cichocki, Z.Kotek, Zdzisław Kołek grany przez Kryszaka. I jeszcze mógłbym więcej podać, bo genialnie zagrany serial.

Robin of Sherwood 1984-1986 np: szeryf, Gisburne, Will, Robin, Nasir
Klimat wylewa się z tego serialu. Soundtrack moim zdaniem najlepszy jest w tym serialu.

North & South 1985-1986 -Orry Main, Justin LaMotte,
George Hazard, Virgilia Hazard.

Dekalog 1988 (10 przykazań) nie będę wymieniał, bo to najlepiej zagrany polski serial. ARCYDZIEŁO Kieślowskiego. Plejada polskich gwiazd w serialu. A dwa epizody poszerzone w Krótki film o zabijaniu i Krótki film o miłości.

Twin Peaks 1990-1991- agent Dale Cooper, Benjamin Horne,
Audrey Horne, Bob, Leo Johnson, Leland Palmer,
agent Gordon Cole- gra go sam David Lynch !, agent Albert.
Najbardziej klimatyczny serial.
ARCYDZIEŁO SERIALOWE do połowy 2 sezonu i końcówka 2 sezonu.

Przystanek Alaska 1990-1995 - Dr Joel Fleischman,
Maggie O'Connell, Holling Gustaf Vincoeur, Ed Chigliak.

X-Files 1993-2002- Fox Mulder, Dana Scully, Skinner,
Palacz, Krycek, Obcy

HBO Oz 1997-2002- Schillinger, Adebisi, Keller, Kareem Said,
R. O'Reily, McManus, Omar, Hill

HBO Sopranos 1999-2007 -Tony Soprano, Carmela Soprano, Moltisanti, Gualtieri, Silvio Dante, Corrado "Junior" Soprano,
Tony Blundetto grany przez Steve Buscemi,
Salvatore "Big Pussy" Bonpensiero.
ARCYDZIEŁO SERIALOWE

HBO Sześć stóp pod ziemią 2001-2005 - David Fisher, Nate Fisher,
Claire Fisher, Brenda.
Najlepsze zakończenie serialowe.

HBO Prawo ulicy 2002-2008 - Omar, Stringer Bell, Bubbles, McNulty,
Avon Barksdale, D'Angelo Barksdale, Freamon, Moreland,
Tommy Carcetti gra go aktor co wciela się w Littlefingera w GOT,
Preston 'Bodie' Broadus, Frank Sobotka.
ARCYDZIEŁO SERIALOWE

Świat gliniarzy 2002-2008 -Vic Mackey, Shane Vendrell,
Holland 'Dutch' Wagenbach, Jon Kavanaugh gra go sam Forest Whitaker dopiero od 5 sezonu ale jego wejście to BOMBA aktorsko pozamiatał aktorów serialowych pod dywan :)

Zagubieni 2004-2010 -John Locke, James "Sawyer" Ford, Ben Linus,
Desmond David Hume, Mr.Eko.

HBO Deadwood 2004-2010 -Al Swearengen, Eustis Baily Farnum,
Calamity Jane, Doc Cochran, Cy Tolliver.

HBO Rzym 2005-2007 - Marek Antoniusz, Atia, Tytus Pullo, Cezar,
młody Oktawian

Dexter 2006-2013 -Dexter Morgan, Arthur Mitchell, Masuka.

Mad men 2007-2015 -Don Draper, Joan Holloway, R.Sterling

The Tudors 2007-2010 -Król Henryk VIII grany przez Jonathana Rhys Meyersa, ktory dołączył do Vikings w końcówce 4 sez,
Anna Boleyn - grana przez Natalie Dormer, która w Got grała Margaery Tyrell, ale lepiej zagrała w Tudors,
Thomas Wolsey, Thomas Cromwell

Breaking Bad 2008-2013-Walter White, Jesse Pinkman,
Saul Goodman, Gustavo Fring, Hank.
ARCYDZIEŁO SERIALOWE

HBO Zakazane imperium 2010-2014 -Enoch "Nucky" Thompson,
James Darmody, Richard Harrow, Al Capone, Arnold Rothstein,
Nelson Van Alden, Chalky White

Sherlock 2010-2017 -Sherlock Holmes, Jim Moriarty, Watson,
pani Hudson.

Luther 2010-2015 -John Luther, Alice Morgan

Czarne lustro 2011-2017 epizody z różnymi aktorami dobrze
zagrane

Borgias 2011-2013- Rodrigo Borgia, Micheletto, Cezar Borgia,
Lukrecja Borgia, Juan Borgia


HBO Gra o tron 2011-2018- Tyrion, Tywin, Eddard Stark, Cersei, Jaimie, Joffrey, Littlefinger, Ogar, Theon, Oberyn.

Vikings 2013-2017 - Ragnar, Floki, Jarl Haraldson z 1 sezonu,
Jarl Borg z 2 sezonu, Egbert.

House of cards 2013-2017 -Francis Underwood, Claire Underwood,
Doug Stamper, Peter Russo, Freddy Hayes, Raymond Tusk

Utopia 2013-2014- Arby, Hyde, Wilson, M.Dugdale, Grant Leetham

HBO Detektyw 2014 - Rust Cohle, Marty Hart

Fargo 2014-2017 - Lorne Malvo, Lester Nygaard, Bill Oswalt,
Molly Solverson.
W 2 sezonie prequelu -Peggy Blomquist, Mike Milligan,
Dodd Gerhardt, Hanzee Dent

Gomorra 2014-2018 - Ciro, Pietro Savastano, Salvatore Conte,
Imma Savastano, Gennaro Savastano

Black Sails 2014-2017- Flint, Vane, Silver, Rackham, Czarnobrody

Daredevil 2015-2018- Kingpin, James Wesley, Punisher

Narcos 2015-2018 -Pablo Escobar, Javier Peña - ten aktor Pedro Pascal grał też Oberyna w GOT, Horacio Carrillo, Steve Murphy,
José Rodríguez Gacha

Stranger Things 2016-2017 -Eleven, Dustin, Joyce Byers,
Mike Wheeler,

HBO Westworld 2016-2018 -Robert Ford, Mężczyzna w czerni,
Maeve Millay, Dolores, Bernard

Taboo 2017 -Nie oglądałem jeszcze, ale słyszałem, że dwie postacie świetnie są wykreowane:
James Keziah Delaney, którego gra Tom Hardy :)
Stuart Strange grany przez Jonathana Pryce'a.
Ten aktor w GOT grał Wielkiego Wróbla.

ocenił(a) serial na 8
returner

Zapomniałem jeszcze o Peaky Blinders 2013-2017
Thomas Shelby grany przez Cillian Murphy,
Alfie Solomons grany przez Toma Hardy, Polly Gray.

Poza tym łatwiej ocenić skończone seriale jak
Sopranos, Prawo ulicy, Świat gliniarzy, Breaking bad,
Zakazane imperium czy Fargo, gdzie każdy sezon jest inną historią niż seriale nieskończone jeszcze np:
Gomorra (2 sez), Narcos (2 sez) czy Peaky Blinders (3 sez),
a wiadomo, że są zamówione w każdym z tych seriali kolejne dwa sezony. Zdecydowanie najlepiej się ogląda dany serial od początku do końca, gdy już mamy całość :)

ocenił(a) serial na 9
returner

:o cóż za kompendium, jestem pod wrażeniem. Większości z tych seriali nie widziałam, co do Twin Peaks - zgadzam się z każdym słowem. Robin of Sherwood miał cudowny, niepowtarzalny klimat, w dużemierze zbudowany przez muzykę, ale też zdjęcia, wątki. Dodam tylko, że Przystanek Alaska to również ARCYDZIEŁO, w mojej opinii :) i tam większość aktorów grała genialnie.

ocenił(a) serial na 9
Ink_85

*w dużej mierze

ocenił(a) serial na 5
returner

Wraz z 20. odcinkiem datowanym na 1 lutego (w polskiej telewizji dzień później) pojawi się bohater grany przez Jonathana Rhysa Meyersa, znanego z serialu Dynastia Tudorów. Zgodnie ze słowami Michaela Hirsta, aktor wcieli się w postać walecznego biskupa imieniem Heahmund, który stanie do boju po stronie Wessexu.

"Przeglądałem książki historyczne i natknąłem się na walecznych biskupów. Byli oni protoplastami Templariuszy - niezwykle wierzący. Zakładali zbroje i stawali do walki. Byli szaleni! Mimo iż wyznawali wiarę w Boga, to podczas bitwy walczyli jak szaleńcy [...] On będzie godnym rywalem dla Ivara" - podsumował twórca serialu Wikingowie.

ocenił(a) serial na 9
emo_waitress

Jak tylko "wskoczyła" scena z wdową, pomyślałam - Serio? Tak kończyć sezon i wprowadzać nową postać? JRM naobracał wystarczająco dużo lasek w Tudorach, nie musieli psuć wątku biskupa na dzień dobry. Zresztą tak jak piszesz, jako wojujący duchowny i asceta byłby o wiele ciekawszy.

depoz

O, właśnie brakowało mi tego słowa: asceta :)

depoz

Też oczekiwałam ascety fanatyka, postaci bliższej inkwizytorowi z "Dżumy" (z końcowych scen). Szkoda, ale może jeszcze okaże się ciekawa postacią.

depoz

Błąd, nie Dżuma tylko Black Death (2010). Mniejsza z tym, chodzi o klimat, aurę postaci. Póki co biskup jawi się zupełnie zwyczajny.

depoz

"JRM naobracał wystarczająco dużo lasek w Tudorach"

Ciężko się pozbyć starych nawyków ;)

emo_waitress

To prawda co do ostatnich odcinków. Mnie one tak wymęczyły że nawet nie chce mi się napisać porządnego komentarza mimo że to już finał.

Psują postać Ivara mimo bardzo dobrych początków i zaczynam się zastanawiać kto w sumie pociągnie ten serial. Oby jednak się ogarnęli z jego postacią. Mam też nadzieję, że Harald i Halfdan dostaną większą rolę (byle tylko to nie były sceny typu Łęcka i Wokulski). Swoją drogą podoba mi się ich braterska więź, to jak jeden stoi murem za drugim. U Ragnarowych synusiów tego nie ma.

Dla mnie ogólnie ten cały sezon był... dziwny? Bardzo słaby 4a, lepsze i gorsze momenty w 4b i wahania o których wspomniałaś (zwłaszcza z Sigurdem - kompletna niekonsekwencja!), psucie i obrzydzanie postaci jak się tylko da, nawet tych nowych, wprowadzonych zaledwie na parę minut (scena z biskupem i wdówką, meh...) Niestety dla mnie Wikingowie to teraz serial zapychacz. Sezon 5 obejrzę na pewno, ale to już nie będzie czekanie co tydzień na odcinek, tylko bardziej oglądanie z nudów albo jak mi się przypomni.

chatterer

Miałam tak przy poprzednim odcinku, nawet nie wiadomo było co komentować.

Bardzo szkoda Ivara, bo się chłopina dobrze zapowiadał. A okazał się ostatecznie głupkiem.

4a to była czysta tragedia, 4b miał dobre momenty, kilka naprawdę wciągających odcinków, lecz końcówka szorowała już brzuchem po dnie. Oglądać będę, ale już na zasadzie "z rozpędu" :)

W sumie w tym półsezonie wątki nie trzymały się kupy, niektóre zaczęto, żeby zawiesić bez rozwiązania. Większość bohaterów została skutecznie zniszczona, a ci mający potencjał dostali durne wątki. Harald mógł zostać drugim Horikiem - Borgiem, Bjorn, Ubbe i Ivar następcami Ragnara, pozostali bracia przejąc schedę po Rollu, Aslaug mogła jeszcze żyć i mieszać między braćmi pracując na prawdziwe miano wiedźmy, Lagherta mogła mieć zupełnie inny wątek, niż poyebana eks z memów (lub kronik policyjnych). Ubolewam też, że Egbert tak szybko się poddał, cały sezon generalnie pakował manatki z tego świata. Po kiego poświęcono tyle czasu seksualnej niewolnicy? Mniej Mody na Kattegat, więcej House of cards!!

emo_waitress

Muszę przyznać, że też nie rozumiem całego wątku seks-niewolnicy. Spełnił się nasz czarny scenariusz i wyszło na to, że po prostu Ubbe wziął ją za żonę BO TAK. Żadnego ukrytego planu i niecnych intencji tam nie było.

Ja mam wrażenie, że twórcy nie do końca mają pomysł na niektóre postacie w tym na Haralda i Halfdana. Niby są źli, coś tam chcą bruździć, ale ostatecznie jest to wątek 4-planowy i rozciągany w czasie jak się tylko da.

Lagertha i jej zemsta (oraz sposób w jaki zostało to rozwiązane) to jak dla mnie zdecydowanie najsłabszy moment całego 4b. To co mi się najbardziej podobało to chyba śmierć Ragnara, dobrze że poświęcono mu cały odcinek i nie przerywano idiotycznymi scenami-zapychaczami w stylu Mody na Kattegat.

ocenił(a) serial na 9
chatterer

To, że u Ragnarowych synków nie ma zgody to akurat w sumie logiczne, Ragnar z Rollem też nie mieli przykładnych relacji :D

Zgadzam się, że poziom serialu leci w dół, ale mam cały czas wrażenie że jednak głównie przez scenariusz, aktorzy są wg mnie dobrani nieźle i raczej tu bym nie szukał dziur. Twórcy natomiast mnożą nielogiczne wątki, często jak piszecie po prostu głupie albo głupio i po łebkach rozwiązane. Wg mnie ten scenariusz jest zagrany nieźle, po prostu jest ch***wy.

Będę oczywiście oglądał 5 sezon, niestety głównie przez sentyment do pierwszych 2 sezonów, które dla mnie były chyba najlepszym serialowym dwusezonem w historii. Nie trafiłem jeszcze na serial z takim klimatem i tak wartką akcją. Widać że twórcy mieli świetnie rozpracowany początek serialu, może potem jak serial ludziom "wszedł" pisali dalej w coraz większej panice. W 2 pierwszych sezonach scenariusz był świetny, a klimat serialu podkręcał do czystej "dychy". 3 sezon nadal świetny, kapitalnie zrealizowany Paryż, chociaż od momentu wejścia paryskiej polityki zaczęło coś się psuć. Z resztą podobne odczucie mam z polityką w Anglii, ale tam jest Eckbert który ratuje ten wątek swoją świetną grą. Mam wrażenie, że jak akcja serialu częściowo przeniosła się do Anglii i Francji, serial zaczął tracić klimat, którym do końca 2 sezonu wyrywał, właśnie dlatego, że mieliśmy znacznie mniej scen pokazujących życie codzienne wikingów, kulturę i obyczaje. Uwielbiałem sceny typu zebrań rady, sądów, obrządków świąt czy np pielgrzymki do Upsalli. To były najczęściej kapitalne i klimatyczne sceny. W 4 sezonie tego nie uświadczysz, mimo teoretycznie 2x większego czasu na ich pokazanie. A to oznacza wypełniacze często pozbawione jakiegokolwiek sensu dla fabuły i po prostu słabe. A tego mieliśmy na pęczki w obu podsezonach nr 4. I dlatego:

Sezon 1: 10
Sezon 2: 10
Sezon 3: 8,5
Sezon 4a: 5 (dałbym 6,5 , gdyby nie bitwa Ragnara z Rollo na pięści <sic> i motyw dilerki <najgłupszy wypełniacz w serialach ever>)
Sezon 4b: 6,5
Szkoda

Goliatwielki

Fakt co do Rolla i Ragnara. Jednak w przypadku Ragnarowych synków, ja jako widz osobiście miałam nadzieję że pomiędzy braćmi będzie jakaś więź (nie pomiędzy wszystkimi oczywiście, ale dwójka by zupełnie wystarczyła). Tymczasem każdy z nich tak naprawdę żre się z resztą. Może jakaś tam mała nić porozumienia jest pomiędzy Ubbe i Ivarem, ale ich postacie idą w przeciwnych kierunkach więc wątpię, żeby w 5 sezonie trzymali się razem. Hvitserk odcina się od reszty robiąc to na co ma ochotę, o Sigurdzie chyba nie trzeba wspominać (zresztą już go nie ma). Bjorn (jako ich przyrodni brat) przypomina o tych braterskich więzach tylko wtedy kiedy jest mu wygodnie - chciał aby wszyscy pomścili Ragnara, powtarzał kilka razy że muszą się trzymać razem i takie tam. Szkoda, że miał w nosie swoich "braci" kiedy Lagertha zamordowała Aslaug (oczywiście L to jego matka, ale mimo wszystko powinna ponieść jakieś konsekwencje swojego czynu, chociażby minimalne - ale oczywiście nic się nie stało), również podczas finału 20 odcinka wygłosił przemowę na zasadzie "ja sobie płynę dalej bo mam taką ochotę, ale moi bracia zostaną tu, żeby uprawiać z wami ziemię". Jak było widać po reakcji Ivara, nawet tego nie skonsultował z nimi wcześniej i nie zapytał czego oni chcą lub co planują, stąd wyszło jak wyszło.

Do aktorów nic osobiście nie mam. Trochę nie podobają mi się te miny Bjorna, mam wrażenie że strasznie chce być kopią Ragnara jeśli chodzi o zachowanie, ale być może taki zamysł reżysera. Co do nielogicznych wątków masz 100% racji.

Dla mnie 2 sezon był zdecydowanie najlepszy i najbardziej klimatyczny. W 1 sezonie też bardziej skupiali się na kulturze Wikingów, ich zwyczajach, etc. Mamy podobne zdanie w tej kwestii - o ile jeszcze częściową akcję w Angli można było oglądać (głównie dzięki Eckbertowi), tak polityka francuska nic ciekawego nie wniosła do serialu. A już 4 sezon to jeden wielki misz-masz. Tak jak napisałeś klimat siadł, widzieliśmy scenę ze składaniem ofiary, gdzieś tam w tłumie pałętał się wieszcz. I to by chyba było na tyle?

Mnie jest również szkoda, bo Wikingowie byli jednym z moich ulubionych seriali (takie osobiste top 3), teraz osiągnęli poziom dwóch ostatnich sezonów GoT (czyli dno).

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

"jak najbardziej religijnie nawiedzoną doskonale wyszkoloną maszynę do zabijania, która stroni od grzesznych uciech, ale na ten moment widzę postać dość sztampową i mało ciekawą"

Przebija przez Ciebie nieznajomość realiów omawianego okresu. :) To co dla Ciebie jest wadą - folgowanie grzesznym uciechom, wcale takie nie musiało być wadą dla ludzi średniowiecza! Przypomnę tu słynnego papieża Borgię, a z czasów bliższych akcji filmu, a i nam - pobożnego Bolesława Chrobrego, który chełpił się zgwałceniem księżniczki ruskiej po zdobyciu Kijowa, co zostało uwiecznione po wsze czasy w kronice Galla Anonima. Wielu innych wysokich duchownych miało konkubiny i dzieci z nimi, i nikt nie widział w tym nic nadzwyczajnego. Byli także tęgimi rycerzami i dowódcami. Nic w tym dziwnego, bo wyżsi duchowni pochodzili niemal bez wyjątków z rodów rycerskich i wyznawali tożsame wartości. Owszem, byli mistycy i święci ponad takie ułomności, ale to był wyjątek, a nie reguła.

Azyniusz_Polion

Dodatkowo brakuje mi rogatych hełmów Wikingów.

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

może dlatego, że Wikingowie nie mieli rogów na swoich hełmach ;)