- Wuj Oleg to enigma. Pamiętacie ten dialog?
-A co to takiego?
-Nie mam pojęcia-mówi Ivar.
I ma racje...
Słowa oddają wszystko. Totalne zidiocenie i zagubienie scenariusza. Deser tu i tam. Wszystko. Dorzućmy jeszcze to.
Enigma w słowach Wikingów. Enigma w mongolsko-chińskich zbrojach. Enigma z pierwszymi łopatkowcami. Wszystko wyprzedza epokę. Nawet poczucie durnoty. Może śmiać się będę za 100 lat :)?
Ale wiesz, że słowo enigma nie odnosi się tylko do niemieckiej maszyny szyfrującej? I istniało już dużo wcześniej?
łac. aenigma < gr. αἴνιγμα Każdy Wiking, Wareg, Norman i Normand-człowiek z natury oczytany, wiedział o tej starożytnej etymologii. Oczywiście, prawda :)?
"enigma" znaczy "zagadka"
do łaciny przeszło ze starożytnej greki
przed wojną w dobrych szkołach średnich w Europie uczono łaciny i starożytnej greki
obawiam się, że gdyby nie niemiecka maszyna szyfrująca, to nikt by dziś tego słowa nie znał...
O ile armia Rusi w stylu Putina i mongolskie hordy są oczywiście dość głupie (nikt nie oczekuje wiernego realizmu od takiego serialu, ale przydałoby się minimum sensu) to już akurat słowo enigma we wczesnej Rusi, która miała bardzo bogate kontakty z Bizancjum mogło być znane. Z resztą Ivar zaznaczył że nie wie co to jest, mógł po prostu zasłyszeć gdzieś to słowo i intuicyjnie wyczuc kontekst.