Ale denerwuje mnie w nich strasznie jedna rzecz- rozciągają akcje w tych szesnastu odcinkach,mnożą wątki,plączą losy bohaterów do granic możliwości,powtarzają pewne sceny po wielokroć,a samo zakończenie wygląda jakby ktoś je napisał na kolanie,byle jak,tylko żeby szybko skończyć,nie można, kosztem wcześniejszych...
Czy ktoś tak samo jak ja czuję niedosyt? Po zakończeniu raczej spodziewałabym się drugiego sezonu. Tak nas zostawili z tym że tylko graja w Go. A co z księciem? Co z ich intymna relacją? Cały czas będą to ukrywać? Takie nasuwają mi się pytania.