Pierwszy sezon ocieral sie prawie o familijnosc,dopiero 2 ostatnie odcinki byly w miare na powaznie,choc to tez dyskusyjne,ta kupa to juz w ogole.2 sezon zas ma bardziej przyziemne postacie dobrze zagrane a muzyka i zdjeca blyszcza.Ps.Strasznie jakis pruderyjny jestes,to celna satyra na obecne czasy,samo zycie :P

A jednak jak widać na przykładzie drugiego sezonu, naszpikowanie tematami seksu, prostytucji i homoseksualizmu nie wystarczy, żeby serial nie był nudny jak flaki z olejem i nijaki.

To ci przyslania walory techniczne widac.

Same w sobie wcale mi nie przeszkadzają te rzeczy. Po prostu nie uratują kiepskiej treści.
"Walory techniczne", to możemy pochwalić zdjęcia. Ja mówię o nudnej fabule i nijakiej atmosferze w porównaniu z 1 sezonem.

Akurat te rzeczy same w sobie wcale mi nie przeszkadzają. Po prostu nie uratują kiepskiej treści. "Walory techniczne" to możemy mówić o dobrych zdjęciach, a ja mówię o nudnej fabule i nijakiej atmosferze w porównaniu do 1 sezonu.

Akurat te rzeczy same w sobie wcale mi nie przeszkadzają. Po prostu nie uratują kiepskiej treści. "Walory techniczne" to możemy mówić o dobrych zdjęciach, a ja mówię o nudnej fabule i nijakiej atmosferze w porównaniu do 1 sezonu.

Dla mnie odwrotnie,w pierwszym glupawka familijna,przerysowana na maksa w drugim samo zycie.

Zgadzam sie calkowicie! To jest dzisiejsze Hollywood . Witajcie w terrorze komuny roden z Hollywood .

Dla mnie pierwszy sezon był słaby to jak słaby musiał być drugi??

Drugi ma wszystko dopieszczone,zdjecia(kazdy kadr zachwyca,muzyke(bardzo roznorodna),Włoski klimat sie az wylewa,a najwazniejsze,lepsze postacie,nie tak przejaskrawione jak w 1 sez.

Mnie osobiście cholernie zniesmaczyły sceny seksu gejowskiego, choć nie mam nic przeciwko, ale czemu w każdym sezonie mamy wątek, gdzie widzimy młodego faceta ze starszym..kurcze, czy reżyser lubuje się w takich scenach..
Tak jak w pierwszej częsci wyszło zabawnie, ale scena nie miała większego znaczenia, tak w drugim sezonie, ok, była momentem przełomowym, ale jednak..
Do tego motyw lesbijek, jakby dla wyrównania pełnego obrazu..choć już w znacznie łagodniejszej wersji

W którym momencie serial "promuje" prostytucję?

Promowana jest przez bajkowe ukazanie beztroskiego życia dwóch prostytuujących się dziewczyn, którym udaje się absolutnie wszystko, co sobie zamierzyły, ich klienci są kulturalni i mili, a one same przedstawione wręcz jak terapeutki (bardzo naciągane rozwiązanie wątku Valentiny). Gdzie jak gdzie, ale w turystycznej miejscowości przy hotelu dla bogaczy dziewczyny zostałyby w najlepszym razie przegonione przez "opiekunów" innych dziewczyn, w najgorszym przejęto by nad nimi kontrolę. We Włoszech niektóre mafijne rodziny zarabiają na prostytucji więcej niż na handlu narkotykami, w filmie mamy świat bez stręczycieli, a każdy kto uważa inaczej "ten gapa" (jak ten ciapowaty bohater, który chciał ratować dziewczynę). Nie mówiąc o tym, że obecne realia byłyby lepiej pokazane, gdyby zamiast włoskich dziewczyn były to Nigeryjki lub osoby transpłciowe, no ale wtedy byłby to obraz niewygodny politycznie i budziłby dyskomfort widza oczekującego zabawy.

Nudny moim zdaniem nie był, ale faktycznie propaganda straszna. Do promocji prostytucji dodałabym jeszcze szkodliwe banalizowanie narzucania się pracodawcy osobie podwładnej, w dodatku to już drugi raz się zdarza i chyba trudno w takim razie mowić o przypadku. Mam wrażenie, że malo kto dostrzega ten problem.