PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=225833}

Nie z tego świata

Supernatural
2005 - 2020
8,1 96 tys. ocen
8,1 10 1 96317
6,9 9 krytyków
Nie z tego świata
powrót do forum serialu Nie z tego świata

sezon piąty, odc 4 - "koniec" - Dean trafia do roku 2014, gdzie Lucyfer mówi, że czego by nie zrobił,
jakichkolwiek wyborów by dokonał, zawsze skończą w tym samym miejscu. Dodaje "wygrałem,
więc... wygrałem" i "do zobaczenia za pięć lat". W odc 22 mówi do Sama "ty wygrasz, wskoczysz do
dziury. Jak ja wygram... to wygram". Co prawda, była to przyszłość w której Dean i Sam się nie
zeszli, ale jednak... No i Lucek był, moim zdaniem, trochę niedoceniany. Wiedział dokładnie, kiedy
będą w Detroit. A uwięzienie go z powrotem w Klatce nie jest ostatecznym rozwiązaniem,
przekonaliśmy się już o tym. Wszystko to trochę niepokojące.

ocenił(a) serial na 10
kubekwkubek

Raczej nie.

ocenił(a) serial na 10
kubekwkubek

Raczej nie nastawiałbym się na powrót Lucyfera chociaż malutka nadzieja na pewno jest w końcu w tym serialu wszystko może się zdarzyć :)

kubekwkubek

Myślę, że złym pomysłem byłby powrót Lucyfera. No bo, znowu to samo?
Zbyt naiwnie by było, jakby się udało braciom go unicestwić, więc uwięzienie go to był dobry pomysł scenarzystów. Nie myślę, żeby ów pomysł był "otwartą furtką" do powrotu Lucyfera, a raczej wydarzeniem zgrabnie kończącym wątek.

ocenił(a) serial na 8
ezz

W sumie, sporo w tym prawdy. Powrót Lucyfera byłby trochę naciągany, w końcu ile można przerabiać ten sam temat. Czyli porzucić wszelką nadzieję. Szkoda, lubiłam tę postać. Chociaż - tak teoretycznie - Adam też wciąż jest w Klatce... Ale całkowicie pozbawione sensu byłoby, gdyby Sam i Dean po kilku latach sobie o nim przypomnieli i postanowili go wyciągać. Och, dobra, przestanę się łudzić. Niech wszyscy zostaną na swoich miejscach, wątek skończył się w piątej serii.

kubekwkubek

Zawsze można powrócić do starszych odcinków i obejrzeć jeszcze raz :)

ocenił(a) serial na 8
ezz

Po raz czwarty? To już byłaby przesada. Może za jakiś czas : ) Teraz pasowałoby zająć się trochę własnym życiem zamiast fikcyjnych postaci, zanim przyjaciele zapomną jak wyglądam.

ocenił(a) serial na 6
kubekwkubek

Moim zdaniem byłby to idealny motyw na zakończenie serialu. Nie chodzi mi o 4 i 5 sezon lecz może 10? Kto wie jak to będzie? Chciałbym aby ten serial skończył się w dramatycznych okolicznościach. Coś w stylu powrotu Lucka lub walka Michała z Luckiem ,przez którą ginie wiele osób w tym nasi bohaterowie. Wtedy ten serial w moich oczach zyskałby miano najlepszego z najlepszych. Bo wizja człowieka który jest nieśmiertelny przejadła mi się(np Dean).

bluearmy

Mam dokładnie to samo zdanie. Powrót Lucyfera byłby idealnym rozwiązaniem na zakończenie serialu.

ocenił(a) serial na 8
bluearmy

Fakt, nie ma teraz wcale napięcia jak Sam i Dean z czymś walczą lub któryś umrze, bo wiadomo, że wrócą. I z jednej strony chcę, żeby żyli długo i szczęśliwie, a z drugiej smutne zakończenie, w którym jeden lub obaj giną w walce byłoby piękne. Jak zakończenie sezonu piątego, było genialne. Świetnie byłoby, gdyby się okazało że scenarzyści od początku mieli wizję serialu, że wszystko jest powiązane.

kubekwkubek

Zgadzam się z Tobą. Gdyby serial zakończył się na 5 sezonie, byłoby smutno, że dalej nic nie ma, ale z drugiej strony mielibyśmy idealną historię - początek i koniec, wszystko logicznie ułożone i zakończone z sensem. A tak sezony 6 i 7 były raczej jedną wielką klapą... Bo co może być gorszego od Szatana? Nic, a przecież cały sens seriali/filmów tkwi w tym, aby na końcu był punkt kulminacyjny, coś, na co się czeka do końca z niecierpliwością. Teraz żaden ich przeciwnik nie będzie tak wielki, zły i potężny jak sam Diabeł.
Dlatego powrót Szatana, wyjście z klatki, byłby idealny na zakończenie sezonu. I podoba mi się bardzo to, co zauważył/a @kubekwkubek, że Lucyfer w wizji Deana powiedział mu, że cokolwiek zrobi, i tak w 2014 roku spotkają się w tym miejscu. To takie zastanawiające:)

ocenił(a) serial na 6
elfka77

Jeszcze jest jedno co chodzi mi po głowie. Tuż przed tym jak Sam wskoczył do klatki ,Michał powiedział "że to nie może tak się skończyć ,bo ta walka z Lucyferem to jego przeznaczenie" Prawdę mówiąc ciekawią mnie te słowa ,bo mają wielki sens. W moim odczuciu nie da się wygrać z przeznaczeniem. No bo jak? Wrzucając ich razem do klatki? Trochę naciągane i bez sensu. Patrząc na to ,że przeznaczenie jest po ich stronie. Fakt to tylko serial ale w moim odczuciu kwestia Michała i Lucyfera jest niedokończona.

ocenił(a) serial na 9
bluearmy

E tam myślę, że ostatnim Bossem z którym będą walczyć będzie to sam Bóg;D, być może pochwycony/oszalały przez Lewiatany lub inne nadnaturalne tworzenie. Sezon z Lewiatanami był naciągany, ale to mimo wszystko była ciekawa koncepcja gdyż były na podobnym poziomie co Lucek i Michał.
Pewnie się skończy tym, że Sam i Dean spotkają na swojej drodze Nefilimi albo sami się dowiedzą, iż nimi są(szczególnie, że w najbliższych odcinkach poznamy dziadka braci, ale od strony Ojca). Wbrew pozorom jest jeszcze parę stworzeń z innych religii które są podobnego kalibru jak chrześcijańskie anioły itp....
I w tedy nie będzie wyboru tylko trzeba będzie uwolnić braci z piekła... by pomogli w walce z nimi(wiem wiem oklepany motyw ale bardzo chwytliwy)

ocenił(a) serial na 6
Gierrapa

Może i oklepane ale takie coś chciałbym zobaczyć. Bo niby Sam zachował dla siebie młot Thora. I bardzo bym chciał aby coś z tym było związane.

bluearmy

Człowieku, czytasz mi w myślach. Tej serii należy się godne zakończenie, powinna odejść z przytupem. A Mark Pellegrino wykonał kawał dobrej roboty portretując Lucyfera, który budził jeśli nie strach, to co najmniej niepokój. Obecne brakuje chociażby porównywalnej z nim postaci, więc domknięcie opowieści ostateczną walką Szatana z Michałem, której nawet Winchesterowie nie mogą powstrzymać, byłoby w sam raz..

ocenił(a) serial na 9
Ironic_smirk

Masz rację. Nie ma nic lepszego w tym serialu od dwóch archaniołów walczących ze sobą.

ocenił(a) serial na 8
maslascher

hej jestem właśnie w połowie 7 sezonu. Wreszcie przynajmniej trochę Lucka :) A i mam pomysł na ciekawą scenę. Szatan jakimś cudem uwalnia się z klatki(zabijając Michała, czy coś) i postanawia zrobić wielkie wejście Samowi, bo chce zobaczyć jego minę. Pojawia się przed Samem, a on zerka na niego spode łba i mówi: A to znowu ty! Jak leci? Znudziło ci się już czytanie Poradnika Apokalipsy?