Na minus- znowu wątek odebrania Zacowi mocy. Dalsza część według mnie jest bardziej zachęcająca (dużo czarów, eliksirów, jakieś tajemnicze miejsce w którym stoi Zac). Mogą wyjść z tego dosyć kreatywne, pomysłowe epizody.

W końcu na tym polega ten serial i pewnie tak się on też teraz zakończy, że Zack i Evie stracą moce :). Gdyby aktorki grające Lylę i Nixie nie odeszły, wyglądałoby to pewnie inaczej. Mogę się założyć że byłby np. kontynuowany wątek miłosny między Zackiem, a Lylą.

Nie sądzę by stracili moce na końcu, jakoś średnio mi to tu pasuje... Ale kto wie :) Wątek miłosny Zack- Lyla byłby na pewno kontynuowany, ale poza nim nie widzę wielu wątków na których wpłynął by brak Nixie i Lyli. Myślę że jeśli twórcy mieli jakieś pomysły na perypetie tych postaci to zastosują większość z nich na Mimmi i Ondinie.

Szkoda że ich nie będzie :/
Podobałoby mi się rozwijanie tej dziwnej chemii między Nixie i Camem :D

Widać również jeszcze jednego trytona.

Ten serial jest denny i beznadziejny, ale zwiastun bardzo zachęca ;x może się skuszę i zacznę znów oglądać ^_^

Mam bardzo podobnie. Zawsze świeżo po seansie pomyślałam sobie ,, Boże, to jest okropne, co ja zrobiłam z tymi 6 godzinami życia!", ale jak przyjdzie co do czego to i tak jestem zainteresowana następnym sezonem. ;-)

Zac i Lyla to główny wątek, dla którego oglądałam. :) Tak więc podziękuję za 2 sezon.

kiedy bedzie lecielo ?

13 luty netflix