Pewnym samolotem leci grupa obcych sobie osób. Jedni piją drinki, inni usiłują rozmawiać, jeszcze inni śpią. Gdy śpiący budzą się, stwierdzają, że wszyscy inni pasażerowie zniknęli. Co się z nimi stało i gdzie teraz są, nie wiadomo. Jednym z "ocalonych" jest pilot Brian, który ląduje na najbliższym lotnisku, które jest równie wymarłe jak pokład samolotu.
Tyle filmów ostatnio "odgrzewają", a ja wcale bym się nie obraziła, gdyby ktoś zrobił na nowo Langoliery. Przy obecnej technologii mogłoby to być naprawdę dobre, a stwory przerażające :)
Zna ktoś podobne filmy,w podobnym klimacie jak ten albo "W paszczy szalenstwa" czy tez 'Sztorm stulecia'? Chodzi mi o podobny do tych filmow klimat tajemniczosci, ktora towazyszy powiescia Stepherna Kinga
Oglądałem ten film jakieś kilkanaście lat temu, pamiętam, że wtedy ciarki przechodziły po plecach, tak trzymał w napięciu. Niedawno chciałem do niego wrócić, jednak nie pamiętałem tytułu. Zapadło mi za to po latach w pamięć nazwisko pana Toomey, bardzo często wypowiadane w filmie. O dziwo - wiele osób w Sieci pytało o...
więcej