Niestety, masz dużo racji,

W sumie podobało Mi się, że Andre powrócił jako "ten zły", ale końcówkę spartolili.

W ogóle to ten serial z sezonu na sezon staje się coraz większym fantasy... Jak można przeżyć z ciałem przebitym harpunem upadek do wody na pełnym morzu? Realizmu to tutaj nie uświadczysz.

Ciekawe jak spisze się nowy partner Semira, ten po Benie i jak Ben zejdzie ze sceny...

Zgadzam się z Tobą. Zero realizmu. Litości. Jakieś góry, wybuchy i oczywiście fakt, że Andre by nie przeżył. Pomijając to uważam, że z tym jego powrotem fajnie wyszło. Chociaż już uśmiercenie go po raz drugi to brak szacunku dla fanów. Serial oglądam chyba już tylko z sentymentu i z powodu Toma Becka.:P A nowy partner nie zapowiada się jakoś ciekawie.

No jako sam odcinek może byłby w czołówce, bo klimat miał fajny mimo wszystko, tylko nadal uważam że mogli zrobić równie fajny odcinek nie psując przy tym duetu Semir - Andre i serii 2-6. Co do nowego partnera do fakt, nie zapowiada się rewelacyjnie, ale widząc że 99 % fanów Cobry na niego narzeka mam dziwne przeczycie że odcinki z nim będą niezłe.... właśnie dlatego że wszyscy go skreślają :-)

Mój niemiecki jest kiepski, ale czy czasem Ben nie powiedział czegoś w rodzaju, "Andre był nie tylko twoim kolegą (z pracy) ale też przyjacielem tak jak i Ja"?

Mógłbyś napisać, w której minucie mniej więcej pojawił się Andre Fux, bo nie mogłam znaleźć?

Na samym początku już jest w akcji z kradzieżą adresu pani architekt.

Dziękuję bardzo:):)

Nie ma sprawy :)

Zgadzam się z twoją wypowiedzią w 10000 %. Początek się fajnie rozkręcał ale że będzie spór między Semirem a Benem to się nie spodziewałam .Końcówka mi się wogóle nie podobała. Nie sądziłam że zginie :x

W TVN7 niedługo tzn. od 4.11 będą sezony 31 i 32. Co do reszty to niestety nie wiem :-)

Dzięki!

Odcinek obejrzalam, ale ja po nie niemiecku ni w ząb i musialam polegac na wyciaganiu wnioskow z akcji. Mółby mi ktoś biegły z niemieckiego krótko streścić historie Andre i rozstanie Andrei i Semira. Wydaje mi się, ze większość zalapalam (bazowalam na ich reakcjach, tonie głosu, etc.) ale wolalabym mieć jasny obraz sytuacji.

Wielkie dzięki!

Znam niemiecki w stopniu komunikatywnym, więc spieszę z pomocą...

Było tak:

Jeśli chodzi o rozstanie Semira z Andreą:

Semir odebrał na początku odcinka esemesa, w którym było tłumacząc na polski coś w stylu: "Wszystkiego najlepszego dla najgorętszej kobiety, buziaczki. :*** Robert." Semir domyślił się, że żona ma kochanka. Później rozmawiają i Andrea mówi Semirowi, że już go nie kocha, że zakochała się w tym jakimś Robercie i że chce się do niego wyprowadzić i że zabiera dzieci. Przyznaje się do romansu. To dlatego Semir się popłakał, swoją drogą zachował się bardzo niemęsko... W kolejnych odcinkach Andrea mieszka już z córkami u Roberta, a dziewczynki traktują go jak ojca. Wszyscy zapominają o Semirze, gdy ją nieraz porywali i chcieli sprzątnąć...
Ben wiedział o romansie Andrei wcześniej i nic nie powiedział Semirowi i dlatego ten przez cały odcinek był na niego taki wkurzony i się od niego odwrócił....

Natomiast co do wątku Andre:

Rodzina Andre Fuchsa zginęła w zamachu bombowym przeprowadzonym przez jakiegoś gangstera - nie jestem pewien czy były celem, czy przypadkowymi ofiarami... Andre poświęcił resztę życia na szukanie zabójcy swoich bliskich - wtedy trafił do bogatego biznesmena planującego zamachy terrorystyczne. Koleś obiecał że w zamian za współpracę z nimi, da mu mordercę na tacy. Andre się zgadza i od tamtej pory jest antagonistą i podwójnym agentem... Pracuje dla cyber-terrorystów, których tropi policja.
Napada na Semira i jego córkę i inscenizuje wszystko tak, aby wyglądało, że go uratował. Ich spotkanie i zbliżenie się do semira - wszystko było planem terrorystów....
Andre dostaje się do elitarnej grupy policji,.. Ben mu nie ufa, ale Semir nie traktuje jego podejrzeń poważnie...
Andre wkręca Semirowi, że bandyci porwali jego rodzinę, aby uśpić jego czujność i zyskać pomoc w dostaniu się do bazy wojskowej. Gdy Semir go demaskuje, bez wahania próbuje go zabić...

To tyle jeśli chodzi o fabułę, mam nadzieję, że pomogłem, o ile ktoś Mnie nie uprzedził. ;) Pozdrawiam.

Sam motyw z powrotem Andre całkowicie nierealny ale ciekawy i również uważam, że uśmiercenie go po raz drugi to jakaś porażka, szczególnie dla fanów starych odcinków, np. ja go bardzo lubiłem :) i jego śmierć była bardzo smutna i była to jedna z najbardziej pamiętliwych scen w historii serialu a teraz to zepsuli.

Tak sobie pomyślałem, że nieporównywalnie lepiej gdyby przywrócili Jana Richtera, który nagle zniknął

No, też tak myślę. Problemem jednak byłoby pewnie sprowadzenie Christiana Olivera który go grał, bowiem z tego co słyszałem przebywa w Stanach i raczej nie za bardzo miałby ochotę na powrót do Niemiec ;-)

a mi taka fabuła pasowała by do Franka jednak był on najmniej związany z Semirem , a ta sytuacja z Andre to dla mnie policzek jako fana starej kobry i myślałem że mnie szlak trafi jak Ben mówił że Andre nie był przyjacielem Semira przecież pamiętam jak mówił do Toma że trudno będzie zastąpić przyjaciela , z chwile okaże się że śmierc Toma albo Chrisa to tylko sen Semira ten serial stał się strasznie niewiarygodny a kiedyś był on moim ulubionym serialem obok Komisarza Rexa

ja odkąd jest Ben przestałem lubić Kobrę stare odcinki do śmierci Chrisa był fajne i po tym powinni zaprzestać kręcenia tego serialu nowa szefowa grała kiedyś kobietę z tajemnicami z przeszłości czarnymi tajemnicami wiem że to w którymś odc 2 zmiany było a teraz gra szefową takie wg mnie trochę dziwne a to że 2 raz Andre uśmiercili to wtf dla mnie po co tyle zachodu .

Zgodzę się w 100 %, nie dość że jakieś takie podejście do emisji ani o tym głośno ani nic to jeszcze tak cukierkowy że hej, rozumiem śmieszność np z Tomem bo Tom is The Best ale kurde serial powinien skończyć się na śmierci Chrisa. A 36 sezon jest tak tandetny że to się w pale nie mieści...

Oceniając tak 34 sezon, bo już tylko 1 odcinek został do końca ogółem muszę jednak dać kilka plusów. O ile 1 odcinek jako odcinek był świetny, przebijają to jednak minusy w postaci zniszczenia postaci Andre Fuxa i wbicia noża w plecy fanom starej Cobry. Następne odcinki z kolei muszę ocenić nieco lepiej. Przede wszystkim wróciła muzyka z intra Cobry. Jest teraz w najważniejszych momentach i prawie każdym odcinku. Dodaje to klimatu którego wcześniej (tzn serie 24-31) brakowało. Do tego muszę powiedzieć że może i na coś się przydały kombinacje z Andreą. Serial jest teraz jakby mroczniejszy i lekko bardziej poważny. No i oczywiście świetne wg. mnie fragmenty w 34x04 z Majorki. Doskonale się wkomponowały i jakby były doskonałym dopełnieniem szarej autostrady w Niemczech. Na minus z kolei dziewczyna Bena. Nie wtrącam się, ale czy na prawdę nie stać go na lepszą dziewczynę ? Ta mnie denerwuje i irytuje. Ogółem jeśli scenarzyści i reszta ekipy podtrzymają obecny styl, ograniczą może wątek z mordercami strzelającymi na autostradzie z granatnika który w odcinkach z Benem jest chyba co drugi odcinek - to odcinki z Brandtem maja szansę trzymać dobry poziom.

Chcesz powiedzieć, że Ben odchodzi już w dzisiejszym odcinku? Ciekawe co z nim scenarzyści zrobią...

Ben ratując Semira strzela do dziewczyny po tej sprawie jest wykończony psychicznie żegna się z przyjacielem i odjerzdza ostatnia scena to Ben dający koncert w USA widać że przyjazń z Semirem była dla niego ważniejsza od dziewczyny