Przestaję lubić te "zapychacze" z meta-human. Od wybuchu minęło masę czasu, a nagle pojawiają się kolejni i większość z nich kończy życiorys w tym samym odcinku.
Wolałbym odcinek skupiony na jednej rzeczy, niż takie wrzucanie wręcz na siłę dodatkowego wątku.

Jeśli chodzi o odcinek to bardzo wiele rzeczy rzucają na raz. Może nawet za szybko wychodzą kolejne wnioski.
Cisco i Joe bez problemu znajdują miejsce wypadku, Cisco praktycznie od razu znajduje sygnał.
Od razu testy DNA, wychodzi kto i co, spontanicznie przeszukują plan budynku i od razu znajdują to czego szukali.
BTW. Nie wydaje wam się, że Gideon i cała technologia powinna przynajmniej wykryć, że ktoś inny wszedł do pomieszczenia? Zwłaszcza, ze wchodząc widać było efekt a'la skanowania. Sądząc po alternatywnych wydarzeniach, w których ginie Cisco, raczej "Wells" nie planował zaznajamiać ich ze swoją tajemnicą.

Ja wiem, ze to serial i koniec sezonu, ale niektóre odcinki nie wnoszą nic, a inne przewracają kilkukrotnie fabułę w ciągu 40 minut.
Mimo wszystko czekamy co potoczy się dalej.

Widzę, że jesteś wymagający - podobnie jak ja :) Fakt, popędzili z rozwojem zdarzeń, jednak z drugiej strony najwyższa już pora - wreszcie się dowiedzieli. To wiele zmienia. Mam tylko nadzieję, że Wells nie "zniknie", by pojawić się dopiero w ostatnim odcinku.

Poza tym:

Co robi Grood? Leży miękkim do góry w tym kanale? Zorganizowałby się jakoś sensownie i spotkał wreszcie Flash'a (no chyba, że rzucą to jako część cliffhanger'a pierwszego sezonu).

Barry dorasta i widać to w tym odcinku. Poważny, skupiony - przestaje być takim "sunflower" jak na początku serii. Powinno być więcej dramatyzmu w drugim sezonie (Iris traci nogę? :P ).

Czy są jakiekolwiek szanse, by Flash spotkał Supermana? Kiedyś nawet ścigali się dookoła kuli ziemskiej na papierze ;)

Grood i Revers-Flash to dwaj główni antagoniści Flasha, dlatego prawdopodobnie Grood będzie takim "głównym" złym 2 sezonu, stad jego braki, scenarzyści po prostu nie chcą wprowadzać wszystkich postaci od razu do 1 sezonu, bo potem nagle się okaże, że nie ma z kim Flash walczyć.

Co do samego Barrego, to powinien w końcu przypakować, lubię tego Flasha, ale Flash nie był takim chuderlakiem i kostium na nim nie wisiał tylko dopasowywał się do jego mięśni - tylko tej jednej rzeczy mi brakuje.

@Iris - lol, niby dlaczego miałaby stracić nogę? wtf, trochę nie kumam, w komiksach straciła nogę? bo jak nie, to ten pomysł jest tak głupi, że aż brak słów aby go opisać.

@superman - dawno było powiedziane, że Superman nie stanie się częścią tego serialowego uniwersum, skala tej postaci jest zbyt duża aby można było ją wyprodukować na takim poziomie jakim jest Flash i Arrow. Po prostu Superman potrzebuje ogromnego budżetu. Plus chyba wydaje mi się, że pewnie nawet jak pomysł padł, to DC to zablokowało w związku z MoS i BvS - tak samo pewnie jest z Batmanem. Do porównania od razu napisze, że taki Atom zauważ, że jak już sobie latał w zbroi to latał tylko w nocy, a jak wiadomo wyprodukowanie takiej sytuacji jest dużo łatwiejsze niż idealne Starling City w dzień, bo Superman raczej działał w dzień niż jeżeli w nocy. Z tego też powodu Supergirl jest możliwa do wyprodukowania, bo ona działała na podobnej zasadzie co Atom, bardziej biła przestępców w nocy czy coś w tym stylu.

"@Iris - lol, niby dlaczego miałaby stracić nogę? wtf, trochę nie kumam, w komiksach straciła nogę? bo jak nie, to ten pomysł jest tak głupi, że aż brak słów aby go opisać."

:D Serdecznie mnie rozśmieszyłeś ;) Nie wiem jak było w komiksach - tak rzuciłem, ponieważ mam abstrakcyjne poczucie humoru, a za Iris specjalnie nie przepadam ;)

Co do Supermana - mam nadzieje, że kiedyś zrobią serial z prawdziwego zdarzenia z tą postacią. Smallville jest silnie schematyczne i praktycznie nie ma tam Supermana - jest "tylko" Clark Kent i jego "nabywanie tożsamości" późniejszego Super-Future-Self.

I zgadzam się - Barry mógłby nabrać trochę masy. Obecnie jest nieco chuchrowaty.

A no to spoko :D W sumie Iris, po za tym, że seksowna z niej dziewuszka to fakt, jest trochę denerwującą w serialu.

W Smallville początkowym zamysłem miało być to, że Clark przywdzieje nazwę i kostium na ostatnie dwa sezony albo przynajmniej już na początku ostatniego, ale jak się później niestety okazało, aktor grający Supermana/Clarka Kenta wyglądał troszeczkę słabo w kostiumie i zabrakło budżetu żeby ukazać jego całą postać, dlatego wyszło jak wyszło, a szkoda.

A co do samego serialu, niestety teraz wszystko odbywa się na poziomie licencji i prawdopodobnie nawet jeśli byłby ciekawy scenariusz oraz budżet na wkręcenie Supermana do aktualnego uniwersum (serialowego) DC to samo w sobie DC zablokowałoby to z powodu akutalnych filmów. Ludzie znów podzielili by się na dwa grona, Ci którzy uważają, że Superman z filmów jest lepszy, a drudzy, że ten z serialu. DC pewnie nie chce czegoś takiego, bo też i po co tworzyć dwóch Supermanów? Wg. mnie Batman byłby dobrym dodatkiem do serialu, bo on nie wymaga budżetu z dupy, stworzyli strój Atoma to i Batmana daliby radę, ale Superman jak już pokazał to czas i historia sprawdza się tylko w filmach/jako postać animowana, ale w serialach jest słabo, więc lepiej go zostawić w spokoju.

Ja się tylko zastanawiam tylko jak to z Flashem będzie i ogólnie z kilkoma bohaterami z serialowego uniwersum jak przyjdzie na nich czas w filmach? Serial straci licencje i stworzą jakiś hipermega odcinek który zakończy serię tylko po to aby móc promować całkowicie film i żeby ludzie się przerzucili by uniknąć "wojny domowej" w DC?

Innym sposobem na uniknięcie "wojny domowej w DC", byłoby zatrudnienie w serialach ludzi grających w filmach ;)

Rozumiem przytoczone przez Ciebie argumenty. Mam jednak nadzieję, że w pewnym momencie zdecydują się iść "dwutorowo". Koniec końców zawsze znajdą się widzowie, którym nie będzie odpowiadał filmowy Big-S, nawet bez obecności serialu. Natomiast przy równoczesnej produkcji serialu, mieliby szansę na lepszą penetrację rynku - być może część nie-fanów filmowego Supermana, przekonałaby się do tego serialowego?

Flasha chętnie zobaczyłbym na dużym ekranie. Mogliby rozwiązać to na poziomie fabuły wizytą Flash'a z przyszłości. Natomiast z serialu raczej nie zrezygnują. Okazał się zbyt dużych hitem ;)

Masz rację, tego nawet oczekiwało sporo fanów, że seriale połączą się z filmami, ale DC zadecydowało inaczej - filmy swoją drogą, a seriale swoją. To już dlaczego tak postanowili, to pewnie wie wąska liczba ludzi w samym studiu DC i Warner Brosa.

Z Supermanem jest tak, że czego się z nim nie zrobi to i tak zawsze się komuś nie spodoba. Zbyt dobry, prosty, zbyt wzorowany na komiksach w których był prawym obrońcą i nigdy nie wkraczał do granic "szarości" - też źle, bo jest zbyt komiksowy, zbyt "prosty" i w ogóle cienko z fabuła i bla bla bla. Zbyt mroczny, bardziej ludzki, mimo bycia praktycznie niezniszczalnym oraz usposobieniem Boga na Ziemi też posiada uczucia, które wpływają na jego osąd + fabuła tym razem nie jest prosta i jak z komiksów? - też źle. Stworzenie Supermana jako połączenie tych dwóch modeli, po części taki, a po części taki? - też źle, bo coś. Z tego powodu uważam, że tworzenie dwóch Supermanów w tym samym czasie nie ma sensu. Stworzenie teraz nowego w serialu oznaczałoby, że DC w 100% nie akceptuje Supermana jakiego stworzyli w filmie. Moim zdaniem i tak jest już mnóstwo gównoburz w internecie na temat samego Supermana, nie wspominając o gównoburzach między DC a Marvelem, po co dokładać tym 1 i jednocześnie też tym 2 powodów to kolejnych kłótni? Cieszmy się tym jednym, którego mamy, jak za 5 lat się okaże, że jednak zmienią zdanie i zrobią serial to niech tak będzie, ale na razie jest to bez sensu.

Co do Flasha, zobaczysz go na dużym ekranie w 2018 roku. Film ma już nawet aktora który zagra Flasha. Stąd moje pytanie dot. serialu, dlatego, że jeżeli serial dotrwa do 2018 roku, to będziemy w sytuacji, że Flashy jest dwóch. Moim zdaniem to spoko, bo lubię tą postać i z chęcią zobaczę ją w jeszcze innej odsłonie. Jednak trzeba zauważyć, że serialowe uniwersum DC posiada tylko jedną postać, która właśnie pojawi się w filmowym uniwersum, a jest nią właśnie Flash. Zauważ, że inne postacie jak Green Arrow, Atom (który niestety nie ma nic wspólnego z tym z komiksów, szkoda trochę), Black Canary (która też była w podstawowym składzie Justice League przez długi czas), Ra's'as Ghul, Arsenal (identycznie jak Black Canary - to on był w Justic League dłużej niż Green Arrow) itd nie są zawarci w filmowym uniwersum DC.

A skąd wiesz, że Gideon nie przeskanowała ich? Ich wejście było ostatnimi sekundami odcinka a jak wiadomo w następnym odcinku zacznie się już "wojna" z Wellsem. A skąd wiesz jak do niej dojdzie? Może to oni mu powiedzą, a może sam się dowie gdyż dostanie 'powiadomienie' czy też po prostu po powrocie znajdzie jakieś ślady. Może ma kamerkę i z niej się dowie? Dlaczego oceniasz coś co jeszcze się nie wydarzyło? To samo było przed cofnięciem się w czasie kiedy Cisco go zdemaskował. Niby Wells o tym nie wiedział a nagle zjawił się w Laboratorium ;) Nie martw się, Wells wie już o wszystkim.

Co do nakładu informacji to faktycznie dzieje się dużo na raz i szybko kończy. Przyznam, że przez moment nawet miałem nadzieję, że Everyman pozostanie Barrym przez najbliższych kilka odcinków i narobi zamieszania.
Ale mimo wszystko... nie są to dla mnie takie błędy, które miałyby zrazić do serialu bo dawno nic mnie tak nie wciągnęło (może poza GoT'em).

mnie ciekawi tylko czemu akurat 2024 gazetka- tak sobie ustawił ją z archiwum czy wells jest z 2024- co jest dziwne .

Wells (Eobard) jest z XXV wieku. Zniknięcie Flasha w 2024 ma dla niego wielkie znaczenie. Może nie wyłączył gazetki, bo po prostu zapomniał (raczej nie spodziewał się, że znajdą jego sekretny pokój).

Eobard jest synem Eddiego? Muszą być spokrewnieni. Takie samo nazwisko i na końcu Wells przychodzi na posterunek mówiąć że cieszy się że dla Eddiego dobrze się ta akcja skończyła.

Nie synem, ale bardzo dalekim krewnym.

Gideon wykryła, że ktoś wszedł, ale dlaczego nie powiedziała okaże się w odcinku 20 (jestem świeżo po seansie). Od siebie dodam, że to jeden z najlepszych odcinków :D

nie powiedziała Wells'owi oczywiście ;)

przecież stworzyłem wcześniej ten wątek .

nie płacz

3masz poziom widzę . pozdrawiam