Zakończenie otwarte, myślicie że będzie kolejny sezon?
Jak dla mnie przydałoby się wyjasnienie, co zrobi nasz główny bohater - z jednej strony kocha Julię, z drugiej kocha swoją przybraną matke, która siedzi przez nią w więzieniu.
Imo ciężko byłoby mu być z Julia i jestem, ogromnie ciekawa co się dzieje w jego glowie.
Ps. Czemu policja tak szybko ocenila, że Florencja jest winna? Bo ta rzeźba byla w aucie którym jechala i nie miała alibi? Czy mogli ja oskarzyc na tej podstawie?
Ps2. Jak zwykle nie trafiłam, kto jest winny xd ale miało to sens, chociaż nie do końca - Julia jednak kochała matkę, mimo tego że się nie dogadywaly. Chociaż miałam wrażenie, że odkąd się otworzyła, to zaczęły tworzyć całkiem normalna więź. Bójka o faceta z takim zakończeniem, była nieco słabym motywem i jestem trochę zawiedziona, że jednak Julia była winna.
Aaa. I jeszcze jakim cudem policja doszła do wniosku, że sprawca była kobieta, może ktoś będzie mi to w stanie wytłumaczyć :D
W tym scenariuszu roi się od takich nielogicznych kwiatków - jest tak oderwany od rzeczywistości, że w gatunku powinni wpisać fantasy ;)
Też mnie rozśmieszyło z tą Florencją i jej matką. A gdzie jakieś dowody, odcis
ki palców, ślady DNA?
Ta wina Julii też mi się nie klei, raz, że czasowo nie byłaby w stanie w normalnych warunkach dokonać takiej zbrodni, dwa cały czas ktoś z nią był, a swoją reakcją i zachowaniem po zabójstwie nic nie dała po sobie poznać. A to serduszko do podeszwy to musieli jej przyspawać, że przez rok nie odpadło :D
A wisienką na torcie była sama scena zabójstwa. Wcześniej stwierdzono, że ofiara się broniła, a w retrospekcji dostaje w tył głowy i od razu traci przytomność
Julia ja zabiła miała motyw. Stawiałam na vicotora przez cały czas a tu na koniec zdziwienie.
Ja tez się nie spodziewałam. Myślałam ze to jednak Florencja, w zemście za odebranie jej Emanuela.
Dla mnie od momentu, w którym podczas przesłuchania Flor tak bardzo zaprzeczała dosyć jasne było, że to nie ona zabiła Anę. A skoro nie ona, to jedyną sensowną podejrzaną zostawała Julia, która przecież widzieliśmy jak feralnej nocy wstała z łóżka i gdzieś poszła.
Chociaż - że też przez rok nie pozbyła się tych butów...
Mysle, ze Emanuel nie będzie z Julia. Zakochał się w niej bo była bezbronna i cierpiąca tak jak on. A teraz jak sama powiedziała jest zupełnie inna osoba. Mysle ze na swój sposób bardzo lubił Ane i nie chciałby żeby zginęła.