Psychiatra Suzanne Mathis postanawia udzielić schronienia uciekinierce z tajemniczej sekty. Nie przeczuwa jednak, że jej świat stanie na głowie, a pojawienie się w domu tej osobliwej dziewczyny poważnie zagrozi jej rodzinie.
Połknąłem w 1 dzień. Na poczatku wydawało się, że będzie tam jakiś ewentualnie magii/horroru ale potem jednak się okazało, że wszystko jest przyziemne. I bardzo dobrze. Jeden z lepszych miniseriali netflixa.
Suzanne zachowuje się jak studentka na praktykach a nie psychiatria z jakimś tam stażem pracy - nie skumała, że dziewczyna jest ofiarą prania mózgu? Serio? Gwiazda Dawida na plecach to mało?