Ja mam i przeczytałem obie książki. Uważam, że są świetne. W trakcie czytania ani razu nie poczułem nudy. Fabuła całkowicie mnie wciągnęła i pomimo, że mam wszystkie serie Czasu Honoru na DVD to mnie zaskakiwała dzięki temu, że była inaczej poprowadzona. Moja ocena obu części 9/10 :D

Właśnie skończyłem drugą część. Obie książki wciągają, czyta się je lekko, szybko i przyjemnie. Są duże zmiany w poszczególnych wątkach względem serialu, niektóre na minus inne na plus. Przesunięcie akcji o rok dało autorowi okazję do opisania takich wydarzeń jak likwidacja getta. Mam wrażenie że akcja drugiej połowy książki nr 2 toczy się jakoś nienaturalnie za szybko, ale to pewnie dlatego że przeczytałem przy jednym podejściu dobre 170+ stron. Ogólnie polecam, choć serialowa wizja podchodzi mi chyba jednak bardziej.

Ja narazie jestem po lekturze pierwszej części i tak naprawdę nie wywarła ona na mnie specjalnego wrażenia. Oczywiście, podtrzymuje zarys serialu, fajnie, że pokazuje losy bohaterów 'wcześniej' ale czy wnosi coś co zapiera nam dech w piersiach? Chyba nie.
Książka dobra jako dodatek do serialu, nie coś więcej..

Tyle odcinków i tylko dwie części książki- jak to się dało zrobić?

Ja przeczytałam obie książki. Nie mogę się zdecydować, która lepsza. :D Pierwsze no, może 2 rozdziały wydawały mi się trochę nużące, ale zdaję sobie sprawę, że do ~akcji trzeba czytelnika jakoś wprowadzić.

Rozbieżność wątków. Myślę, że pozwala nam to lepiej poznać różne warianty "historyczne". Hmmm... Kto lubił serial, wziął się za książkę lub na odwrót.

Pozdrawiam. :)

Tylko że ta rozbieżność wątków nie zawsze wychodzi na lepsze. Np wątek Tadeusza jest dużo lepszy w serialu.