Hmm naprawdę ciężko wybrac - wszystkie są naprawdę na rewelacyjnym poziomie :D Napiszę największe plusy każdej części:
* Królestwo za Konia - po prostu kazdy odcinek jest świetny :D Baldrick jeszcze jako niegłupi całkiem nieźle się spisuje :) Jednak mistrzostwem jest ostatni odcinek - a scena kiedy w więzieniu spotyka wariata, a ten zaczyna swój śmiech XD to chyba najlepsza scena w całej serii Czarnej Żmiji!!
* Głupek Renesansu - zdarzają się odcinki GENIALNE (Głowa - ROTFL i rewelacyjne PIWO - sikam za kazdym razem ze smiechu), ale i słabsze (np Pieniadze) - no i humor w tej części jest bardziej wulgarny
* Rozważny i Romantyczny - wspaniały odcinek z oszukanym głosowaniem i aktorami - świetna postac durnowatego księcia :D Niestety - notę obniza slabe wydanie dvd w Polsce - tragicznie nagłosniony lektor oraz pomyłka w kolejności odcinków na tłoczni
* Jak rozpętałem I wojnę światową - darzę największą sympatią, ponieważ to własnie tę częśc oglądalem jako pierwszą :) I turlalem się ze śmiechu przy co drugiej scenie :D
wszystkie sa super, ale 3 i 4 sa genialne!!
w tych czesciach Czarna Zmija jest najbardziej podstepna, Ksieciunio to moj idol, a Baldrick wymiata!! :))))
Pierwsza Cześć- Moja Ulubiona! Każda scena jest świetna! a tekst 'Panie jesteś nadzdolny' baldricka powala:)
Glupek Renesansu- Najsłabsza cześć. Królowa i Nianiuniek mnie irytowały.
Rozważny i Romantyczny- Chyba po Królestwo za Konia najlepsza cześć! Glosowanie + postać księcia idioty , owacje na stojąco!
Jak rozpętałem I wojnę światową - Lubię, choć Głupek i Królestwo są najlepszymi częściami!
Pierwsza Cześć- Moja Ulubiona! Każda scena jest świetna! a tekst 'Panie jesteś nadzdolny' baldricka powala:)
Glupek Renesansu- Najsłabsza cześć. Królowa i Nianiuniek mnie irytowały.
Rozważny i Romantyczny- Chyba po Królestwo za Konia najlepsza cześć! Glosowanie + postać księcia idioty , owacje na stojąco!
Jak rozpętałem I wojnę światową - Lubię, choć Głupek i Królestwo są najlepszymi częściami!
Mnie też wszystkie części bardzo się podobały, ale jeśli już muszę wybierać, to moją ulubioną częścią jest "Głupek renesansu". Uwielbiam odcinek z odwiedzinami wuja i ciotki, ten z Bobem i z głową... zresztą wszystkie są super! :) Podobał mi się też "Rozważny i romantyczny", szczególnie odcinek o słowniku... ;) "Matka Wymowa zakochuje się w George'u bohaterze..." :D Po prostu beka.
P.S.
Baldrick rulez!!! :P
"Jak rozpetalem..." (swoja droga, tylko nasi rodzimi kretyni potrafia tak mnie rozbawic interpretacja tytolu) bardzo mi sie podoba :)
"-cos mi tu smierdzi. I wcale nie mam na mysli Baldrick'a..."
heh
czyt. "jak spedzilem..." :| .............................. .............................. .............................. .............................. .............
Najlepsza jest "rozważny i romantyczny" i "jak spędziłem..." a najlepszy odcinek to "koniec" z wojny normalnie genialny. "Głupek.." tez jest dobry a pierwsza częś chyba najsłabsza, postac czarnej zmiji nie tak charakterystyczna jak w pozostalych czesciach. Wszystkie postaci są genilne Bezwzdlędny edmund głupi baldrick i george(szczegóknie na wojnie heheh) no i oczywiście parsie w głupku renesansu i jako kapitan kochanie tez wymiata. Królówka tez jest niezła "kaze Cie sciac" no i melsiu:))
Ogólnie Czarna Żmija to najlepszy serial komediowy jaki widziałem , lecz pierwsza seria mi nie podchodzi szczególnie pierwszy odcinek jak dla mnie jest po prostu głupi.
1. 4 seria 10
2. 2 seria 10
3. 3 seria 10
4. 1 seria 6
dlaczego głupi? odcinek z zabiciem króla? według mnie jest świetny, jak i cała pierwsza seria która podobała mi się niesamowicie
1 jest najgorsza, zmija jest glupi i ma wykrzywiony ryj ala jas fasola nie lubie tego, 2 jest bardzo dobra sporo szczwanych planow, 3 genialna najwiecej szczwanych planow, 4 slaba, odcinki dodatkowe slabe ale cavalier years ujdzie.
rotten candidate for a rotten borough.
zdecydowanie 3 seria z hughem laurie,dzisiejszym dr.housem.najlepsze sa odcinki z wyborami,kiedy to czarna zmija wystawia na kandydata Boldricka i razem wypelniaja formularz zgloszeniowy
czarna zmija-nazwisko?
boldrick-boldrick
czarna zmija-imie?
boldrick-nie jestem pweien
czarna zmija-chyba masz jakis pomysl
boldrick-"odwal sie"
czarna zmija-co takiego?
boldrick-jak bylem maly i bawilem sie na podworku,przedstawilem sie innym dzieciom"czesc jestem boldrick" a oni na to "wiemy,odwal sie boldrick"
czarna zmija-wiec piszemy"PAN O.BOLDRICK"
czarna zmija-znaki szczegolne?
boldrick-mam wielka narosl pomiedzy oczami
czarna zmija-to twoj nos boldrick
czarna zmija-notowany za jakies przestepstwa?
boldrick-absolutnie nie!
czarna zmija-boldrick,bedziesz czlonkiem parlamentu,musimy cos wymyslec...defraudacje i zboczenia seksualne
ten fragment jest po prostu genialny!
i jeszcze ten gdy ksiaze mowi,ze chocby mial milion par ponczoch,to i tak nigdy ich nie znajduje.zupelnie jakby ktos wchodzil do jego pokoju,zabieral je i pozniej odsprzedawal-i w tym momencie ta"mina" czarnej zmiji i jego usmieszek mowia,wszystko...a on na to"to niemozliwe,do twojego pokoju,mamy dostep tylko ty ksiaze i ja".
za dialogi i miny,aktorow i czarnej zmijii,i ksiecia regenta i boldricka,trzecia czesc cenie najbardziej.a i dodam,ze za kazdym razem wywoluje u mnie te same emoje i wybuch smiechu,a ogladam dosyc czesto na poprawe humoru.
Jak dla mnie ostatnia - genialne zakończenie genialnej serii, bardzo bawiła mnie też II. Nie wiem czemu, ale najmniej podoba mi się trójka, nie czuję w niej tego klimatu. P.S. Uważam że Baldrick jest uroczy :)
moje ulubione to dwójka i trójka, Czarna Żmija jest tam najlepszy, najbardziej sarkastyczny i przebiegły; w dwójce mnóstwo jest chytrych planów, Percy jest przeuroczy no i Miranda Richardson jako królowa bawi mnie to łez :)
w trójce natomiast powala mnie na kolana nieskażony inteligencją książę, który głupotą przewyższa nawet Baldricka ;p
natomiast czwórka jest już słabsza, dialogi nie są już tak błyskotliwe, plusami na pewno są kapitan Kochanie i Stephen Fry (on zawsze potrafi mnie rozśmieszyć :) )
pierwsza część jest najsłabsza, rzadko co mnie w niej śmieszy (jedynie odcinki o czarach i o arcybiskupie); Rowan Atkinson gra przygłupa, czym przypomina mi Jasia Fasolę, którego nie cierpię, tylko Baldrick i Percy są w porządku; poza tym końcówka jest makabryczna :/