Pytanie do fanów serialu: jakie sceny i teksty najbardziej Was rozbawiły? :)
Najlepsze u Creeda jest to, że nikt nie wie czym on się zajmuje, nawet on sam :)
Ja się dziś uśmiałam z początkowej sceny z 5 sezonu odcinek 13, w której Dwight podpalił biuro, żeby zrobić ćwiczenia przeciwpożarowe. Totalna masakra. Angela z latającym kotem. Cudo :)
Cały odcinek był genialny! Ja płakałam ze śmiechu podczas reanimacji w rytm Stayin' Alive, jak Andy zaczął śpiewać a Kelly zaczęła tańczyć, po czym Dwight pobrał organy z manekina! :D
O tak, ćwiczenia przeciwpożarowe Dwighta to była genialna scena...
Poza tym lubię też http://www.youtube.com/watch?v=h0IwYImjonI
Świetny serial, można się naprawdę pośmiać, ale też "zaprzyjaźnić" z wszystkimi bohaterami, a nawet czasami wzruszyć:-)
Jak dla mnie miejsce
1: Gdy Jim ubrał się do pracy w stylu Dwighta i go naśladował :D
2. Odcinek właśnie z podpaleniem kosza gdy Angela ratowała kota :D
3. Odcinek nieformalny piątek: akcja gdy Toby rozmawia z Meredith - kto oglądał będzie wiedział o co chodzi :D
4. Gdy Micheal i Dwight wpychali grubasa na stół- był to odcinek o połączeniu oddziałów :D
5. Odcinek gdy Michael wysłał omyłkowo zdjęcie Jan do magazynu :D
boner champ aka nard dog jak zjadł konika morskiego od gabe'a, albo jak dwight przyszedł w ubraniu z cornell i chciał wkurzyć andy'iego
i tym głosem "take that sweatshirt off .dwight popatrzał a on did you hear what i just said ..totaly joking .. but seriously. albo ta mina jak po jego wystepie mówi it was totally irresponsible of erin to come here .
dwight wszystko a szczególnie gdy robił spojrzenia do kamery i, wouldnt it shade more light on penises ,maybe but this risk we have to take.
park ur ,planking itp
Dla mnie najlepsza jazda jest jak Jim i Pam wkręcają Dwighta. Ogólnie ten serial jest cholernie wciągający :)
Przede wszystkim scena jak grali w kosza w 1 sezonie;D te jego ruchy,pretensje do każdego i w ogóle;D jak sam siebie określił jest maszyną do gry w kosza;D
Dużo tego było, ale scena z podpaleniem sprawiła że popłakałem się ze śmiechu, świetne były też sceny z grą w kosza czy Jim naśladujący Dwighta. Genialny serial.
Padała już taka odpowiedź ale to było mistrzowskie:
http://www.youtube.com/watch?v=rrBNqtDG4G0
Uwielbiam początek 6 odcinka 7 sezonu, kiedy sprawdzają czy jest coś czego Stanley nie zauważy :D
http://www.youtube.com/watch?v=Wge4UsX5d5o
i jak dwight chcial do cornell isc i scena z wkurzaniem andiego i wszystkie that what she said
jak dla mnie najlepsze momenty i teksty są w tych odcinkach
S3E10
S3E13
S3E15
S3E18
S3E20
S3E21
S4E04
S4E12
S4E14
S5E4
S5E5
S5E8
S5E11
S5E13
S5E14
S5E25
S6E01
S6E04
S6E09
S6E07
S6E13
S6E22
S7E1
S7E2
S7E5
S7E10
S7E11-12
S7E13
S7E16
S8E5
S8E15
Wszystkie odcinki od drugiego sezonu do odejścia Scott'a są zajebiste! Świetny serial.
Dwight z przyszłości piszący do siebie ostrzeżenie o zatrutej kawie. Stanley po całej akcji, i jego mina, mistrzostwo.
O matko! Parkour prześladuje mnie do dzisiaj. Na samo wspomnienie mam łzy w oczach ze śmiechu. Ten serial to jakiś fenomen. Dobry jest tez odcinek z podpaleniem, jak bodajże Oscar ucieka do szybu wentylacyjnego w suficie. Dla mnie bomba!!! Ale PARKOUR miażdży!!!!!!!
Ostatnio kolejny raz to widziałem:)
Ale jedna z lepszych scen dla mnie, to kiedy Michael pyta Darryla czy był w gangu. Tamten takie spojrzenie do kamery robi i powstrzymuje śmiech - genialne:D
Scena gdy Dwight pokazuje że może udać każdego pracownika biura, gdy wyciął twarz manekinowi , w sumie każda scena z nim jest moją ulubioną
Żart "puk,puk" w wykonaniu Dwighta i lekko zmodyfikowany przez Jima.
Każda reakcja Scott'a na Toby'ego - to jego "Nie!Nie!Nie!" wykrzyczane, gdy odkrył, że Toby wrócił.
Sprawdzanie przez Dwighta czy Jimowi podoba się ta nowa :D
Odcinek gdzie Jim udawał, że zmienia się w wampira a Dwight oczywiście w to wierzył, to było mistrzowskie jak wiele innych "wkręcań" Dwighta.
Płaczę ze szczęścia na wspomnienie końcówki odcinka z początku trzeciego sezonu gdy Oscar "went out of the closet". Dla tych co nie pamietają- Michael (mniej więcej): "Oh look, it's Gill, Oscar's roommate. Wonder if he knows?"
Pod koniec jednego z odcinków Dwight opisywał swoją perfect crime- odsłuchiwałem to kilkanaście razy z rzędu i po każdym kolejnym zbierałem swoją twarz z podłogi. Od takie pierwsze dwie perełki, które mi teraz na myśl przyszły.
Pierwsze "That's what she said" s2ep2 Na yt nie ma nigdzie całości, tu najdłuższy fragment: http://youtu.be/B8pOmrRAetk
wcześniej jeszcze było jakoś tak: WOW Michael, it's gonna be really heard, You really thinks you can go all day long? Well, you always left me satisfied and smiling, so..." , i jeszcze na zebraniu, odcinek recall, jak Michael rozmawiał sam ze sobą (to robota dla dwóch facetów - that's what she said - nie ma na to czasu - ale tak powiedziała).
Mnie też rozwala jak Michael mówi coś albo robi coś "śmiesznego" i wtedy Jim robi taką świetną minę do kamery :) Mój Boże, to jest jeden z najlepszych seriali komediowych (oprócz 1. serii). Ciekawe dlaczego nie jest taki znany w Polsce...
Gayradar https://www.youtube.com/watch?v=PvuwG7Ak698 i ogólnie wszystkie żarty, które były na bakier z poprawnością polityczną. Szkoda, że serial w ostatnich sezonach się strasznie zepsuł, ale przynajmniej dali w miarę w porządku ostatni odcinek.
Ojj dużo tego było :) Wszystkie thats what she said. Parkour na otwarcie 6 sezonu mnie zniszczył :D Oparzenie Michaela, cały odcinek był świetny z tym motywem. Wszystkie hejty na Toby'ego, prison Mike, scena z pożarem, wszystkie teksty Creeda ... A i taniec Michaela w odcinku "Booze Cruise" z tym tekstem : Sometimes you have to just be the boss of dancing
Mistrzowski serial naprawdę
Nie wierzę że nikt jeszcze nie przypomniał Dwighta w przebraniu Lorda Sitha :D Albo Dwight z plikiem pieniędzy w tylnej kieszeni <--- sprawdzał pracownika który siedział w więzieniu. Ogólnie jest MNÓSTWO sytuacji, w każdym jednym odcinku jest coś godnego uwagi.
Odkryłam serial niedawno i jeszcze jestem za bardzo zamroczona jego zajebistościa aby wybrać creme de la creme.
Na gorąco:
- Jim przebrany za Dwighta - i odwrotnie!
- parkour :D
- scena jak Michael zabrał dziewczyny do sklepu z bielizną na zakupy i Karen, wówczas jeszcze dziewczyna Jima, kupuje seksowny zestaw bielizny, podczas gdy Pam wybiera szlafrok frotte i zamierza go pociąć na ręczniki :D no cudo!
- zastraszenie Jima przez Dwighta bałwanami na parkingu :D
- scena odgrywana przez Pam i Jima z kreskówki Olive Oyl i Poppeje - no cudne to jest :)
- po generalnym czyszczeniu biura z broni - wygrzebanie przez Dwighta ostatniej kuszy spod kanapy - tu spłakałam się ze śmiechu
- nie, poddaje się, w każdym odcinku są genialne sceny...
Albo ja oglądam jakieś inne wersje albo przegapiłam kilka odcinków :( Możesz mi powiedzieć w których sezonach były sytuacje od punktu 3 do 5?
1 scena jest w 3 sezonie
reszta jest w kolejnych sezonach ale dokładnie napiszę Ci jak obejrzę je znowu, jestem na 5 :)
- zastraszenie Jima przez Dwighta bałwanami na parkingu :D - sezon 7
- scena odgrywana przez Pam i Jima z kreskówki Olive Oyl i Poppeje - sezon 7
i dorzucam jednego z moich faworytów:
8E10 - scena celebracji Świąt przez Dwigta. I nie tylko dlatego, że scenę robi Dwight ale też szacun za muzykę i montaż. Jestem spiczles.
Nikt nie wspomniał jeszcze o: RYAN STARTED THE FIRE!!!! Jestem dopiero po drugim sezonie i to mi utkwiło najbardziej w pamięci. :D No i finał 2 sezonu też mistrzowski i ten cliffhanger. :P