Uważam, że wizja Cordelii z ostatniego odcinka naprawdę się wydarzy, ale osobą, która pozabija wszystkie wiedźmy będzie Myrtle, a nie Fiona.
Wszystko układa się w logiczną całość:
- nikt nadal nie wie o tym, że Myrtle zamordowała dwóch członków Rady
- Myrtle stara się pozbyć z domu wszystkich wiedźm, które zwyczajnie lubi (Cordelia, Zoe...)
- moc Myrtle znacząco wzrosła po spaleniu na stosie
Na początku Myrtle Snow wydawała się zdecydowanie niepogodzona z faktem, że to Fiona objęła pozycję Supreme, a Myrtle przypadła w udziale jedynie funkcja głowy Rady. Od czasu wskrzeszenia przez Misty może ona dążyć do zostania nową Supreme.
Skrót przyszłego odcinka mówi, że przed próbą Seven Wonders Myrtle przygotowuje wszystkim wiedźmom posiłek. W zwiastunie z kolei widzimy Cordelię płaczącą na podłodze (może to nawet ten sam pokój co w wizji); poza tym oczywiste jest, że sporo osób poumiera w finale. Może więc Myrtle zatruła ich ostatni posiłek, żeby móc wszystkich spokojnie pozabijać?
Poza tym niewykluczone, że jako nieszczególnie utalentowana wiedźma współpracowała nawet z Delphi Trust (taka wolta fabularna nadałaby ten organizacji sens w scenariuszu).
Na imdb pojawiła się też teoria mówiąca, że Fiona opętała ciało Myrtle. Takie rozwiazanie jeszcze bardziej uwiarygodniłoby śmiertelną wizję Cordelii.
Podsumowując;
uważam, że Myrtle Snow to najciekawsza postać z tego sezonu (i w sumie jedna z niewielu udanych, Coven odstaje dość mocno poziomem od doskonałego Asylum), ale ciągle coś mi w niej "nie gra". Jestem przekonany, że ona coś knuje i liczę na to, że któraś z powyższych teorii się spełni.
Myrtle jest najciekawszą postacią,zarazem najmilszą. Myślę,że Twoja teoria się nie sprawdzi. Raczej Queenie lub Madison będą miały związek z czyjąkolwiek śmiercią...
ta najmilsza postać zmieliła w maszynce do mięsa dwoje członków swojej ukochanej Rady i skutecznie ukryła to przed innymi (swoją drogą - dar Cordelii nie działa najwyraźniej na Myrtle; to by była jej kolejna moc).
Zrobiła to z miłości,żalu i nienawiści. A po obejrzeniu Go to Hell mam mieszane uczucia co do Delii,niby jedyną jej mocą są "wizje i widzenia" a podczas odrzucenia Axeman'a też podniosła rękę.
Myrtle, Myrtle niby taka miła.. ależ oczywiście. a co kryje pod swoimi włosami i kreacjami? Dla mnie Pani Snow to taki archetyp ukrytego psychola, które ciągle żyję w smutku i żalu.. jest pełna zazdrość,, czuję się gorsza od wszystkich, nie ma własnych dzieci... wychowywała Cordelię, która jest prawie że za każdym razem nieudolna i żałosna, ciekawe kto wpajał Cordelii takie rzeczy do głowy?.. Fiona hm wątpie (oczywiście mówię o przeszłość).. to Myrtle mówiła że nigdy nie będą lepsze od Fiony, a dlaczego? bo chciała w ten sposób zyskać choć jednego przyjaciela, osobę podobną do siebie.. taka tam drobna interpretacja, a co będzie? zobaczymy ;)
Tylko czegoś tu nie łapię... Madison już została wskrzeszona i kompletnie nic nie czuje, Misty może każdego przywrócić do życia, a Queenie ma jakąś nową moc i nie może zginąć. Misty można pominąć, ale jak niby Madison i Queenie mogą zginąć? Ta pierwsza w wizji miała głowę do połowy oddzieloną od ciała, a ta druga coś wbitego w twarz (ktoś włożył jej coś ostrego w usta?).
Queenie nie może zginąć? Jakoś nie wyłapałem tego wątku, myślałem że ona tylko może wejść do piekła i powrócić, ale z własnej woli, nie przez śmierć...
ale na prawdę było cos że Queenie nie może zginąć bo jak oglądałem po angielsku to mogłem nie wyłapać wszystkiego?
Strzeliła sobie w głowę, by ratować Marie przez Hankiem, a potem "powstała z martwych". Jak dla mnie, to świadczy o tym, że nie może zginąć, skoro ma taką moc.
a nie to przecież nie tak, ona sobie sama strzeliła bo jest tą całą żywą lalką vodoo i zabiąła tym Hanka, ale sama nie zginęła, za to myślę że może być zabita przez kogoś innego...
Strzeliła sobie w głowę srebrną kulą, więc mimo tego że jest żywą lalką voodoo powinna była zginąć. Była o tym mowa w odcinku "Protect the coven" kiedy Quennie przekonywała Delię, że jest nową Supreme.
Może i srebrna, ale czy przeżyłaby gdyby to kto inny w nią strzelił tą srebrną kulką? Tego nie wiemy...
Tez tak mysle, ale dopoki nie zobacze napisow koncowych lcze na to ze Fiona wpadnie i powie sorprise bi tch
zobaczymy :-). Jest tyle teorii ze juz mnie glowa boli a najgorsze jest to ze wszystkie moga byc prawdziwe :-)
coś w tym jest, ponieważ (być może to przeoczyłem, jeśli się mylę wybaczcie i poprawcie mnie) w wizji Cordelii brakowało właściwie Myrtle...
Jak wizja może dotyczyć Myrtle skoro Delia dotknęła Fiony? To się w ogóle nie trzyma kupy.
Madison również dotknęła i nic nie widziała, choć ta miała na sumieniu Misty... Może dlatego, że Fiona jeszcze ani razu nie umarła, w przeciwieństwie do Madison i Myrtle.
Umm tak ale posiadanie wszystkich mocy tez nie czyni kogos supreme to tez mowila :-) :-). A tak pozatym to chyba spala Fioe i na tym sie skonczy
Prawdopodobny spoiler!!!!! poprawka spala Myrtle, Misty nie przejdzie siedmiu prob :(:( polegnie na descensum :(. Plus jeszcze kilka ciekawych opcji :-)
"Na imdb pojawiła się też teoria mówiąca, że Fiona opętała ciało Myrtle. Takie rozwiazanie jeszcze bardziej uwiarygodniłoby śmiertelną wizję Cordelii."
Teoria fajna, ale Fiona nie ma jak opętać innego ciała, bo nie ma duszy. Wydaje mi się, że to może być kluczem.
Albo Fiona od dłuższego czasu żyła w jakimś rozszczepieniu i czeka by wrócić zza światów.