Seriale
Gry
Rankingi
VOD
Mój Filmweb
Program TV
Zobacz sekcję

Recenzja filmu

Katharsis

Według Hitchcocka film powinien zaczynać się trzęsieniem ziemi, potem zaś emocje powinny rosnąć. Ta maksyma, choć wyświechtana, idealnie pasuje do"Incepcji", zarówno w przenośni, jak i dosłownie. To obraz, który trudno zakwalifikować do jakiegokolwiek gatunku, jest bowiem niezwykle udaną syntezą kina akcji, dramatu oraz science-fiction.

Głównym bohaterem filmu jest Dom Cobb (w tej roli świetny Leonardo DiCaprio), złodziej dokonujący kradzieży informacji skrywanych w ludzkiej psychice, po wprowadzeniu swoich ofiar do snu. Podczas przebywania w świecie wykreowanym w własnym umyśle może modyfikować uniwersum snu za pomocą swoich myśli. Jego specyficzna profesja sprawiła, że jest poszukiwany listem gończym oraz zmaga się z własną przeszłością, nie dającą mu wewnętrznego spokoju. By wyczyścić swój życiorys i móc bez problemów kontaktować się z swoimi dziećmi zawiera pakt z wpływową organizacją. Zadanie, jakie mu zleciło, jest jednak zdecydowanie trudniejsze od poprzednich, zamiast wykraść informacje, musi bowiem dokonać incepcji, czyli zaszczepienia pewnej idei w umyśle wpływowego miliardera. By wykonać zadanie, razem z swoją ekipą wymyśla nieprosty plan, który oczywiście bardzo szybko jeszcze bardziej się skomplikuje.



Choć zarys fabuły wydaje się prosty jest zupełnie inaczej. "Incepcja" jest filmem bardzo zagmatwanym, w dużej mierze dlatego, że akcja rozgrywa się na kilku płaszczyznach i jest ukazana w bardzo krótkich ujęciach. Jej autor szanuje inteligencje widza, oferując wysoki poziom merytoryczny i nowatorskie pomysły. Mam nadzieję, że współcześni reżyserzy wezmą przykład z Nolana, przez co nastanie kres produkcji, w których fabuła stanowi tylko dodatek do efektów specjalnych. Te z kolei mimo swojego spowszechnienia w współczesnej kinematografii, w połączeniu z dynamicznym montażem, świetnie podkreślającym percepcje i ekonomie ruchu, stanowią prawdziwy majstersztyk. Równie ważną role co epatowanie obrazem, w tworzeniu klimatu filmu stanowi muzyka Hansa Zimmera. Zniewala swym geniuszem i pomimo swojej podniosłości świetnie komponuje się z scenami akcji.

"Incepcja" to inteligenty film akcji, który rozkocha w sobie zarówno smakoszy ambitnego kina, jak i zwykłych zjadaczy popcornu. Po zakończeniu seansu można się poczuć jak po przebudzeniu ze snu, z trudem próbując zinterpretować to, co miało miejsce przez ostatnie dwie i pół godziny. Nolan bowiem dokonał na mnie incepcji, siejąc we mnie ziarenko niepewności odnośnie zakończenia tego niesamowitego filmu.


Moja ocena:
5
Udostępnij:
Przejdź na Filmweb.pl

najnowsze recenzje