to wieloletni bramkarz klubów szwedzkich oraz reprezentacji Szwecji, w której występował przez prawie 20 lat. Charakterystyczny z łysiną, trochę ekscentryczny, sympatyczny i poczciwy. Ja zapamiętam go z meczu z 89 z Polską, kiedy to po rzucie wolnym Tarasiewicza zaliczył bliskie spotkanie ze słupkiem swojej bramki.