to przykład doskonałej kompozycji filmowej. Skutecznie budującej atmosferę filmu, nerwową nieznośną, nieprzyjemną. Fortepian, kontrabas, wiolonczele, może skrzypce. Efekt końcowy piorunujący. Słychać to już w czołówce.
Jego muzyka jest zachwycająca :) Uwielbiam jego twórczość, specyficzny styl, świetne brzmienie. A muzyka do filmu Death Race rozwaliła mnie na łopatki...