Szwecja wspiera swoich utalentowanych reżyserów

Czworo szwedzkich pierwszoligowych reżyserów będzie mogło zrealizować filmy dzięki wsparciu państwa. Dwa projekty będą koprodukcjami.



Dwa lata po sukcesie debiutanckiego "Falkenberg Farewell" Jesper Ganslandt stanie za kamerą "Apan" (małpa). Film ma się cechować sporą dawką realizmu, a nawet naturalizmu. Zdjęcia ruszą jeszcze jesienią. Z kolei Daniel Esponisa zamierza zekranizować pełną napięcia powieść "Snabba Cash" (łatwa forsa), która sprzedała się w łącznym nakładzie 450 tysięcy egzemplarzy. Realizacja rozpocznie się na wiosnę.

Inny bestseller, "Simon and the Oaks", trafi do kin za sprawą Björna Runge'a. Wynoszący łącznie 5 milionów euro budżet wsparli Niemcy i Norwegowie."Sound of Noise" będzie zaś debiutem reżyserskim utalentowanego duetu Ola Simonsson/Johannes Stjärne Nilsson, który dostał w Cannes nagrodę za krótkometrażowy "One Apartment and Six Drummers".