MDAG: znamy laureatów jubileuszowej, 20. edycji festiwalu
Informacja nadesłana / 18-05-2023 21:41
Poznaliśmy laureatów jubileuszowej, 20. edycji festiwalu Millennium Docs Against Gravity. Grand Prix zdobył film "Apolonia, Apolonia" w reżyserii Lei Glob. Jury zdecydowało się też wyróżnić dwa filmy – "Pod niebem Damaszku" (reż. Heba Khaled, Talal Derki, Ali Wajeeh) i "Niewinność" (reż. Guy Davidi). W Konkursie Polskim zatryumfował opowiadający o realiach pierwszych dni rosyjskiej inwazji na Ukrainę film "Skąd dokąd" (reż. Maciej Hamela). Wyróżniono także "Prawego chłopaka" (reż. Hanna Nobis).
Zobaczcie zwiastun zwycięskiego filmu:
Grand Prix - Nagrodę Banku Millennium otrzymuje film o sztuce, przyjaźni i kobiecości. Powstały na przestrzeni 13 lat film powoli pozwala nam odkryć, w jaki sposób wewnętrzne życie bohaterki i reżyserki odzwierciedlają się nawzajem. Historia pokazana w filmie staje się opowieścią o tym, jak obecność sztuki w naszym życiu może przynieść wyzwolenie. Film jest tragiczny, dramatyczny i zabawny, jednak nigdy nie manipuluje naszymi emocjami. Cieszymy się, że możemy przyznać główną nagrodę 20. edycji festiwalu Millennium Docs Against Gravity "Apolonii, Apolonii" w reżyserii Lei Glob.
W świecie znieczulonym przez okrucieństwo i wojnę stworzenie filmu, który nas porusza, pokazując to, co wydaje nam się, że już wiemy, okazuje się nie lada osiągnięciem. Przez umieszczenie siebie na drugim planie i skupieniu się na ocalałych osobach, Maciek Hamela daje ich historiom i cierpieniu bezpieczną przestrzeń, jaką staje się minibus, którym ewakuuje ich w nieznaną przyszłość. "Skąd dokąd" to przykład o tym jak prostymi, a zarazem efektywnymi, środkami można stworzyć film dokumentalny, który daje tak samo wiele jak bierze z opisywanej rzeczywistości. Hamela osiąga szczerość, pozostając wierny swoim bohaterom i bohaterkom – przyjmując postawę, która jest potrzeba dziś bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Duńska reżyserka Lea Glob spotkała po raz pierwszy Apolonię Sokol w 2009 roku. Artystka wyrosła z undergroundowej sceny teatralnej w Paryżu, prowadząc życie charakterystyczne dla tamtejszej bohemy, równocześnie starając się przebić w świecie sztuki. Na przestrzeni kolejnych lat reżyserka powracała co jakiś czas do kontaktu z bohaterką, budując z nią niezwykłą więź. Apolonia przez długi czas starała się odnieść sukces jako malarka, chociaż to zadanie okazało się niezwykle trudne. Musiała zmierzyć się między innymi z nierównym traktowaniem kobiet i mężczyzn, co dotknęło także Oksanę Shachko, jedną z założycielek feministycznej grupy Femen, z którą Apolonia przyjaźniła się i mieszkała przez kilka lat. Czy w końcu bohaterka zdobędzie zasłużone uznanie?
Przyjaciółki Eliana, Inana, Farah, Grace i Souhir rozpoczynają w Damaszku pracę nad spektaklem, który ma ukazywać mizoginię, seksizm, wykorzystywanie seksualne i codzienność życia kobiet w Syrii. Teatralny projekt okazuje się równie kontrowersyjny, co niebezpieczny. Ataki na kobiety zdarzają się w Syrii często, ale są rzadko zgłaszane. Głos Syryjek jest pomijany i dlatego twórczynie przedstawienia zamierzają wykorzystać anonimowe wypowiedzi dużej liczby kobiet, łamiąc liczne tematy tabu, utrzymujące w kraju nierówności społeczne. Są świadome trudności, jakie przed nimi stoją. Czują opór nie tylko ze strony rodzin, ale również zespołu. Wszystko komplikuje się, gdy jedna z nich wycofuje się z projektu z pozoru pod presją partnera. Spotkanie pozostałej czwórki aktorek w Bejrucie prowadzi do zwolnienia producenta filmu, który, jak się okazuje, wykorzystywał seksualnie część z nich. Nawet w czasie realizacji wolnościowego projektu, dosięgnęła je przemoc ze strony mężczyzn. Czy uda im się dokończyć pracę? Na początku produkcji filmu dwie osoby reżyserskie, Heba Khaled i Talal Derki musiały opuścić Syrię i zajmować się zdalnie śledzeniem losów bohaterek.
Gdy masz 17 lat ostatnią rzeczą, o której marzysz, jest służba wojskowa. W Izraelu jest ona jednak obowiązkowa. Film przedstawia proces militaryzacji izraelskiego społeczeństwa, które od kołyski poddane jest działaniom PR-owym armii. Bohaterkami i bohaterami filmu są młodzi ludzie, którzy przeciwstawili się presji społecznej i administracyjnej. Narrację filmu tworzą ich wzruszające pamiętniki, rodzinne wideo i nagrania ze służby wojskowej, której wielu nie wytrzymuje, bo jest wbrew ich przekonaniom i wyznawanym wartościom. Nie wszyscy wrócą do domu. Film opowiada o indywidualnych i społecznych kosztach militaryzacji społeczeństwa i ostrzega przed ich skutkami.
Początek inwazji Rosji na Ukrainę. Ludzie zawieszeni w czasie i przestrzeni, w obliczu niepewnego tu i teraz, decydują się na porzucenie tego, co mają najcenniejsze i wsiadają bez zastanowienia do zakurzonego vana na obcych rejestracjach. Samochód przemierza tysiące kilometrów, pełniąc rozmaite funkcje: poczekalni, szpitala, schronu, a przede wszystkim przestrzeni do zwierzeń i wyznań, którymi w sposób naturalny zaczynają dzielić się współtowarzysze podróży z przypadku.
"Skąd dokąd" to portret zbiorowy złożony z doświadczeń ludzi, którzy mają jeden cel: znaleźć bezpieczne schronienie. W vanie, ich tymczasowym azylu, zniesione są różnice płci, wieku, koloru skóry, sprawności fizycznej, pochodzenia, tożsamości, poglądów czy wiary. W języku ukraińskim "skąd" (zvidky) i "dokąd" (kudy), to też rutynowe pytania zadawane podczas próby przebicia się przez liczne punkty kontrolne, rozmieszczone na terenie Ukrainy.
Naszą recenzję możecie przeczytać TUTAJ.
Życie Antka, dwudziestodwuletniego konserwatysty z Wrocławia, kręci się wokół myśli narodowej, kościoła i prawicowego aktywizmu. Liderowanie organizacji nacjonalistycznej przeplata z działalnością w męskim bractwie różańcowym, a udział w marszach niepodległości z prowadzeniem kontrmanifestacji w trakcie marszów równości. W wolnych chwilach gra na gitarze, śpiewa pieśni patriotyczne i uczy się tańczyć tradycyjne tańce. Martwi się o przyszłość Polski w tych dziwnych „progresywnych” czasach. Życie Antka zmienia się, kiedy poznaje Weronikę, dziewczynę o diametralnie innych poglądach.
Film jest kroniką życia Antka, który pod wpływem miłości zaczyna zadawać pytania o miejsce Boga, seksu i wyznawanych ideałów w swoim życiu. Opuszcza świat, w którym dorastał i poznaje nową, dotychczas niewidzialną dla niego rzeczywistość z nadzieją na znalezienie właściwego miejsca w świecie. Reżyserka Hanka Nobis towarzyszyła Antkowi przez pięć lat, portretując kolejne etapy poszukiwań chłopaka, jego relacje z rodziną i bliskimi. Antek przemierza drogę przez modele męskości, miłości, przywiązania i rozlicza się ze swoją przeszłością.
Naszą recenzję możecie przeczytać TUTAJ.
Lekarze powiedzieli Kenowi Smithowi, że nigdy już nie będzie mógł chodzić. Wbrew wszystkiemu, wrócił jednak do zdrowia, ale postanowił zostawić za sobą cywilizację. Od 40 lat mieszka w samotni nad jeziorem Traig w północnej Szkocji, bez prądu i bieżącej wody. Żyje tym, co przynosi mu ziemia i jezioro. Łowi ryby, rąbie drwa do ogrzania domu i pędzi wino z soku brzozowego. Najbliższa poczta oddalona jest o 27 km. W codzienności tego samotnika ukazuje się jego głęboki, duchowy stosunek do natury. „Gdy kochasz otaczającą przyrodę, ona odwzajemnia się tym samym” – tłumaczy Smith. 70-latek przedstawia również powody, dla których odwrócił się od cywilizacji.
Delikatny stan równowagi między prowadzonym życiem pustelnika a jego podeszłym wiekiem powoduje wiele nietypowych, niekiedy śmiesznych, sytuacji, zawsze jednak oddających szacunek do życiowych wyborów bohatera. Reżyserka przez 7 lat korespondowała ze Smithem i odwiedzała go, aby zgodził się na nakręcenie filmu o sobie samym. Zaowocowało to przyjaźnią między nimi, którą widać na ekranie. Film jest poematem pokazującym, że dopiero wyjście poza nawias społeczeństwa pozwala na dostrzeżenie tego, co w ludziach najlepsze.
W filmie śledzimy losy pięciu ukraińskich nastolatków dorastających w małych miasteczkach w zagłębiu węglowym. Podobnie jak ich rówieśnicy na całym świecie walczą z nudą i licznymi frustracjami związanymi z poszukiwaniem własnej tożsamości i drogi życiowej. Jednak ta piątka znajduje się w Donbasie, gdzie od lat trwa wojna. Nie dość, że region został spustoszony gospodarczo, to jeszcze w oddali – a czasem zupełnie blisko – nieustannie toczą się walki.
Młodzież miota się i zmaga z rzeczywistością, starając się odnaleźć poprzez rysunek, fotografię, muzykę, a przede wszystkim – przyjaźń. Buntują się, dają się porwać przygodzie, brawurowo zapuszczają się na pola minowe i do szybów węglowych, bawią się w zrujnowanych domach, starając się wykorzystać ostatnie złote godziny dzieciństwa. Gdy marzą o ucieczce, pojawia się niespodziewana propozycja. Mogą odwiedzić Nepal i wędrować przez podnóża Himalajów. Trenują intensywnie, by zrealizować marzenie. Dokumentują wysiłki w dziennikach wideo. W miarę pogarszania się sytuacji w Ukrainie, pojawia się groźba inwazji rosyjskiej na pełną skalę. Czy nadzieje i plany tych młodych ludzi się spełnią?
W trakcie eliminacji jest ich 160, a do finału trafia zaledwie 12 osób. Konkurs Chopinowski jest najstarszym tej rangi wydarzeniem na świecie. Odbywa się co 5 lat w Warszawie i wzięli w nim udział największej sławy pianiści, tacy jak: Dymitr Szostakowicz, Maurizio Pollini, Martha Argerich, Rafał Blechacz, Seong-Jin Cho, Dang Thai Sona i Krystian Zimerman. To ogromne emocje, zarówno na estradzie, jak i na widowni oraz wielka szansa, która zdarza się raz w życiu. Bohaterami filmu jest kilku młodych uczestników konkursu z różnych stron świata, których życie od dzieciństwa było podporządkowane grze na fortepianie. Niczym sportowcy na olimpiadzie biorą udział w najbardziej prestiżowym pianistycznym wydarzeniu, które jest ważnym momentem i może zmienić ich życie na zawsze. Obserwujemy ich w trakcie przygotowań i prywatnie. Narracja podporządkowana jest regułom konkursu i podzielona jest na trzy etapy oraz finał. Wszyscy dzielą podobne marzenie i zostaną bezlitośnie zweryfikowani przez konkursowy mechanizm – okaże się, że ilość miejsc na podium jest ograniczona, więc część z nich odpadnie, a tylko nieliczni trafią do Finału.
József pracuje w olbrzymim młynie, w Budapeszcie już od ponad 30 lat. Chociaż nabawił się choroby płuc od wdychania nieustannie pyłu, nie jest w stanie uwolnić się z tego hipnotycznego mikrokosmosu. Codziennie musi udać się na wyprawę wgłąb 25-metrowego silosa, próbując go wyczyścić, co wydaje się zadaniem niewykonalnym. Atmosfera filmu odpowiada miejscu, o którym opowiada: mroczne fabryczne przestrzenie są tak samo mroczne, co fascynujące. Trudno oderwać wzrok od olbrzymiego oka silosa. "Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas" – pisał Nietzsche.
Para, zaskoczona wiadomością o ciąży, postanawia uwiecznić w formie filmu ten przedziwny czas w życiu. Przekazywany sobie telefon podgląda ich codzienność, staje się świadkiem i prowokatorem pytań oraz wątpliwości. Ona przeżywa skrajne emocje, do których czasem aż wstyd się przyznać. On konsekwentnie remontuje mieszkanie i czuje, że nie ma miejsca na słabość. W tym wszystkim trzymają się jednak za ręce. Codzienne sytuacje ukazują dynamikę relacji pary, która musi się poznać na nowo.
Pierwszy raz w historii człowiek, który jako dziecko był jednocześnie żołnierzem, stanął przed Międzynarodowym Trybunałem Haskim i został oskarżony o zbrodnie wojenne z dawnych lat. Jego obrońca Ayen ma trudne zadanie. Musi przedstawić młodego Ugandyjczyka jako przestępcę i zarazem ofiarę. Gdy Dominic Ongwen miał 9 lat, został porwany przez partyzantów Josepha Kony'ego, znanych z brutalności i wykorzystywania dzieci do walki. Kony wyznawał poglądy na granicy chrześcijaństwa i szamanizmu, stosując tortury, aby zrobić z dzieci oddanych żołnierzy. Po 30 latach Ongwen zeznaje, że mordował kobiety i dzieci, palił wsie i atakował obozy dla uchodźców. Obrońca oskarżonego udał się do jego wioski, żeby zebrać zeznania, ale spotkał się ze spirytystycznym podejściem, kompletnie niezrozumiałym dla Trybunału Haskiego.
Dla Ayena i wielu Ugandyjczyków rozprawa w Hadze jest niesprawiedliwa, bo oskarżona jest tylko jedna strona konfliktu. Czy europejski system prawny jest gotowy zaakceptować, że Ongwen nie działał z wolnej woli, tylko pod silną presją, połączoną z poniżeniem i praniem mózgu? Film stawia fundamentalne pytanie o winę i karę oraz o to, w jaki sposób nowoczesne społeczeństwo powinno reagować na traumy przeszłości.
Teheran, 2007 rok. Młoda architektka wnętrz Reyhaneh Jabbari umawia się na spotkanie z potencjalnym klientem. Gdy próbuje ją zgwałcić, śmiertelnie rani go nożem. Tego samego dnia zostaje aresztowana i oskarżona o morderstwo. Sąd skazuje ją na śmierć mimo wielu poszlakowych dowodów wskazujących na jej niewinność. Niedoszły gwałciciel był ważną osobą w strukturach aparatu władzy, na dodatek w Iranie patriarchat nadal ma się świetnie. Pomimo nadania tej sprawie międzynarodowego rozgłosu przez niezłomną matkę bohaterki i sprzeciwu wobec wyroku wielu instytucji, życie Reyhaneh zależy teraz wyłącznie od najstarszego syna zabitego. Może on skorzystać z prawa łaski, ale Reyhaneh musiałaby wycofać oskarżenie, czego nie ma zamiar zrobić. Nie chce kłamać i brać na siebie winy.
Korzystając z jej zdjęć i filmów, pamiętnika, listów oraz wywiadów ze współwięźniarkami, film przedstawia historię, która wykroczyła poza Iran, a jej bohaterka stała się symbolem walki kobiet. Ta historia idealnie koresponduje z obecnymi ogólnonarodowymi protestami i społecznym oporem, który ma miejsce w Iranie przeciw władzy ajatollahów. Wybrana najlepszą aktorką w Cannes w 2022 roku Zar Amir Ebrahimi ("Holy Spider") użyczyła głosu Reyhaneh Jabbari, czytając jej wzruszające listy do matki.
Film o chińskim państwie inwigilacyjnym. Niepokojąca opowieść o technologii, (auto)cenzurze i nadużyciach władzy w XXI wieku, które pandemia koronawirusa doprowadziła do przekroczenia wszelkich granic. W Chinach gromadzenie danych przyjęło karykaturalny obrót - państwo wie o obywatelach więcej niż oni sami. Nadzór nigdy nie ma tylko jednej twarzy. To mieszanka analizy zbiorów danych oraz systemu rankingu i cyfrowej kontroli, w którym można zdobywać i tracić punkty na podstawie dobrego lub złego zachowania. Wyrafinowana dyktatura oparta na Big Data warta jest parodii, ale w Chinach stała się rzeczywistością z dalekosiężnymi konsekwencjami.
Film pokazuje ludzi żyjących w monitorowanym chińskim społeczeństwie. Mąż Chen jest prawnikiem, działającym na rzecz praw człowieka, który od 2020 roku przebywa w więzieniu za wykonywanie legalnej pracy. Od tamtej pory życie Chen jest kontrolowane przez całą dobę. Poznajemy też jednego z nielicznych niezależnych dziennikarzy, który miał odwagę badać szokujące wydarzenia w jednym z najpotężniejszych krajów świata. Twórcy pokazują także zwykłych obywateli Chin, których codzienne wybory są oceniane przez eksperymentalny system chińskiej inwigilacji. To "przestroga dotycząca technologii w rękach niekontrolowanej władzy".
Rakesh i Ganesh uważają się za braci. Obaj są rybakami z rdzennej społeczności Koli w Bombaju. W życiu poszli jednak różnymi drogami. Rakesh łowi tradycyjnymi metodami, na płytkich wodach i wykorzystuje swoje dziedzictwo: łódź ojca i wiedzę przekazywaną z pokolenia na pokolenie przez rybaków Koli. Ganesh, który zdobył wykształcenie za granicą, wykorzystuje nowoczesne metody dalekomorskiego głębinowego rybołówstwa oparte na technologii i niszczące środowisko. Ten dysonans powoduje coraz większe tarcia między nimi. Przy zmniejszającej się populacji ryb, spowodowanej zanieczyszczeniem i gatunkami inwazyjnymi, żaden z nich nie odnosi sukcesów w połowach. Straty powodują, że utrzymanie rodzin staje się coraz trudniejsze. Syn Rakesha zachorował na serce i potrzebuje natychmiastowej operacji. Czy pomimo trudności uda się zachować między nimi przyjaźń? Czy będą w stanie ochronić tradycyjne rybołówstwo Koli i nie zaburzać mikroskopijnej równowagi w przyrodzie?
Film jest głęboko humanistycznym spojrzeniem z poziomu morza na kruchość naszych relacji ze zmieniającym się środowiskiem. Śledząc skomplikowane trajektorie życia Rakesha i Ganesha, zanurzamy się w opowieść o trwałości oraz kruchości przyjaźni, miłości i poszanowaniu piękna przyrody miażdżonej przez negatywne skutki zmian klimatycznych.
Od ponad tysiąca lat tajemnicza buddyjska sekta mnichów zamieszkuje odosobniony klasztor w Japonii, gdzie praktykuje akty ekstremalnej fizycznej wytrzymałości w dążeniu do oświecenia. Pochodzący z muzułmańskiej rodziny reżyser, próbując znaleźć odpowiedź na temat swojej wiary i życia osobistego, wyrusza do klasztoru w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie o sens i cel tych tajemniczych praktyk. Chce je udokumentować, ale kiedy przybywa na miejsce, jego obecność nie jest mile widziana.
Jedynym mnichem, który chce z nim rozmawiać, jest Ryushin – obrazoburczy młody outsider, kochający słodycze i heavy metal tak samo jak buddyjskie śpiewy. Reżyser nawiązuje z nim przyjaźń, która zaprowadzi ich obu do odkrycia wyższych prawd, ale i do kłopotów. Kręcony przez pięć lat i na trzech kontynentach film to osobisty obraz twórcy, który w poszukiwaniu wewnętrznego spokoju oraz prawdy opowiada o transformacyjnej podróży. W jej trakcie uczy się akceptować sprzeczności, odmienne wartości, prawdy i pragnienia. Uświadamia sobie również, że każdy człowiek jest stale w procesie rozwoju i przez całe życie podlega zmianom. Ten pięknie nakręcony film drogi (dosłownie i w przenośni) jest pełny humoru i dystansu do naszej rzeczywistości.
Leon Dziemaszkiewicz to artysta-performer, którego barwny, a czasem niebezpieczny, styl życia stawia go w konflikcie ze społeczeństwem. Jedyną osobą, która wydaje się go w pełni rozumieć jest jego partner – Manfred Thierry Mugler, światowej sławy projektant mody. Sławny i bogaty Thierry staje się dla Leona niedoścignionym wzorcem spełnionego artysty, odnoszącym sukcesy na arenie międzynarodowej. Zachęcany przez miłość swojego życia Leon postanawia stworzyć swoje wielkie dzieło sceniczne, swoiste opus magnum twórczości. Ostatni show ma być lekarstwem na kryzys wieku średniego i kryzys twórczy. Dzięki pomocy oddanej trupy przyjaciół artystów Leon wyrusza w emocjonalną wyprawę, której finału nie da się przewidzieć. "Leon" to nie tylko intymny portret artysty, ale także film o pasji i miłości. A przede wszystkim opowieść o akceptacji swoich porażek i biegu życia, którego nie da się już zmienić.
W bujnym, zielonym lesie w południowej Estonii grupa kobiet zbiera się w tradycyjnej saunie, żeby wspólnie dzielić najgłębsze sekrety, przemyślenia i czerpać z siły swojej wspólnoty. Otoczone dymem i żarem obnażają nie tylko ciała, ale i emocje. Wypędzają z siebie lęki i wstyd, żeby odzyskać siłę i energię do życia. Film portretuje ten intymny rytuał, który odbywa się w ciasnej i ciemnej przestrzeni nasyconej oddechem i parą. Gorąc i pot są tu namacalne równie mocno, jak cielesność. Obserwujemy ciała i twarze skąpane w mroku w procesie wspólnotowego oczyszczania. Dowiadujemy się, czego doświadczyły w swoim życiu.
Namacalne i uniwersalne opowieści pokazują uniwersalizm, wspólnotowość oraz podkreślają rolę kolektywnego myślenia w radzeniu sobie z problemami. "Siostrzeństwo świętej sauny" przepełnia autentyczne piękno, które nie płynie z posiadania idealnego ciała, ale humoru, mądrości i samoświadomości. Film kręcony przez 8 lat jest również portretem estońskiej dymnej sauny wpisanej na Reprezentatywną Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO. Oryginalna ścieżka dźwiękowa jest wynikiem twórczej współpracy islandzkiego kompozytora Eðvarð Egilssona i eksperymentalnego folkowego trio EETER.
Osobisty, intymny portret życia i śmierci dziennikarki oraz queerowej aktywistki z Belfastu – Lyry Mckee, zamordowanej przez członka New IRA podczas relacjonowania zamieszek w Derry w wieku 29 lat. Film wyreżyserowany przez jej przyjaciółkę, dokumentalistkę Alison Millar, zarysowuje tło zabójstwa, do którego doszło w kwietniu 2019 roku. Poznajemy życie i pracę Lyry, która wyrosła z robotniczych korzeni w centrum rozdartego wojną Belfastu i stała się znaną na całym świecie dziennikarką śledczą, szukającą sprawiedliwości za zapomniane zbrodnie. Robiła to wbrew euforii, jaka towarzyszyła porozumieniu wielkopiątkowemu, przyjętemu w 1998 roku. Lyra jest z pokolenia, które PTSD (zespół stresu pourazowego) wyssało z mlekiem matki, przez co jej rówieśnicy popełniają samobójstwa na niespotykaną skalę. Dziennikarka starała się dotrzeć do przyczyn tej tragedii, aby jej zapobiec w przyszłości. Jest to portret nie tylko wyjątkowej kobiety, ale również hołd dla prawdziwego dziennikarstwa obywatelskiego. Mało który film tak dobrze przedstawia skutki wieloletniej wojny domowej w Irlandii.
Zobaczcie zwiastun zwycięskiego filmu:
"Apolonia, Apolonia" z Grand Prix 20. edycji MDAG. Przeczytaj uzasadnienie Jury
Grand Prix - Nagrodę Banku Millennium otrzymuje film o sztuce, przyjaźni i kobiecości. Powstały na przestrzeni 13 lat film powoli pozwala nam odkryć, w jaki sposób wewnętrzne życie bohaterki i reżyserki odzwierciedlają się nawzajem. Historia pokazana w filmie staje się opowieścią o tym, jak obecność sztuki w naszym życiu może przynieść wyzwolenie. Film jest tragiczny, dramatyczny i zabawny, jednak nigdy nie manipuluje naszymi emocjami. Cieszymy się, że możemy przyznać główną nagrodę 20. edycji festiwalu Millennium Docs Against Gravity "Apolonii, Apolonii" w reżyserii Lei Glob.
"Skąd dokąd" najlepszym polskim filmem 20. edycji MDAG. Przeczytaj uzasadnienie Jury
W świecie znieczulonym przez okrucieństwo i wojnę stworzenie filmu, który nas porusza, pokazując to, co wydaje nam się, że już wiemy, okazuje się nie lada osiągnięciem. Przez umieszczenie siebie na drugim planie i skupieniu się na ocalałych osobach, Maciek Hamela daje ich historiom i cierpieniu bezpieczną przestrzeń, jaką staje się minibus, którym ewakuuje ich w nieznaną przyszłość. "Skąd dokąd" to przykład o tym jak prostymi, a zarazem efektywnymi, środkami można stworzyć film dokumentalny, który daje tak samo wiele jak bierze z opisywanej rzeczywistości. Hamela osiąga szczerość, pozostając wierny swoim bohaterom i bohaterkom – przyjmując postawę, która jest potrzeba dziś bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Grand Prix
"Apolonia, Apolonia", reż. Lea Glob
Duńska reżyserka Lea Glob spotkała po raz pierwszy Apolonię Sokol w 2009 roku. Artystka wyrosła z undergroundowej sceny teatralnej w Paryżu, prowadząc życie charakterystyczne dla tamtejszej bohemy, równocześnie starając się przebić w świecie sztuki. Na przestrzeni kolejnych lat reżyserka powracała co jakiś czas do kontaktu z bohaterką, budując z nią niezwykłą więź. Apolonia przez długi czas starała się odnieść sukces jako malarka, chociaż to zadanie okazało się niezwykle trudne. Musiała zmierzyć się między innymi z nierównym traktowaniem kobiet i mężczyzn, co dotknęło także Oksanę Shachko, jedną z założycielek feministycznej grupy Femen, z którą Apolonia przyjaźniła się i mieszkała przez kilka lat. Czy w końcu bohaterka zdobędzie zasłużone uznanie?
Przyjaciółki Eliana, Inana, Farah, Grace i Souhir rozpoczynają w Damaszku pracę nad spektaklem, który ma ukazywać mizoginię, seksizm, wykorzystywanie seksualne i codzienność życia kobiet w Syrii. Teatralny projekt okazuje się równie kontrowersyjny, co niebezpieczny. Ataki na kobiety zdarzają się w Syrii często, ale są rzadko zgłaszane. Głos Syryjek jest pomijany i dlatego twórczynie przedstawienia zamierzają wykorzystać anonimowe wypowiedzi dużej liczby kobiet, łamiąc liczne tematy tabu, utrzymujące w kraju nierówności społeczne. Są świadome trudności, jakie przed nimi stoją. Czują opór nie tylko ze strony rodzin, ale również zespołu. Wszystko komplikuje się, gdy jedna z nich wycofuje się z projektu z pozoru pod presją partnera. Spotkanie pozostałej czwórki aktorek w Bejrucie prowadzi do zwolnienia producenta filmu, który, jak się okazuje, wykorzystywał seksualnie część z nich. Nawet w czasie realizacji wolnościowego projektu, dosięgnęła je przemoc ze strony mężczyzn. Czy uda im się dokończyć pracę? Na początku produkcji filmu dwie osoby reżyserskie, Heba Khaled i Talal Derki musiały opuścić Syrię i zajmować się zdalnie śledzeniem losów bohaterek.
Wyróżnienie dla filmu "Niewinność", reż. Guy Davidi
Gdy masz 17 lat ostatnią rzeczą, o której marzysz, jest służba wojskowa. W Izraelu jest ona jednak obowiązkowa. Film przedstawia proces militaryzacji izraelskiego społeczeństwa, które od kołyski poddane jest działaniom PR-owym armii. Bohaterkami i bohaterami filmu są młodzi ludzie, którzy przeciwstawili się presji społecznej i administracyjnej. Narrację filmu tworzą ich wzruszające pamiętniki, rodzinne wideo i nagrania ze służby wojskowej, której wielu nie wytrzymuje, bo jest wbrew ich przekonaniom i wyznawanym wartościom. Nie wszyscy wrócą do domu. Film opowiada o indywidualnych i społecznych kosztach militaryzacji społeczeństwa i ostrzega przed ich skutkami.
Nagroda dla Najlepszego Filmu Polskiego
"Skąd dokąd", reż. Maciej Hamela
Początek inwazji Rosji na Ukrainę. Ludzie zawieszeni w czasie i przestrzeni, w obliczu niepewnego tu i teraz, decydują się na porzucenie tego, co mają najcenniejsze i wsiadają bez zastanowienia do zakurzonego vana na obcych rejestracjach. Samochód przemierza tysiące kilometrów, pełniąc rozmaite funkcje: poczekalni, szpitala, schronu, a przede wszystkim przestrzeni do zwierzeń i wyznań, którymi w sposób naturalny zaczynają dzielić się współtowarzysze podróży z przypadku.
"Skąd dokąd" to portret zbiorowy złożony z doświadczeń ludzi, którzy mają jeden cel: znaleźć bezpieczne schronienie. W vanie, ich tymczasowym azylu, zniesione są różnice płci, wieku, koloru skóry, sprawności fizycznej, pochodzenia, tożsamości, poglądów czy wiary. W języku ukraińskim "skąd" (zvidky) i "dokąd" (kudy), to też rutynowe pytania zadawane podczas próby przebicia się przez liczne punkty kontrolne, rozmieszczone na terenie Ukrainy.
Naszą recenzję możecie przeczytać TUTAJ.
Wyróżnienie dla filmu "Prawy chłopak", reż. Hanna Nobis
Życie Antka, dwudziestodwuletniego konserwatysty z Wrocławia, kręci się wokół myśli narodowej, kościoła i prawicowego aktywizmu. Liderowanie organizacji nacjonalistycznej przeplata z działalnością w męskim bractwie różańcowym, a udział w marszach niepodległości z prowadzeniem kontrmanifestacji w trakcie marszów równości. W wolnych chwilach gra na gitarze, śpiewa pieśni patriotyczne i uczy się tańczyć tradycyjne tańce. Martwi się o przyszłość Polski w tych dziwnych „progresywnych” czasach. Życie Antka zmienia się, kiedy poznaje Weronikę, dziewczynę o diametralnie innych poglądach.
Film jest kroniką życia Antka, który pod wpływem miłości zaczyna zadawać pytania o miejsce Boga, seksu i wyznawanych ideałów w swoim życiu. Opuszcza świat, w którym dorastał i poznaje nową, dotychczas niewidzialną dla niego rzeczywistość z nadzieją na znalezienie właściwego miejsca w świecie. Reżyserka Hanka Nobis towarzyszyła Antkowi przez pięć lat, portretując kolejne etapy poszukiwań chłopaka, jego relacje z rodziną i bliskimi. Antek przemierza drogę przez modele męskości, miłości, przywiązania i rozlicza się ze swoją przeszłością.
Naszą recenzję możecie przeczytać TUTAJ.
Grand Prix Dolnego Śląska
"Pustelnik z Treig", reż. Lizzie MacKenzie
Lekarze powiedzieli Kenowi Smithowi, że nigdy już nie będzie mógł chodzić. Wbrew wszystkiemu, wrócił jednak do zdrowia, ale postanowił zostawić za sobą cywilizację. Od 40 lat mieszka w samotni nad jeziorem Traig w północnej Szkocji, bez prądu i bieżącej wody. Żyje tym, co przynosi mu ziemia i jezioro. Łowi ryby, rąbie drwa do ogrzania domu i pędzi wino z soku brzozowego. Najbliższa poczta oddalona jest o 27 km. W codzienności tego samotnika ukazuje się jego głęboki, duchowy stosunek do natury. „Gdy kochasz otaczającą przyrodę, ona odwzajemnia się tym samym” – tłumaczy Smith. 70-latek przedstawia również powody, dla których odwrócił się od cywilizacji.
Delikatny stan równowagi między prowadzonym życiem pustelnika a jego podeszłym wiekiem powoduje wiele nietypowych, niekiedy śmiesznych, sytuacji, zawsze jednak oddających szacunek do życiowych wyborów bohatera. Reżyserka przez 7 lat korespondowała ze Smithem i odwiedzała go, aby zgodził się na nakręcenie filmu o sobie samym. Zaowocowało to przyjaźnią między nimi, którą widać na ekranie. Film jest poematem pokazującym, że dopiero wyjście poza nawias społeczeństwa pozwala na dostrzeżenie tego, co w ludziach najlepsze.
Nagroda Prezydenta Miasta Gdyni
Wyróżnienie dla filmu "Pianoforte", reż. Jakub Piątek
Bydgoszcz Art Doc Award
"Nie znikniemy", reż. Alisa Kovalenko
W filmie śledzimy losy pięciu ukraińskich nastolatków dorastających w małych miasteczkach w zagłębiu węglowym. Podobnie jak ich rówieśnicy na całym świecie walczą z nudą i licznymi frustracjami związanymi z poszukiwaniem własnej tożsamości i drogi życiowej. Jednak ta piątka znajduje się w Donbasie, gdzie od lat trwa wojna. Nie dość, że region został spustoszony gospodarczo, to jeszcze w oddali – a czasem zupełnie blisko – nieustannie toczą się walki.
Młodzież miota się i zmaga z rzeczywistością, starając się odnaleźć poprzez rysunek, fotografię, muzykę, a przede wszystkim – przyjaźń. Buntują się, dają się porwać przygodzie, brawurowo zapuszczają się na pola minowe i do szybów węglowych, bawią się w zrujnowanych domach, starając się wykorzystać ostatnie złote godziny dzieciństwa. Gdy marzą o ucieczce, pojawia się niespodziewana propozycja. Mogą odwiedzić Nepal i wędrować przez podnóża Himalajów. Trenują intensywnie, by zrealizować marzenie. Dokumentują wysiłki w dziennikach wideo. W miarę pogarszania się sytuacji w Ukrainie, pojawia się groźba inwazji rosyjskiej na pełną skalę. Czy nadzieje i plany tych młodych ludzi się spełnią?
"Niewinność", reż. Guy Davidi
Nagroda SMAKJAM za najlepszą produkcję w Konkursie Polskim
W trakcie eliminacji jest ich 160, a do finału trafia zaledwie 12 osób. Konkurs Chopinowski jest najstarszym tej rangi wydarzeniem na świecie. Odbywa się co 5 lat w Warszawie i wzięli w nim udział największej sławy pianiści, tacy jak: Dymitr Szostakowicz, Maurizio Pollini, Martha Argerich, Rafał Blechacz, Seong-Jin Cho, Dang Thai Sona i Krystian Zimerman. To ogromne emocje, zarówno na estradzie, jak i na widowni oraz wielka szansa, która zdarza się raz w życiu. Bohaterami filmu jest kilku młodych uczestników konkursu z różnych stron świata, których życie od dzieciństwa było podporządkowane grze na fortepianie. Niczym sportowcy na olimpiadzie biorą udział w najbardziej prestiżowym pianistycznym wydarzeniu, które jest ważnym momentem i może zmienić ich życie na zawsze. Obserwujemy ich w trakcie przygotowań i prywatnie. Narracja podporządkowana jest regułom konkursu i podzielona jest na trzy etapy oraz finał. Wszyscy dzielą podobne marzenie i zostaną bezlitośnie zweryfikowani przez konkursowy mechanizm – okaże się, że ilość miejsc na podium jest ograniczona, więc część z nich odpadnie, a tylko nieliczni trafią do Finału.
Nagroda Stowarzyszenia Kin Polskich w Konkursie Polskim
"Skąd dokąd", reż. Maciej Hamela
Nagroda dla najlepszego filmu krótkometrażowego
"Silos", reż. Zsófia Paczolay, Nora Ananyan
József pracuje w olbrzymim młynie, w Budapeszcie już od ponad 30 lat. Chociaż nabawił się choroby płuc od wdychania nieustannie pyłu, nie jest w stanie uwolnić się z tego hipnotycznego mikrokosmosu. Codziennie musi udać się na wyprawę wgłąb 25-metrowego silosa, próbując go wyczyścić, co wydaje się zadaniem niewykonalnym. Atmosfera filmu odpowiada miejscu, o którym opowiada: mroczne fabryczne przestrzenie są tak samo mroczne, co fascynujące. Trudno oderwać wzrok od olbrzymiego oka silosa. "Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas" – pisał Nietzsche.
Wyróżnienie dla filmu "Jeszcze mnie nie znasz", reż. Joanna Krzyżewska
Para, zaskoczona wiadomością o ciąży, postanawia uwiecznić w formie filmu ten przedziwny czas w życiu. Przekazywany sobie telefon podgląda ich codzienność, staje się świadkiem i prowokatorem pytań oraz wątpliwości. Ona przeżywa skrajne emocje, do których czasem aż wstyd się przyznać. On konsekwentnie remontuje mieszkanie i czuje, że nie ma miejsca na słabość. W tym wszystkim trzymają się jednak za ręce. Codzienne sytuacje ukazują dynamikę relacji pary, która musi się poznać na nowo.
Nagroda za najlepsze zdjęcia
Pierwszy raz w historii człowiek, który jako dziecko był jednocześnie żołnierzem, stanął przed Międzynarodowym Trybunałem Haskim i został oskarżony o zbrodnie wojenne z dawnych lat. Jego obrońca Ayen ma trudne zadanie. Musi przedstawić młodego Ugandyjczyka jako przestępcę i zarazem ofiarę. Gdy Dominic Ongwen miał 9 lat, został porwany przez partyzantów Josepha Kony'ego, znanych z brutalności i wykorzystywania dzieci do walki. Kony wyznawał poglądy na granicy chrześcijaństwa i szamanizmu, stosując tortury, aby zrobić z dzieci oddanych żołnierzy. Po 30 latach Ongwen zeznaje, że mordował kobiety i dzieci, palił wsie i atakował obozy dla uchodźców. Obrońca oskarżonego udał się do jego wioski, żeby zebrać zeznania, ale spotkał się ze spirytystycznym podejściem, kompletnie niezrozumiałym dla Trybunału Haskiego.
Dla Ayena i wielu Ugandyjczyków rozprawa w Hadze jest niesprawiedliwa, bo oskarżona jest tylko jedna strona konfliktu. Czy europejski system prawny jest gotowy zaakceptować, że Ongwen nie działał z wolnej woli, tylko pod silną presją, połączoną z poniżeniem i praniem mózgu? Film stawia fundamentalne pytanie o winę i karę oraz o to, w jaki sposób nowoczesne społeczeństwo powinno reagować na traumy przeszłości.
Nagroda Amnesty International Polska
Teheran, 2007 rok. Młoda architektka wnętrz Reyhaneh Jabbari umawia się na spotkanie z potencjalnym klientem. Gdy próbuje ją zgwałcić, śmiertelnie rani go nożem. Tego samego dnia zostaje aresztowana i oskarżona o morderstwo. Sąd skazuje ją na śmierć mimo wielu poszlakowych dowodów wskazujących na jej niewinność. Niedoszły gwałciciel był ważną osobą w strukturach aparatu władzy, na dodatek w Iranie patriarchat nadal ma się świetnie. Pomimo nadania tej sprawie międzynarodowego rozgłosu przez niezłomną matkę bohaterki i sprzeciwu wobec wyroku wielu instytucji, życie Reyhaneh zależy teraz wyłącznie od najstarszego syna zabitego. Może on skorzystać z prawa łaski, ale Reyhaneh musiałaby wycofać oskarżenie, czego nie ma zamiar zrobić. Nie chce kłamać i brać na siebie winy.
Korzystając z jej zdjęć i filmów, pamiętnika, listów oraz wywiadów ze współwięźniarkami, film przedstawia historię, która wykroczyła poza Iran, a jej bohaterka stała się symbolem walki kobiet. Ta historia idealnie koresponduje z obecnymi ogólnonarodowymi protestami i społecznym oporem, który ma miejsce w Iranie przeciw władzy ajatollahów. Wybrana najlepszą aktorką w Cannes w 2022 roku Zar Amir Ebrahimi ("Holy Spider") użyczyła głosu Reyhaneh Jabbari, czytając jej wzruszające listy do matki.
Wyróżnienie dla filmu "Inwigilacja. Dla dobra ogółu", reż. Jialing Zhang
Film o chińskim państwie inwigilacyjnym. Niepokojąca opowieść o technologii, (auto)cenzurze i nadużyciach władzy w XXI wieku, które pandemia koronawirusa doprowadziła do przekroczenia wszelkich granic. W Chinach gromadzenie danych przyjęło karykaturalny obrót - państwo wie o obywatelach więcej niż oni sami. Nadzór nigdy nie ma tylko jednej twarzy. To mieszanka analizy zbiorów danych oraz systemu rankingu i cyfrowej kontroli, w którym można zdobywać i tracić punkty na podstawie dobrego lub złego zachowania. Wyrafinowana dyktatura oparta na Big Data warta jest parodii, ale w Chinach stała się rzeczywistością z dalekosiężnymi konsekwencjami.
Film pokazuje ludzi żyjących w monitorowanym chińskim społeczeństwie. Mąż Chen jest prawnikiem, działającym na rzecz praw człowieka, który od 2020 roku przebywa w więzieniu za wykonywanie legalnej pracy. Od tamtej pory życie Chen jest kontrolowane przez całą dobę. Poznajemy też jednego z nielicznych niezależnych dziennikarzy, który miał odwagę badać szokujące wydarzenia w jednym z najpotężniejszych krajów świata. Twórcy pokazują także zwykłych obywateli Chin, których codzienne wybory są oceniane przez eksperymentalny system chińskiej inwigilacji. To "przestroga dotycząca technologii w rękach niekontrolowanej władzy".
Green Warsaw Award
"Czekając na przypływ", reż. Sarvnik Kaur
Rakesh i Ganesh uważają się za braci. Obaj są rybakami z rdzennej społeczności Koli w Bombaju. W życiu poszli jednak różnymi drogami. Rakesh łowi tradycyjnymi metodami, na płytkich wodach i wykorzystuje swoje dziedzictwo: łódź ojca i wiedzę przekazywaną z pokolenia na pokolenie przez rybaków Koli. Ganesh, który zdobył wykształcenie za granicą, wykorzystuje nowoczesne metody dalekomorskiego głębinowego rybołówstwa oparte na technologii i niszczące środowisko. Ten dysonans powoduje coraz większe tarcia między nimi. Przy zmniejszającej się populacji ryb, spowodowanej zanieczyszczeniem i gatunkami inwazyjnymi, żaden z nich nie odnosi sukcesów w połowach. Straty powodują, że utrzymanie rodzin staje się coraz trudniejsze. Syn Rakesha zachorował na serce i potrzebuje natychmiastowej operacji. Czy pomimo trudności uda się zachować między nimi przyjaźń? Czy będą w stanie ochronić tradycyjne rybołówstwo Koli i nie zaburzać mikroskopijnej równowagi w przyrodzie?
Film jest głęboko humanistycznym spojrzeniem z poziomu morza na kruchość naszych relacji ze zmieniającym się środowiskiem. Śledząc skomplikowane trajektorie życia Rakesha i Ganesha, zanurzamy się w opowieść o trwałości oraz kruchości przyjaźni, miłości i poszanowaniu piękna przyrody miażdżonej przez negatywne skutki zmian klimatycznych.
Nagroda Nos Chopina
"Apolonia, Apolonia", reż. Lea Glob
Najlepszy debiut
"A wrony są białe", reż. Ahsen Nadeem
Od ponad tysiąca lat tajemnicza buddyjska sekta mnichów zamieszkuje odosobniony klasztor w Japonii, gdzie praktykuje akty ekstremalnej fizycznej wytrzymałości w dążeniu do oświecenia. Pochodzący z muzułmańskiej rodziny reżyser, próbując znaleźć odpowiedź na temat swojej wiary i życia osobistego, wyrusza do klasztoru w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie o sens i cel tych tajemniczych praktyk. Chce je udokumentować, ale kiedy przybywa na miejsce, jego obecność nie jest mile widziana.
Jedynym mnichem, który chce z nim rozmawiać, jest Ryushin – obrazoburczy młody outsider, kochający słodycze i heavy metal tak samo jak buddyjskie śpiewy. Reżyser nawiązuje z nim przyjaźń, która zaprowadzi ich obu do odkrycia wyższych prawd, ale i do kłopotów. Kręcony przez pięć lat i na trzech kontynentach film to osobisty obraz twórcy, który w poszukiwaniu wewnętrznego spokoju oraz prawdy opowiada o transformacyjnej podróży. W jej trakcie uczy się akceptować sprzeczności, odmienne wartości, prawdy i pragnienia. Uświadamia sobie również, że każdy człowiek jest stale w procesie rozwoju i przez całe życie podlega zmianom. Ten pięknie nakręcony film drogi (dosłownie i w przenośni) jest pełny humoru i dystansu do naszej rzeczywistości.
Wyróżnienie dla filmu "Leon", reż. Wojciech Gostomczyk
Leon Dziemaszkiewicz to artysta-performer, którego barwny, a czasem niebezpieczny, styl życia stawia go w konflikcie ze społeczeństwem. Jedyną osobą, która wydaje się go w pełni rozumieć jest jego partner – Manfred Thierry Mugler, światowej sławy projektant mody. Sławny i bogaty Thierry staje się dla Leona niedoścignionym wzorcem spełnionego artysty, odnoszącym sukcesy na arenie międzynarodowej. Zachęcany przez miłość swojego życia Leon postanawia stworzyć swoje wielkie dzieło sceniczne, swoiste opus magnum twórczości. Ostatni show ma być lekarstwem na kryzys wieku średniego i kryzys twórczy. Dzięki pomocy oddanej trupy przyjaciół artystów Leon wyrusza w emocjonalną wyprawę, której finału nie da się przewidzieć. "Leon" to nie tylko intymny portret artysty, ale także film o pasji i miłości. A przede wszystkim opowieść o akceptacji swoich porażek i biegu życia, którego nie da się już zmienić.
Nagroda magazynu "Newsweek Polska" dla najlepszego filmu o tematyce psychologicznej
W bujnym, zielonym lesie w południowej Estonii grupa kobiet zbiera się w tradycyjnej saunie, żeby wspólnie dzielić najgłębsze sekrety, przemyślenia i czerpać z siły swojej wspólnoty. Otoczone dymem i żarem obnażają nie tylko ciała, ale i emocje. Wypędzają z siebie lęki i wstyd, żeby odzyskać siłę i energię do życia. Film portretuje ten intymny rytuał, który odbywa się w ciasnej i ciemnej przestrzeni nasyconej oddechem i parą. Gorąc i pot są tu namacalne równie mocno, jak cielesność. Obserwujemy ciała i twarze skąpane w mroku w procesie wspólnotowego oczyszczania. Dowiadujemy się, czego doświadczyły w swoim życiu.
Namacalne i uniwersalne opowieści pokazują uniwersalizm, wspólnotowość oraz podkreślają rolę kolektywnego myślenia w radzeniu sobie z problemami. "Siostrzeństwo świętej sauny" przepełnia autentyczne piękno, które nie płynie z posiadania idealnego ciała, ale humoru, mądrości i samoświadomości. Film kręcony przez 8 lat jest również portretem estońskiej dymnej sauny wpisanej na Reprezentatywną Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO. Oryginalna ścieżka dźwiękowa jest wynikiem twórczej współpracy islandzkiego kompozytora Eðvarð Egilssona i eksperymentalnego folkowego trio EETER.
Nagroda dla najlepszego filmu dla młodej widowni
"Lyra", reż. Alison Millar
Osobisty, intymny portret życia i śmierci dziennikarki oraz queerowej aktywistki z Belfastu – Lyry Mckee, zamordowanej przez członka New IRA podczas relacjonowania zamieszek w Derry w wieku 29 lat. Film wyreżyserowany przez jej przyjaciółkę, dokumentalistkę Alison Millar, zarysowuje tło zabójstwa, do którego doszło w kwietniu 2019 roku. Poznajemy życie i pracę Lyry, która wyrosła z robotniczych korzeni w centrum rozdartego wojną Belfastu i stała się znaną na całym świecie dziennikarką śledczą, szukającą sprawiedliwości za zapomniane zbrodnie. Robiła to wbrew euforii, jaka towarzyszyła porozumieniu wielkopiątkowemu, przyjętemu w 1998 roku. Lyra jest z pokolenia, które PTSD (zespół stresu pourazowego) wyssało z mlekiem matki, przez co jej rówieśnicy popełniają samobójstwa na niespotykaną skalę. Dziennikarka starała się dotrzeć do przyczyn tej tragedii, aby jej zapobiec w przyszłości. Jest to portret nie tylko wyjątkowej kobiety, ale również hołd dla prawdziwego dziennikarstwa obywatelskiego. Mało który film tak dobrze przedstawia skutki wieloletniej wojny domowej w Irlandii.
Udostępnij: