Moim zdaniem najlepszy film w historii. Ciekawa fabuła, świetna gra aktorska i wzruszające momenty. Clark Duncan był naprawdę fantastyczny. Swoją grą przykry samego Toma Hanksa. Swoją drogą książka też jest warta przeczytania nawet po obejrzeniu filmu
Nauczył mnie, że kara śmierci jest zła, chyba że egzekwowana przez wspaniałego murzyna-
uzdrowiciela na dupkowatym strażniku więziennym i gwałcicielu. Też nie zawsze, bo jak gwałciciel
lubi bawić się myszką, to już na taką karę nie zasługuje. Naprawdę ponadczasowe i mądre
przesłanie.
1. Lśnienie - jedyny film, który zasługuje na miano wybitnego wg. jego twórczości. Potem długo, długo nic.
2. Misery
3. Stań przy mnie
4. Strefa śmierci
5. Smętarz dla zwierzaków
W sumie powinien być tu Szełszeng ale nic nie poradzę, że ta odtwórcza hamburgerowa papka jest na tyle trywialnym filmem, że wolę od...
Nie wiem, czy ktoś już poruszył tę kwestię, ale czy ktoś moze mi wyjaśnić, dlaczego straznicy nie zrobili kompletnie nic, aby uwolnić Johna, skoro Paul miał kilka przeciwko Dzikiemu Billowi?
wątki paranormalne u Kinga. Tutaj też pojawił się łamacz praw fizyki, i jak zwykle z dala od tandetnych wampirów.
Wymusza na tobie płacz, operuje kiczem i na dokładkę serwuje proste motywy (biedny czarnoskóry). Nie pojmuję waszego zdania. Telewizja zabrała ludziom gust filmowy.
dla których ZM jest arcydziełem. Film trwa bardzo długo, nieszczególnie trzyma w napięciu w ciągu tych 3h. Historia skazańca staje się coraz bardziej udziwniona zamiast coraz bardziej dramatyczna - czarodziejskie sztuczki i uzdrawianie chorej cewy Hanksa nie pomagają dramaturgi w żaden sposób.
Nie mówię że film to...
Czy ci którzy nie płakali podczas seansu i nie wzruszyła ich ta historia to psychopaci?
Film jest banalny, ckliwy, a cały ten wątek z Murzynem wydaje mi się absurdalny.
Dlaczego tak wysoko oceniana jest ta przeciętna produkcja - nie wiem. nie dostrzegam żadnych nadzwyczajnych walorów, ani w warstwie scenariusza, gry aktorskiej czy też rzemieślniczej bardzo reżyserii. Porwał chyba sentymentem - wyciskacz łez
Niestety ta wyjatkowo schematyczna opowieść zniechęca swoją długością. Osobiście po tych 3 z kawalkie godzinach myslalem ze dostalem odcisków na tyłku... Poza tym rozczarowuje prostota ukazania postaci. Wszyscy sa sympatyczni do wyrzygania, wiec jedyny zły wiezien zyskuje w oczach przez to za nie jest tak slodki i...
..dopiero dziś sie zebrałem i obejrzałem teraz rozumiem zachwyt nad tym arcydziełem i rozumiem też dlaczego tak wiele osób na nim płakało ja miałem to samo żaden film nie wzruszył jak "Zielona Mila" ,końcówka wyciska łzy z każdego człowieka,który posiada serce zamiast kamienia..chociaż film trwa 3h to i tak każda...
Znacie moze dramaty podobne i tak bardzo wzruszajace jak ''Zielona Mila'' ??? Chodzi mi o najlepsze Waszym zdaniem, te przy ktorych wymieka nawet najwiekszy twardziel :D