Spodziewałem się tak słabych dialogów ale liczyłem, że chociaż walkami nadrobią i w jakimś stopniu to się udało :) Co prawda nie był to najwyższy poziom bijatyk jaki miałem okazję podziwiać ale całkiem całkiem. Duży plus to cały klimat otoczenia w filmie bardzo mi się podobał, również bestie nieźle się prezentowały...
Fabuła w zasadzie jakaś jest, ale w gruncie rzeczy chodzi w filmie o pokazanie walk na miecze, noże, włócznie i sztylety. Więc mamy Wieki Turniej, dworsą intrygę, baśniowe krainy i opancerzonego smokowęża.
Bohaterowie mówią monosylabami o głębi większej niż tomik poezji, machają mieczami wielkości budki...