Komedia romantyczna po ślunsku. Producenci filmu „Rezerwat” przedstawiają najnowszy projekt. Długo oczekiwany pełnometrażowy debiut Macieja Prykowskiego to zwariowana i żywiołowa komedia o małym osiedlu familoków, na którym pojawia się „zgorszyciel”. Wywoła to całą serię komiczno-romantycznych zdarzeń, które połączą w miłość kilka zagubionych serc.
nie ogarniam komentarzy od ślązaków dotyczących uproszczonej gwary... że nie brzmi sto procent jak gwara śląska... gdyby była dokładnie taka jak ślązacy mówią tradycyjnie nikt poza ślązakami nie skumałby dialogów... nie dałoby się zrozumieć filmu...
Absolutna rewelacja! Ale tylko dla osób, które pochodzą ze Śląska albo rozumieją ideę heimatów - małych ojczyzn. Film ciepły, nostalgiczny, klimatyczny.. Pełny nastroju i swoistej narracji. Film zakorzeniony familokami, otwartymi oknami, podomkami, w śląskiej postindustrialnej ziemi lat '90 a może dwutysięcznych....
Pozwólcie, że po raz pierwszy napiszę tu komentarz po śląsku... Musza Wóm pedziec, że jako Ślónzok żech sie bardzij przi tym filmie stropił, aniżeli uśmioł. Chciołbych kiejś obejrzec taki richtig ciepły film o naszyj Domowiznie - bo tyn to je ajnfach jedyn marazm. Kaj sam je ta ślónsko mondrośc, kero pamiyntom z...
Ściągałem Wilczyce a jak się ściągnęło to okazało się że to nie ten film co chciałem a ta komedia która okazała się zabawna.Największą zaletą filmu to aktorstwo szczególnie Czeczota,Dziędziela i Romanowskiej która zdecydowanie zagrała jedną z najlepszych ról jak na dzień bieżący.Humor może nie jest powalający jednak...
więcej