Zagubiony

bez rewelacji, ale dobrze mi się to oglądało. Fabuła ciekawa. Facet na pustyni błądzi furą. szuka drogi do domu. Okazuje się jednak, że nie tylko rodzina w domu motywuje go by jechać dalej. Jest jeszcze ktoś za nim...
wykonanie jest dość oryginalne, co jakiś czas wplecione zostały porady dla kierowców odnoszące się...

Cała akcja opiera się na jednej postaci. Jeśli pojawiają się inni bohaterowie, to jedynie na kilkanascie sekund. Żeby tego było mało, sceneria jest jednolita, bo gdzie okiem sięgnąć, tam rozpościerają się piaski Nevady. Jednak film nie nudzi. Owszem, scenariusz momentami mocno kuleje, ale ogląda się to bez wyrzutów...

film co tu dużo mówic dość osobliwy :) mało jest filmów któych jest głównie jeden bohater. nie oglądałąm kilku minut z poczatku więc nie wiem czy wtedy było powiedziane o co chodzi, ja w każdym razie połapałam sie że on taki dobry nie jest ok połowy. no i zakończenie niby otwarte ale kazdy dobrze wie jak sieskończyło

Fabuła filmu może nie jest najgorsza. Prawdziwa nuda zaczyna się od nieudolnej ucieczki po bezdrożach stanu. Od tego momentu praktycznie nic wielkiego się nie dzieje poza monotonnymi rozmowami.

Miałem dać 3 ale scena, kiedy gościa ratuje nieprzekraczalna kałuża znacznie nadwyrężyła moją cierpliwość.