film

Za zasłoną

1938
59m
5,1 96  ocen
5,1 10 1 96
Janek (Feliks Żukowski) i Halina (Alina Żeliska) wyjeżdżają z rodzinnej wsi do Warszawy, gdzie Karol (Czesław Skonieczny), szwagier Haliny, załatwił Jankowi pracę na... Zobacz pełny opis

Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Melodramat
Za zasłoną

reżyseria

scenariusz

produkcja

premiera

Janek (Feliks Żukowski) i Halina (Alina Żeliska) wyjeżdżają z rodzinnej wsi do Warszawy, gdzie Karol (Czesław Skonieczny), szwagier Haliny, załatwił Jankowi pracę na budowie. Po pierwszej wypłacie Karol z kolegą zaciągają Janka na wódkę. Pijani kompani spędzają noc z prostytutkami i Janek zaraża się chorobą weneryczną. Wstydzi się jednak... Janek (Feliks Żukowski) i Halina (Alina Żeliska) wyjeżdżają z rodzinnej wsi do Warszawy, gdzie Karol (Czesław Skonieczny), szwagier Haliny, załatwił Jankowi pracę na budowie. Po pierwszej wypłacie Karol z kolegą zaciągają Janka na wódkę. Pijani kompani spędzają noc z prostytutkami i Janek zaraża się chorobą weneryczną. Wstydzi się jednak iść do lekarza i za namową Karola idzie do znachora (Władysław Grabowski). Gdy myśli, że jest już zdrowy dowiaduje się, że żona Karola, Zocha (Maria Żabczyńska), poroniła. Przyczyną jest nieleczona kiła Karola. Zrozpaczony Janek, który planował ślub z Haliną, w desperacji rzuca się pod samochód... czytaj dalej

premiera

na podstawie
Antoni Słonimski (dialogi) (niewymieniony w czołówce)
studio
Vita-Ton
tytuł oryg.
Za zasłoną
inne tytuły
Behind the Curtain Międzynarodowy
więcej
TOP filmy z roku...
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • Zobacz wszystkie lata
Filmy dostępne na...
  • NETFLIX
  • MAX
  • DISNEY
  • AMAZON
  • CANAL_PLUS_MANUAL
  • SKYSHOWTIME
  • Zobacz wszystkie VOD
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Kiepski... ale ciekawy! :)

użytkownik usunięty

Jeden z najsłabszych polskich przedwojennych melodramatów
Warto jednak film ten obejrzeć. Podejmuje on ważny problem chorób wenerycznych. Takie tematy nie pojawiały się w naszych międzywojennych filmach....

Kobiecą powinnością czekać, nie doczekać się i jeszcze barszczyk zaserwować ochlanemu mężusiowi. Najwyższą ambicją to "spaść z ambony". Jak ja się cieszę że nie jestem kobietą z lat 30. Swoją drogą o czym ci ludzie ze sobą gadali? Łazili na te spacery, nic nie czytali, tv nie było, nie wiedzieli o Bożym świecie. Z...