film

Złote runo

1996

1h 21m
6,2 4,4 tys. ocen
6,2 10 1 4390
4,8 4 krytyków
Przedsiębiorca angażuje bezdomnego, by pomógł mu przewieźć diamenty przez granicę. Zobacz pełny opis
Komedia
Złote runo

reżyseria Janusz Kondratiuk

scenariusz Andrzej Kondratiuk

produkcja Polska

premiera

nagrody Film otrzymał nagrodę oraz 5 nominacji

Przedsiębiorca Stefan (Zbigniew Mazurek) poszukuje wspólnika do bardzo dochodowego interesu, który nie jest całkiem legalny. Idealnym kandydatem do tej roboty wydaje się być bezrobotny Rysio (Zbigniew Buczkowski). Biznesmen poddaje mężczyznę wielu nietypowym testom i próbom. Rysio przechodzi wszystkie próby pomyślnie. Niebawem dowiaduje... Przedsiębiorca Stefan (Zbigniew Mazurek) poszukuje wspólnika do bardzo dochodowego interesu, który nie jest całkiem legalny. Idealnym kandydatem do tej roboty wydaje się być bezrobotny Rysio (Zbigniew Buczkowski). Biznesmen poddaje mężczyznę wielu nietypowym testom i próbom. Rysio przechodzi wszystkie próby pomyślnie. Niebawem dowiaduje się on na czym ma polegać jego zadanie. Okazuje się, że musi "przewieźć" do Berlina diamenty we własnym brzuchu. czytaj dalej

premiera 22 maja 1998 (Światowa i polska premiera kinowa)

dystrybucja TANTRA

studio Telewizyjna Agencja Produkcji Teatralnej i Filmowej

tytuł oryg. Złote runo

inne tytuły Golden Fleece Międzynarodowy
więcej

Zdjęcia do filmu realizowano w Warszawie (Polska) oraz Nicei (Francja).
TOP filmy z roku...
  • 2025
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • Zobacz wszystkie lata
Filmy dostępne na...
  • NETFLIX
  • MAX
  • DISNEY
  • AMAZON
  • CANAL_PLUS_MANUAL
  • SKYSHOWTIME
  • Zobacz wszystkie VOD
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Bardzo elegancko

ocenił(a) film na 8

co tu duzo mowic...........kultowy.................

luksus

ocenił(a) film na 3

czyli to do czego dąży każdy z nas. Rysio ma przemycić diamenty w swoim brzuchu. Kiedy wraz ze Stefanem stają się bogaci nie wiedzą co począć z bogactwem... Rózne są zdania na temat tego filmu. Wiem jedno: pieniadze szczęścia nie dają!

runo

ocenił(a) film na 7

O rany! Jaki to głupi film! Mimo to oglądając prawie poszczałem się ze śmiechu. A to wszystko za sprawą sceny, w której Zbigniew Mazurek śpiewa "Say O.K.".

100% Kondratiuk

użytkownik usunięty

Przecież ten film jest świetny. Fantastyczne nawiązanie do duetu Maklakiewicz/Himilsbach (styl
dialogów). Mazurek daje radę świetnie jak na amatora, może nie są tak zgrani z Buczkowskim, jak
duet wspomniany wcześniej, ale mimo wszystko są nieźli. Przyjemnie się ogląda, bardzo.

z kilkoma fajnymi scenami i realizmem pociągu z polskimi "turystami"