Aktorstwo na takim poziomie, że gdybym poszła dziś z mężem z marszu odegrać role głównych bohaterów, to jestem pewna, że poszłoby nam zdecydowanie lepiej. Fabuła przewidywalna do granic przytomności, a budżetu chyba nie było wcale. Wszystko sztuczne, sztywne i nudne, ci ludzie żadnej reakcji nie potrafili dobrze...