Andrew (Miles Teller) jest utalentowanym młodym perkusistą, uczniem konserwatorium muzycznego na Manhattanie. Chłopak marzy o wielkiej karierze. Dużym krokiem ku temu jest włączenie go do szkolnej orkiestry jazzowej prowadzonej przez okrutnego nauczyciela Terence'a Fletchera (J.K. Simmons), który często wyładowuje swoje frustracje na... czytaj dalej
Ogląda się spoko, podobała mi się też rola Melissy Benoist, ale nie podzielam wielkich zachwytów nad samą fabułą, bo nie była jakaś wybitnie oryginalna i nieprzewidywalna. Typowy, solidnie zrobiony i zagrany amerykański film
Dobry film, lecz zachwyty są przesadzone. Kilka oklepanych wątków typu walka z samym sobą, z przeciwnościami losu, gdzie i tak wiadomo, że na końcu bohater odniesie sukces. W filmie jest wiele uproszczeń, źle poprowadzony wątek z dziewczyną i z ojcem, do tego typowe dla hollywoodzkiej produkcji niesamowite sploty...