PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=704635}
7,5 124 tys. ocen
7,5 10 1 123585
7,2 41 krytyków
Vaiana: Skarb oceanu
powrót do forum filmu Vaiana: Skarb oceanu

Nuda. Pierwsze pól godziny mogłoby nie istnieć. Standardowe "zaplanowaliśmy ci przyszłość, a ty chcesz podróżować i zbawić świat". Dziury i bezsens scenariusza zwyczajnie boli. Dlaczego ocean, który pomaga głównej bohaterce nie zrobi po prostu dużej wali żeby zalać lawowego potwora. Dlaczego w ogóle nie zrobi milion innych rzeczy, żeby to zakończyć. ech...

ocenił(a) film na 6
sadentrue

Zdradzę Ci tajemnicę... wszystkie bajki Disneya to pół-musicale ;) A co do samego filmu to był taki se, najlepszym elementem był Maui :P

Kwarc

zdradzę ci tajemnicę że nie każdy film z piosenką to musical. Niestety tutaj i we Frozen przesadzili.

ocenił(a) film na 10
sadentrue

Film jest bardzo metaforyczny. Dlaczego ocean nie chciał zabić potwora? bo chciał go uratować.
Ten potwór miał kiedyś serce, serce pełne miłości i dobra.

magicmind

Zgadza się. Ale tak jak ocena mógł wypluwać kamyczek w dowolnie wybranym miejscu, tak samo mógł go wstrzelić lub oddać tej demonicznej istocie. Zamiast dać błądzić dziewczynie po oceanie, mógł ją zabrać na miejsce na jakiejś fali. Ocean mógł schłodzić maszkarę żeby ta nie mogła się ruszać. Ogólnie tak wszechwładna siła mogła zrobić większość roboty łącznie ze zmyciem półboga z wyspy i wydryfowaniem go na wyspę ludzi.

ocenił(a) film na 10
sadentrue

Widzę ,że skupiłeś się bardzo na logiczności budowy fabuły (jej szczegółach) i rozgryzaniu dlaczego tak a nie inaczej.
Oczywiście można było inaczej ten wątek poprowadzić ale to jest tylko forma przekazania treści, a ta może dla twórców była najwłaściwsza.
Spójrz na to w ten sposób. Gdyby Ocean sam zwrócił Serce to zabrałby możliwość każdej z głównych postaci odkrycia swojego prawdziwe JA, a w ten sposób im wszystkim pomógł prowadząc ich do siebie.
Główny motyw filmu to właśnie pytanie "KIM NAPRAWDĘ JESTEM? Gdzie Jest moje miejsce?"
Można by wiec powiedzieć ,że Ocean miał wyższy cel niż tylko oddać serce. Chciał pomóc Moanie, Maui a nawet samej Te Fiti odkryć kim naprawdę są.

Nie podoba Ci się forma musicalu a większość scen muzycznych i piosenek w tym filmie jest genialna i niesie za sobą najwięcej treści i odpowiedzi.

Dla mnie ta bajka ma niesamowicie głęboki przekaz ale trzeba go z tej historii wyciągnąć.
Wtedy wszystko ma swoją logiczną budowę :)

magicmind

Dobrze. Wyjątkowo merytorycznie idzie ta rozmowa więc tak spróbujmy ją kontynuować.

Gdzie w tym filmie jest "wyjątkowa głębia"? Oczywiście przekaz jest, tylko konkretnie pytam o ten wyjątek. Młoda dziewczyna, której przyszłość już jest ustalona, marzy o podróżach i przygodzie. Ostatecznie buntuje się ojcu i robi to co zamierzała pokazując że potrafi dać sobie radę i na koniec przekonując ojca. Banał i wtórność - w filmach było 1000 razy.

Maoi jest zadufanym w sobie, cwaniaczkowatym facetem, który myśli że jest najlepszy we wszystkim i nikogo nie potrzebuje. Ostatecznie uświadamia sobie że nie jest taki mega i samowystarczalny, a do tego trudno coś jest osiągnąć bez pomocy przyjaciół. Kolejny motyw przewodni tysiąca filmów.

Nie piszę złośliwie - po prostu wskaż mi wyjątkowość czy mam zacząć wymieniać po kolei filmy, pixara, disneya itd. gdzie są nie podobne ale identyczne wątki?

Dla mnie oryginalna była tylko postać kury. Aż dziwne że wyraźnie upośledzone zwierzę przeszło dzisiejszą cenzurę. Dla mnie jest super śmieszne.