Ten film poruszy wasze serca, kiedy już rozprawi się z zębami, żebrami, śledzioną i rzepkami kolan. On pochodzi z potężnego Królestwa Tonga (liczba ludności: 105 600, główny towar eksportowy: dynie) i zna starożytną sztukę ninjitsu. On jest (co nie dziwi) "Tongan Ninja", a oto jego historia. Odkąd jego ojca pożarła ryba, Sione był... Ten film poruszy wasze serca, kiedy już rozprawi się z zębami, żebrami, śledzioną i rzepkami kolan. On pochodzi z potężnego Królestwa Tonga (liczba ludności: 105 600, główny towar eksportowy: dynie) i zna starożytną sztukę ninjitsu. On jest (co nie dziwi) "Tongan Ninja", a oto jego historia. Odkąd jego ojca pożarła ryba, Sione był wychowywany tak, by w przyszłości zostać ninją. Teraz ma podjąć największe wyzwanie - musi obronić piękną Miss Lee i jej restaurację przed Panem Wielkim i jego Konsorcjum. Oni zaś nie cofną się przed niczym, by dostać w swoje ręce tradycyjny ośrodek, który świadczy usługi w samym centrum wielkiego biznesu. Przy użyciu pięści i nabytej podczas lat treningów wiedzy zmierzy się z Rewolwerowcem (ekspert w używaniu rewolwerów), Nożownikiem (ekspert od noży), Giermkiem, Szefem (sami rozumiecie) oraz jego Azjatyckim Pomagierem. Będzie się wreszcie musiał zmierzyć ze swym największym wrogiem - Action Fighterem. Czy niemała porcja przemocy fizycznej w połączeniu z miłością odniesie ostateczne zwycięstwo? Film "Tongan Ninja" jest czymś szczególnym - nadaje nowe znaczenie słowom "tego filmu jeszcze nie da się sklasyfikować". To całkowicie zwariowana komedia reżysera-debiutanta z Nowej Zelandii. A państwo Tonga leży w południowo-zachodniej części Oceanu Spokojnego, w Polinezji i obejmuje 169 wysp położonych na południowy zachód od Samoa Zachodniego i na wschód od Fidżi. czytaj dalej