Tytułowy TiMER to urządzenie odliczające czas do chwili spotkania wymarzonego partnera życiowego. W wizji Los Angeles, przedstawionej w filmie Jacqueline Schaeffer, za niewygórowaną cenę, każdy może skorzystać z urządzenia (implantu wszczepionego w nadgarstek) precyzyjnie odliczającego dni, godziny, minuty i sekundy do momentu... czytaj dalej
Kiedy matka mówi do Oony, że teraz to już żyją w świecie bez rozwodów. Przecież rozwody to coraz częściej nie wina braku dopasowania, ale głównie lenistwa i próżności. Ma się tę "bratnią duszę" przy sobie, ale ona się starzeje, zaczyna nudzić (a samemu się o związek nie zadba), trzeba się poświęcać (a fe, niech żyje...
więcejMoże i ten film to sci-fi, ale czegoś nie rozumiem.
Na początku jest reklama, w której jakiś doktorek mówi, że Timer działa dzięki ciepłu ludzkiego ciała i mierzy poziom oksytocyny. To chyba trochę za mało, żeby przewidzieć, gdzie będzie dana osoba, gdy licznik się wyzeruje. Bo co będzie, jeśli dwie przeznaczone sobie...