Nakręcony przez Fritza Langa ciąg dalszy filmu "Doktor Mabuse" został zakazany w Niemczech ze względów politycznych. Przestępca i morderca, doktor Mabuse (Rudolf Klein-Rogge) przebywa jako umysłowo chory w klinice profesora Bauma (Oscar Beregi). Lekarz staje się pomocnikiem Mabusego, który na kartce papieru wypisuje swe polecenia i przekazuje je Baumowi.
Dobrze zrealizowany i po prostu ciekawy. Aż trudno uwierzyć, że powstał w 1933 roku
O ile "Doktor Mabuse - gracz" trochę mnie znudził, "Testament" od początku wciąga i trzyma w napięciu. Mamy tu błyskotliwy scenariusz, uznania godne zdjęcia, ciekawe i starannie dopracowane "efekty specjalne" i zwracający na siebie...
To oburzające! Staram się ostatnio czytać tylko nazwiska reżysera, aktorów, czasem ciekawostki.
Czytam też wypowiedzi o filmie różnych "filmwebowiczów" i na tym koniec.
Poważnie - tylko Tobie uda się zaspoilerować 2godzinny film już w opisie.
BRAWO!
Swoją drogą masz też poczucie humoru - "na kartce papieru". To kurka duża kartka musiała być :>
I ten styl - wielokropeczek na koniec opisu by było intrygująco... choć opisałeś dosłownie ostatnią scenę filmu.
<owacje na...
-schizofreniczną atmosferę !,
-ekspresjonistyczne efekty specjalne,
-dobry kryminał,
- po raz kolejny komisarza Lohmana w akcji.
To Lang wam to zapewni.
8/10