Ludzie, nauczcie się patrzeć na gatunek!
Jak czytam wypowiedzi, że "film do dupy, american pie lepszy" to mnie rzuca na kolana!!
To jest komedia / MUSICAL ! (musical <- podkreslam)
Mierzac ten film taka miara jak inne komedie wychodzi ze to gowno, bo to tak jakby zarzucic "Skazanym na Shawshank", ze jest tam za malo poscigow i strzelanin :/
To jest musical i dlatego nie wadzi, ze fabula lezy, bo tak jest w prawie kazdym musicalu. Nie lubisz rocka? Nie ogladaj, bo poza tym nic tu nie ma... to raczej oczywiste.
Do osób, ktore zaraz przytocza mi "Skrzypka na dachu":
Szczerze mowiac, motyw wychodzacej za maz zydowki nie porywa mnie za bardzo i gdyby nie atrakcyjnosc formy film bylby na 2!
Rzekłem.
...nic dodać, nic ująć..dodam tylko, że masa 'oglądaczy' często błądzi, lub 'zmusza się' do oglądania czegoś zupełnie nie w ich guście, czy 'klimacie' :D, wystawiając później nie zrozumianym przez siebie filmom nieadekwatne co do treści "laurki"...nie dziwi mnie, że fanów rock'n'rolla którzy dysponują nawet przeciętnym poczuciem humoru, film rozbawił do rozpuku, natomiast słuchaczy muzy nie koniecznie rockowej poprostu znudził, czy zniesmaczył.."..dla każdego coś dla niego.."..taka prawda...ja nie oglądam filmów stricte o hip-hopie, rapie, techno czy nawet punku (no może z wyjątkiem filmu "8 mila", który nie do końca mnie zanudził :D;)..wiem, że nie będę wstanie zrozumieć wielu niuansów tych subkultur i nie wychwycę tego, czym są zafascynowani fani tych gatunków-piszę to z tolerancją i respektem dla fanów innych niż rock form muzycznych ;).. staram nie pakować się tam, gdzie dla mnie miejsca nie ma, czy mam być niemile widziany...za to do opery czy na koncerty muzyki klasycznej chodzę i pójdę kolejny raz z przyjemnością :)...pozdrawiam
Ja tylko dodam od siebie, ze fabula nie nalezy do banalnych nawet jak na musical. Zreszta jako komedia film tez wypada dobrze. Duzo jest takich subtelnych zartow. Az dziw bierze, ze to Tenacious D i nie ma zadnego walenia gruchy do wazonu:P
Dokładnie koleś! 100 % racji. Miałem pisać podobny wątek, ale wole sobie oszczędzić klawiaturę. ;) Pozdro
Ot, 100% racji.
Btw, jak usłyszałam "Ride the tiger, you can see his stripes but you know he's clean" to musiałam film zapauzować, bo sie zwijałam ze śmiechu ;D myśląc jednakże, że był to taki typowy, z dupy wyjęty tekst a la Tenacious D. Jakiś czas później obejrzałam South Park, gdzie zaproszono DIO coby przygrywał dzieciom na szkolnej potańcówce (LOL), i słyszę, że on NAPRAWDĘ śpiewa "ride the tiger itd"!! XDDDDD W ogóle cały tekst "Holy diver" jest zajebisty. Tenacious D KICK ASS! ;))))
Dobrze, że bronisz tego filmu bo jest świetny - jak na swój gatunek. Ale akurat tutaj fabuła jest mocna. Fakt ktoś kto ją wymyślił ma nieco wypaczoną psychiką, ale można z tego pośmiać! film - klasyk - naprawdę fajna sprawa. A swoją drogą "skrzypek..." też mi się podobał...