Na koniec roku w Niderlandach, podobnie jak w wielu innych krajach, z dymem idą fajerwerki warte miliony euro. Dla zwierząt ta sylwestrowa zabawa to prawdziwy koszmar. Jak wygląda ten świetlno-dźwiękowy spektakl z ich perspektywy? Dzięki zastosowanej w filmie formie obserwujemy napięcie, stres i strach zwierząt od pierwszych huków w ciągu... Na koniec roku w Niderlandach, podobnie jak w wielu innych krajach, z dymem idą fajerwerki warte miliony euro. Dla zwierząt ta sylwestrowa zabawa to prawdziwy koszmar. Jak wygląda ten świetlno-dźwiękowy spektakl z ich perspektywy? Dzięki zastosowanej w filmie formie obserwujemy napięcie, stres i strach zwierząt od pierwszych huków w ciągu dnia po ogłuszający spektakl o północy i kilka godzin później. Nie trzeba komentarza, obrazy i dźwięk mówią same za siebie, a przekaz jest głośny i wyraźny - nawet głośniejszy niż fajerwerki. czytaj dalej