Dwie wioski z południa Francji rywalizują ze sobą od zawsze. Jednak gdy w okolicy pojawia się grupa uchodźców, wstrząsając życiem lokalnej społeczności, trwające od prawie wieku spory przybierają na sile. Wzajemne antagonizmy między mieszkańcami wiosek osiągają szczyt podczas corocznych derbów w rugby, ale tym razem obecność przyjezdnych, nieoczekiwanie uczestniczących w rozgrywkach, sprawi, że wynik jubileuszowego, setnego meczu zaskoczy wszystkich.
Agnieszka Holland w Zielonej Granicy posunęła się jeszcze dalej, bo zrobiła z Polaków faszystów. W tym filmie jest lżejsza narracja. Pedagogika wstydu nie jest tam aż tak wpajana jak u nas.
Imigranci to oczywiście ludzie spokojni, kulturalni, wykształceni. Prawdziwy skarb. Francuzi oglądając ten film musieli mieć...