Przykład jak powinien wyglądać slasher ze "złotej ery" lat 80-tych! Już po pierwszej scenie wiedziałem, że to film dla mnie - mocny beat, pierwsze takty syntezatora, samochody zajeżdżają na "drive-in", chłopaki kupują w toalecie kondomy od miejscowego "nerda", seksowne dziewczyny prężą się na samochodach zagryzając...
Nie oszukujemy się - ten film jest gniotem. Jednak ma w sobie coś takiego, co sprawia, że super mi się go oglądało. Sceny zabójstw są odpowiednio krwawe, na plus też syntezatorowa muzyka dodająca tego klimatu lat osiemdziesiątych. Jednak aktorstwo w tym filmie jest drewniane, a w scenariuszu jest dużo dziur. Ale chyba...
więcejDwóch bliźniaków - morderstwo - wiemy kto jest sprawcą.
10 lat psychiatryka - ucieczka - ponowne morderstwa, ot cała fabuła.
Najgorsze jest to, że od samego początku wiemy kto jest killerem, a nie przepadam za takim rozwiązaniem. Fabuła też na minus, bo nieszczególnie mnie ciekawiła, liczyłem również na jakiś zwrot...
a to głownie za sprawą dwóch czynników, które są dość istotne w slasherach: wysoki bodycount i całkiem sporo gore. efekty są średnie, ale i tak poziomem przewyższają wszystkie inne aspekty tego shitu. aktorstwo i dialogi są po prostu koszmarne. tzn miejscami może sie tego aż tak nie odczuwa, jeśli widziało sie już...