Marek z nieznanych sobie powodów zostaje skierowany do służby na odludnym posterunku granicznym pośrodku gęstego lasu. Tylko ci, którzy mają przepustkę mogą minąć blokujący drogę szlaban. Na posterunku zjawia się małżeństwo z kilkuletnią córeczką. Mężczyzna nie ma kwitu dla siebie i dziecka. Nie zgadza się jednak, żeby jego żona szła... czytaj dalej
Nie rozumiem do czego ten film jest porównywalny ?
Przecież mogli przejść pare metrów dalej, strażnik by o niczym nie wiedział.. Rozumiem ze to ma
głębszy sens, którego nie potrafię dostrzec.
Droga do nieba ? -- tam każdy może mieć ,,przepustkę,,, tylko trzeba sobie na nią ,,zapracować,,.
Jakby nie to dziecko...