Nathan to młody chłopak, który samotnie odbywa podróż poprzez zasypane śniegiem drogi Kanady. Wjeżdżając do tajemniczego miasta, przypadkiem uderza samochodem żywego manekina. Wystraszony ucieka do nieznanego domu.
Ostatnio nie mam czasu na oglądanie produkcji pełnometrażowych, więc dzisiaj postanowiłem sobie odświeżyć mój ulubiony krótki metraż o manekinach, czyli "Still Life" (2005). Manekiny są wdzięcznym i budzącym grozę tematem, choć odnoszę wrażenie że traktowanym przez twórców horrorów trochę po macoszemu, często jako...
Całkiem ciekawy horror krótkometrażowy, który potrafi zaciekawić od samego początku. Tajemnicze miasto, które jest zamieszkane przez... manekiny. Ciekawy motyw, Nathan to jedyny człowiek w miasteczku, który ma jakieś emocje. Inni ludzie są totalnie pozbawieni uczuć i emocji, widziani są jak manekiny. Szkoda, że to...
Film o ludziach, którzy są jak manekiny- bez uczuć, bez emocji, pod maską. Trafił się ktoś inny- uczuciowy, normalny- i powybijał to czego nie rozumiał i obawiał się, a może tych, którzy nie rozumieli jego. Ot taka historia mordercy o gołębim sercu, takiego spokojnego gościa z osiedla, który w końcu wybuchł...