W 1940 roku, młoda Polka Nina zostaje zesłana ze swoim maleńkim dzieckiem przez wojska sowieckie na rozległe stepy ZSRR. Tam pracuje w sowchozie pod nadzorem rosyjskiej policji politycznej. Gdy jej synek zaczyna chorować, Nina w towarzystwie grupy kazachskich koczowników wyrusza w nieznane w poszukiwaniu leków.
Temat bardzo wazny w trudnej historii Polski, ale został potraktowany nijako. Zero akcji, marna gra, za wyjątkiem Grochowskiej. Wiele niedomówień, których moje IQ nie łapie były AK-owiec porusza się swobodnie w 1946 roku piękną asfaltowa drogą, nową ,,Pobiedą" (dla niewtajemniczonych to matka naszej ,,Warszawy") to tak...
więcej...chyba niewiele wciąż osób widziało ten film.Agnieszka zagrała wybornie,i to nie tylko zdanie moje zwykłego "oglądacza" ,ale i wielu krytyków,nie tylko polskich.Sam film uważam za świetny.A trafiłem na niego całkiem przypadkiem,bedąc u całkiem obcej mi osoby.Oczywiście to kino nie dla każdego,tak jak nie dla mnie...
Vanja d' Alcantara kimkolwiek jest pisze scenariusz na temat ważny dla wielu Polaków ale nie dla polskich? scenarzystów. Rosjanie wywieźli z Kresów 1,5 miliona Polaków do Kazachstanu i na Syberię. Wróciła może połowa. Ile nakręcono filmów opowiadających o tamtym dramacie? Agnieszka Grochowska rewelacyjna. Mogłem poczuć...
więcejGdzie ten przerażający strach, głód, nieludzkie traktowanie, odmrożenia, choroby czy zawszone i przeludnione lepianki ?
Temat ważny i istotny a potraktowany tak powierzchownie...
Miałam przyjemność zobaczyć Stepy na festiwalu filmowym SEMINCI w Valladolid, w Hiszpanii. Była to jedyna polska pozycja na festiwalu.
Będąc świeżo po projekcji, mam wrażenie, że był to jeden z lepszych polskich filmów, jakie kiedykolwiek widziałam. Niesamowicie głęboki, ubogi w słowa, co tylko dowodzi faktu, że...